Polka skazana w Irlandii na dożywocie odwołuje się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka! Dowiedzie, że nie zabiła z premedytacją?

Fot: www.pomocdlamarty.pl

Dla Marty Herdy złożenie odwołania do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka to ostatnia szansa na to, by jeszcze w młodym wieku wyjść na wolność. Polka, skazana w 2017 r. przez irlandzki sąd na dożywocie, wciąż utrzymuje, że jej 31-letni kolega, Csaba Orsas, zginął na skutek nieszczęśliwego wypadku, a nie w wyniku jej zaplanowanego działania. 

- Advertisement -

Kilka lat temu sprawą śmierci Csaba Orsasa żyła cała Irlandia. 26 marca 2013 r. prowadzony przez Polkę Volkswagen Passat wjechał do rzeki Avoca, w Arklow, we wschodniej części Irlandii. Początkowo wydawało się, że był to nieszczęśliwy wypadek, jednak później irlandzcy śledczy oskarżyli Polkę o dokonanie zabójstwa z premedytacją, stwierdzając, że Herda celowo staranowała barierki i wjechała samochodem do wody, aby raz na zawsze pozbyć się kolegi z Węgier. Orsas, który nie potrafił pływać, miał być w kobiecie nieszczęśliwie zakochany i miał prześladować Polkę, wystając pod jej domem, notorycznie śledząc ją i robiąc awantury, gdy kontaktowała się z innymi mężczyznami. 

18-letnia Polka została oskarżona o morderstwo 20-latka w Peterborough

Ława przysięgłych przychyliła się do wersji przedstawionej przez prokuraturę, która stwierdziła, że kobieta z premedytacją wjechała samochodem do rzeki. Polkę obciążyły przede wszystkim trzy dowody – otwarte okno po stronie kierowcy (gdyby samochód znajdował się w wodzie, nie dałoby się go otworzyć), zeznanie Polki, że „wjechała do wody” (ang. „I drove to the water”) oraz zdanie, które młoda Polka miała wypowiedzieć do pielęgniarki w szpitalu – „nie wierzył, że ja to zrobię” (ang. „he didn’t believe I will do that”). Ze swojej strony Marta Herda twierdziła, że do rzeki wjechała, ponieważ została zaatakowana przez Orsasa i straciła panowanie nad kierownicą, a oba obciążające ja zdania zostały po prostu źle przetłumaczone. Polka zaznaczyła, że według niej pielęgniarka zapytała ją o to, czy nie bała się, że Orsas ją zgwałci, na co miała odpowiedzieć, że „nie wierzyła, że to zrobi”. Z kolei zeznanie, że „wjechała do wody”, było kalką z języka polskiego, które nie nosi żadnych znamion celowości i premedytacji. 

Polacy skazani za brutalne morderstwo młodego Brytyjczyka. Trzy razy katowali swoją ofiarę

Marta Herda dwukrotnie odwoływała się od wyroku sądu, ale do jej argumentów nie przychylił się ani sąd apelacyjny, ani też Sąd Najwyższy. Teraz młoda Polka pokłada jeszcze nadzieję w  Europejskim Trybunale Praw Człowieka, który, jak ma nadzieję, przychyli się do jej wersji wydarzeń i dostrzeże szereg nieprawidłowości popełnionych przez irlandzkich śledczych w trakcie zbierania dowodów. – Ona boi się myśleć o tym jako o szansie. Bardzo przeżyła odrzucenie apelacji przez Sąd Najwyższy i nie chce się znów rozczarować. Walczymy jednak, by jej pomóc. We wniosku są opisane wszystkie nieprawidłowości, do jakich doszło w czasie procesu – powiedziała na łamach Wirtualnej Polski siostra skazanej.

 

 

 

Tajemnicza śmierć za kratkami – Polak, który zamordował całą swoją rodzinę na wyspie Jersey NIE ŻYJE

Teksty tygodnia

5 najdziwniejszych kalendarzy adwentowych, jakie już znaleźć można w sklepach

Czekoladki w świątecznych kształtach to przeszłość. Teraz w okienkach znaleźć można kosmetyki, energetyki a nawet zabawki erotyczne. Są też kalendarze dedykowane… zwierzętom domowym. Oto 5 najdziwniejszych kalendarzy adwentowych, jakie znaleźliśmy w marketach.

Problemy z pitną wodą dla milionów osób. Zawiera rakotwórcze substancje

W Wielkiej Brytanii pojawiły się poważne problemy z wodą pitną. Okazuje się, że zawiera ona rakotwórcze substancje w niebezpiecznych stężeniach.

Banki idą klientom na rękę. Możesz zaciągnąć tańszy kredyt

Na rynku kredytów hipotecznych rozpoczęła się przedbudżetowa batalia o klientów. Najwięksi brytyjscy kredytodawcy niemal równocześnie obniżyli oprocentowanie, próbując w ten sposób przyciągnąć właścicieli domów z wygasającymi umowami.

Mandat na autostradzie za 40 mph dla tysięcy kierowców! Dynamiczne ograniczenie prędkości to koszmar kierujących

Na brytyjskich autostradach trwa prawdziwa fala mandatów. Coraz więcej kierowców otrzymuje kary za przekroczenie prędkości, mimo że jechali… wolniej niż 70 mil na godzinę na autostradzie. Winne są tzw. dynamiczne ograniczenia prędkości, które wielu kierowców wciąż błędnie interpretuje jako sugestię.

Tesco ma problem z kradzieżami. Sieć montuje wagi przy wózkach i w koszykach

"Czy ja robię zakupy, czy przechodzę kontrolę graniczną?" - nowy system wag i alarmów ma zapobiegać tak częstym kradzieżom w Tesco. Jednocześnie zdecydowanie utrudnia życie normalnym Klientom. Dodatkowo szybki model robienia zakupów stał się najwolniejszym. Czy wagi w wózkach sklepowych to konieczność?

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie