Początek grudnia w Wielkiej Brytanii otworzył się intensywnymi opadami deszczu, ale to śnieg stanie się osią najnowszych prognoz. Modele WXCharts wskazują na dynamiczne załamanie pogody, które od 10 do 12 grudnia obejmie punktowo całe Zjednoczone Królestwo. W wyniku tego przez UK przetoczą się zamiecie śnieżne.
Rozmiar prognozowanego zjawiska obejmie co najmniej kilkanaście jednostek administracyjnych – od Kumbrii, Derbyshire i North Yorkshire, przez Pembrokeshire, Antrim i Tyrone po Perth and Kinross.
Strefa chłodnego frontu uderza w Wielką Brytanię
Prognozowane zamiecie mają dotknąć nie tylko regionów tradycyjnie chłodniejszych. Białe krajobrazy pojawią się także na południu, w tym w hrabstwach Dorset i Somerset. Śnieg zapowiadany jest również w Carmarthenshire w południowej Walii oraz w irlandzkim Fermanagh. Wyraźnie pokazuje to, jak szeroko rozleje się strefa chłodnego frontu.
Nadciągająca fala chłodu to wynik częstszego niż zwykle przechodzenia niżów znad Atlantyku, zatrzymujących się nad Wyspami na dłużej, zamiast przemieszczać się dalej na wschód.
W Highlands temperatura spadnie poniżej zera
Wyjątkowo mroźna aura przewidywana jest zwłaszcza w piątek, 12 grudnia, gdy w szkockich Highlands temperatury mogą spaść nawet do -3°C. To właśnie tam prognozy wskazują największą trwałość pokrywy śnieżnej, szczególnie na wyżej położonych terenach.

Jednak modele meteorologiczne sugerują, że już dzień później może dojść do niemal gwałtownej zmiany warunków – śnieżyce ustąpią miejsca ulewnym deszczom. Powodem będzie wzrost temperatury, który według specjalistów z Met Office zatrze zimowy charakter pogody przynajmniej na kilka dni.
Nieprzewidywalna druga dekada grudnia
Długoterminowa prognoza Met Office, obejmująca okres od 4 do 13 grudnia, wskazuje na dużą zmienność zjawisk pogodowych. Choć temperatury mają być ogólnie bliskie lub nieco powyżej normy, to powtarzające się układy niskiego ciśnienia przyniosą intensywne opady, silniejsze podmuchy wiatru i okresowe spadki temperatur, tworzące idealne warunki do powstawania śnieżnych zawiei. Najwilgotniejsze epizody mają występować na zachodzie kraju.
W efekcie druga dekada grudnia może okazać się wyjątkowo nieprzewidywalna, prowadząc od lokalnych zamieci, przez krótkie odwilże, po kolejne potencjalne epizody zimowej aury.

