Holenderska Inspekcja Pracy (Nederlandse Arbeidsinspectie) nałożyła rekordową karę w wysokości 432 tysięcy euro na dwie firmy z regionu Westland oraz polską agencję pracy tymczasowej. Według ustaleń inspektorów, podmioty te zatrudniały nielegalnych pracowników spoza Unii Europejskiej. Naruszały przepisy prawa pracy i zasady dotyczące delegowania cudzoziemców. Polska agencja pracy ukarana ogromną karą poniosła konsekwencje łamania prawa pracy i praw człowieka.
Z raportu Inspekcji wynika, że rolnicze przedsiębiorstwo z Westland współpracowało z polską agencją i inną holenderską spółką, wymieniając się pracownikami. W sumie 32 osoby z krajów trzecich, czyli spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Szwajcarii, pracowały w Holandii bez wymaganych zezwoleń.
Zatrudnieni cudzoziemcy byli kierowani do pracy w rolnictwie i ogrodnictwie. Czyli w sektorach, które w Holandii od lat borykają się z niedoborem siły roboczej. Choć popyt na pracowników sezonowych jest ogromny, to – jak wskazują eksperci – niektóre agencje nadużywają tego faktu. Omijają przepisy migracyjne i zasady bezpieczeństwa pracy. A praca często kończy się tragicznymi wypadkami. Dlatego w Holandii nielegalne sprowadzanie pracowników jest coraz częściej ścigane i surowo karane.
Polska agencja pracy ukarana – złamano przepisy i godność pracowników
Zgodnie z holenderskim prawem, każdy pracodawca, który zatrudnia osoby spoza EOG, musi uzyskać zezwolenie na pracę (tzw. TWV). W tym przypadku ani polska agencja pracy, ani holenderskie firmy nie posiadały takich dokumentów.
Inspektorzy stwierdzili, że doszło do rażącego naruszenia przepisów o legalnym zatrudnieniu. Wskazali również, że doszło do potencjalnego naruszenia praw człowieka, jeśli warunki pracy były niegodne lub poniżej standardów. W niektórych podobnych przypadkach w przeszłości odnotowywano zatrzymywanie paszportów pracowników, nieodpowiednie zakwaterowanie czy brak ubezpieczenia zdrowotnego.
Rynek nielegalnej pracy w Holandii – rosnący problem
Holandia, pomimo surowych przepisów, od lat zmaga się z problemem nielegalnej pracy w sektorach rolnictwa, logistyki i budownictwa.
Według danych Arbeidsinspectie, tylko w 2024 roku przeprowadzono ponad 2 000 kontroli, z czego w blisko jednej piątej przypadków wykryto nielegalne zatrudnienie.
Często w procederze uczestniczą międzynarodowe agencje pracy, które wykorzystują luki prawne i różnice między systemami prawnymi krajów UE. Pracownicy – głównie z Europy Wschodniej, Azji i Afryki – są wprowadzani w błąd obietnicami legalnej pracy, a następnie trafiają do systemu wyzysku i nadużyć.
Nowe, surowsze kary – nawet 11 250 euro za jednego pracownika
Od lutego 2025 roku w Holandii obowiązują ostrzejsze przepisy dotyczące nielegalnego zatrudnienia. Kara może sięgnąć nawet 11 250 euro za jednego pracownika, w zależności od skali i charakteru wykroczenia.
W przypadku stwierdzenia działań umyślnych – takich jak handel ludźmi, przetrzymywanie dokumentów czy niebezpieczne warunki pracy – Inspekcja Pracy może wstrzymać działalność firmy, a sprawę przekazać prokuraturze.
Holenderskie władze: „Nie ma miejsca na wyzysk pracowników”
Rzeczniczka Holenderskiej Inspekcji Pracy w komentarzu dla mediów podkreśliła, że „każdy przypadek nielegalnego zatrudnienia to uderzenie w uczciwy rynek pracy i w prawa człowieka”. Dodała, że władze planują kolejne kontrole w sektorze rolnym i logistycznym, gdzie skala nadużyć jest największa.
Polska agencja pracy ukarana – sygnał dla całej branży
Sprawa polskiej agencji i firm z Westland ma być ostrzeżeniem dla innych pośredników, którzy próbują omijać przepisy. Holenderskie służby zapowiadają wzmożoną współpracę z inspekcjami pracy w Polsce i innych krajach UE, by przeciwdziałać wyzyskowi pracowników migrujących.
Eksperci ds. rynku pracy podkreślają, że tylko ścisła współpraca międzynarodowa i egzekwowanie przepisów może ograniczyć nielegalne praktyki, które podważają zaufanie do europejskiego rynku pracy i uderzają w uczciwe przedsiębiorstwa.