Osoby pracujące i młodzi rodzice – zyskają czy stracą po ogłoszeniu nowego budżetu?

W środę 22 listopada Jeremy Hunt ogłosił tzw. Autumn Statement. A wraz z nim szereg czekających nas w najbliższym czasie ulg podatkowych i podwyżek świadczeń. Co jednak o rozwiązaniach przyjętych w połowie roku budżetowego sądzą zwykli mieszkańcy UK?

Autumn Statement – stan gospodarki brytyjskiej napawa optymizmem?

W wystąpieniu w ramach tzw. Autumn Statement Jeremy Hunt nie tylko zaprezentował najnowsze wskaźniki gospodarcze dla UK, ale też zapowiedział wprowadzenie pewnych ulg w obciążeniach i podwyżek niektórych świadczeń. Kanclerz skarbu zaznaczył, że „po globalnej pandemii i kryzysie energetycznym, [a także] podjęciu trudnych decyzji w celu przywrócenia gospodarki na właściwe tory, zamiast recesji, gospodarka wzrosła”. Polityk stwierdził, że rządowy „plan dla brytyjskiej gospodarki działa, choć praca nie została zakończona”. A to wszystko w obliczu mniej optymistycznych danych OBR, który skorygował najbliższe prognozy w dół. Na 2024 rok OBR prognozuje wzrost PKB o 0,7 proc. (zamiast 1,8 proc.). Z kolei w 2025 r. wzrost ma wynieść 1,4 proc. (zamiast 2,5 proc.), a w 2026 r. o 1,9 proc. (zamiast 2,1 proc.). Jednocześnie jednak trzeba przypomnieć, że tegoroczny wzrost PKB będzie znacznie wyższy niż przewidywano w marcu. Gospodarka na Wyspach wzrośnie o 0,6 proc., a nie, jak się spodziewano, zmaleje o 0,2 proc.

- Advertisement -

Ulgi podatkowe i podwyżki wynagrodzeń i świadczeń

Jednym z głównych założeń jesiennego budżetu, który stanowi oświadczenie o stanie finansów publicznych w połowie roku budżetowego, było podniesienie w przyszłym roku płacy minimalnej. Od kwietnia 2024 r. stawka National Living Wage wzrośnie z 10,42 funtów za godzinę do 11,44 funta. Stawka ta będzie wypłacana pracownikom powyżej 21. roku życia. A nie, jak wcześniej, powyżej 23. roku życia. Kolejną pozycją w budżecie jest obniżenie składek z tytułu National Insurance Contributions. Od stycznia 2024 r. składka NIC zmniejszy się z 12 proc. do 10 proc. dla pracowników (ok. 450 funtów oszczędności dla osób osiągających średnie dochody). A także z 9 proc. do 8 proc. dla osób prowadzących własną działalność gospodarczą (ang. self-employed). Dodatkowo o 6,7 proc. podwyższone zostaną zasiłki dla osób w wieku produkcyjnym (zgodnie ze stopą inflacji z września) i o 8,5 proc. wzrosną emerytury.

Brytyjczycy nie są zadowoleni z nowych rozwiązań budżetowych?

Już dzień po ogłoszeniu Autumn Statement można było przeczytać w mediach, że wielu ludzi jest rozczarowanych propozycjami. Na łamach „The Guardian” 44-letni pscyholog-terapeuta z Leeds poskarżył się na przykład, że liczył na odmrożenie progów podatkowych. Adam Houghton, który prywatnie jest też ojcem dwójki dzieci przyznał, że obecnie zarabia 50 952 funty przed opodatkowaniem. A w przyszłym roku jego wynagrodzenie wyniesie 57 349 funtów. Gdyby progi w zakresie podatku dochodowego zostały podniesione zgodnie z inflacją, to wyższa, 40-proc. stawka podatku dochodowego objęłaby dopiero pensję Brytyjczyka powyżej 57 170 funtów. A bez takiej podwyżki, 40-proc. próg obejmie już znacznie większą część jego pensji. – Dla mojej rodziny koszty utrzymania są dużym utrudnieniem, przy naszym miesięcznym budżecie. Ceny jedzenia i energii naprawdę wzrosły. Ludziom mającym mniej pieniędzy musi być naprawdę ciężko. Nie mam pojęcia, jak sobie radzą – podsumował mężczyzna.

A podobne rozczarowanie można też usłyszeć u 35-letniej Sophie Chatziapostolou. Kobieta dwa razy w tygodniu musi wynajmować opiekunkę do opieki nad swoją 2-letnią córeczką. To kosztuje 600 funtów miesięcznie, czyli pochłania blisko jedną trzecią jej zarobków. Chatziapostolou bardzo liczy na pomoc rządu w zakresie przywracania młodych rodziców rynkowi pracy. Ale nie wierzy, że szybko pomoc ta zostanie zrealizowana.

Teksty tygodnia

NHS przechodzi reformę. Aż 18 tys. osób straci pracę!

Brytyjska służba zdrowia stoi przed jedną z najtrudniejszych reform w swojej historii. NHS England, instytucja zarządzająca systemem zdrowia w Anglii, zostanie włączona do Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej. Zmiana ograniczy biurokrację, jednak jej skutkiem będzie likwidacja aż 18 tys. etatów administracyjnych i menedżerskich.

Gdzie w UK można znaleźć najwięcej ukrytych skarbów po wikingach i nie tylko?

W tych rejonach Wysp znaleziono najwięcej ukrytych skarbów, czyli biżuterii z epoki żelaza, średniowiecznych monet jak i srebra wikingów.

Prawie milion osób przegapiło Pension Credit, mimo że było do niego uprawnionych

Z danych Ministerstwa Pracy i Emerytur wynika, że w 2024 roku 910 000 rodzin w UK nie ubiegało się o Pension Credit, mimo że mogło.

Rekordowa liczba osób zwolnionych z obowiązku pracy

W Wielkiej Brytanii po raz pierwszy w historii liczba osób otrzymujących świadczenia bez konieczności poszukiwania zatrudnienia przekroczyła 4 miliony – wynika z danych Departamentu Pracy i Emerytur (DWP), na które powołuje się The Telegraph.

Ryanair rusza w Polsce z wielką rekrutacją. Aż 300 wolnych miejsc pracy

Irlandzki przewoźnik Ryanair zapowiedział jedną z najbardziej rozbudowanych kampanii rekrutacyjnych ostatnich lat. Bezpośrednio będzie w nią zaangażowana Polska.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie