Pożar w mieszkaniu Polaka

Nieszczęśliwy wypadek spowodował, że Polak został bez dachu. Wadliwe urządzenie kuchenne lub nieuwaga spowodowały zagrożenie życia dla imigranta mieszkającego w Holandii.

Pożar, który wybuchł w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia w Poeldijk, miał poważne konsekwencje dla mieszkańców lokalu przy ulicy Voorstraat. W mieszkaniu na górnej kondygnacji przebywał polski pracownik, który w wyniku pożaru doznał poważnego zatrucia dymem i trafił do szpitala w stanie krytycznym. Oprócz niego, w mieszkaniu znajdował się również jego ojciec, który najprawdopodobniej przyjechał z Polski na święta.

Pożar w mieszkaniu Polaka, który zauważono około godziny 23:30, wybuchł w kuchni i szybko objął część budynku. Spowodował pojawienie się płomieni w licznych miejscach oraz wydzielanie się gęstego, duszącego dymu.

Strażacy, którzy przybyli na miejsce, weszli do palącego się mieszkania przez taras sąsiadów i natychmiast rozpoczęli akcję gaśniczą. Sytuacja była na tyle poważna, że konieczne było wezwanie dodatkowych zastępów straży pożarnej oraz pogotowia. Ostatecznie ogień udało się opanować, jednak zniszczenia były znaczne – uszkodzeniu uległ dach budynku, co uniemożliwiło dalsze zamieszkiwanie lokalu bez przeprowadzenia remontu.

Dlaczego wybuchł pożar w mieszkaniu Polaka?

Pożar w mieszkaniu Polaka w Poeldijk najprawdopodobniej wybuchł z powodu nieostrożności związaną z użytkowaniem frytkownicy. Z relacji straży pożarnej wynika, że mężczyzna, prawdopodobnie po włączeniu urządzenia, zasnął, zapominając o wyłączeniu sprzętu kuchennego. Urządzenie mogło przegrzać się, a wydzielający się dym i ogień szybko objęły kuchnię, a potem część mieszkania. Mężczyzna, który najprawdopodobniej nie zdążył zareagować na czas, doznał poważnego zatrucia dymem, co wymagało jego pilnej hospitalizacji. Pożar, który rozpoczął się w kuchni, szybko rozprzestrzenił się na inne części lokalu, powodując znaczne zniszczenia. Choć zdarzenie było nieszczęśliwe, nie było ono wynikiem celowego działania ani przestępstwa – cała sytuacja miała miejsce w wyniku nieszczęśliwego wypadku.

 

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Przeczytaj także

Pielęgniarka zwolniona za kontrowersyjne prezenty

Pozwała szpital i wygrała. Pielęgniarka zwolniona ze szpitala za kontrowersyjne prezenty pożegnalne wygrała w sądzie. W ramach rekompensaty dostała odprawę i odszkodowanie od szpitala. Czy “fuck off spray” powinien być powodem do zwolnienia?

Poród w Holandii. Co imigrantki powinny wiedzieć?

Są kwestie dotyczące porodu w Holandii, o których powinny wiedzieć kobiety przygotowujące się do niego. Dzięki temu nie będzie on dla nich stresującym doświadczeniem.

Holenderskie gminy wzywają do wstrzymania podwyżek czynszów

Coraz więcej przedstawicieli władz lokalnych w Holandii wzywa do wstrzymania planowanych podwyżek czynszów.

Polak zatrzymał złodzieja

W Rotterdamie doszło do sytuacji jak z filmów. W godzinach popołudniowych, tuż przed zamknięciem, w jednym ze sklepów doszło do próby kradzieży. Sytuacja jednak potoczyła się zupełnie inaczej, niż zazwyczaj a Polak wraz z synem zatrzymali złodzieja.

Polak zaatakowany nożem we własnym domu

W sobotę doszło do brutalnego ataku, w wyniku którego Polak został zaatakowany nożem we własnym domu. Co stało się w Dordrechcie? W jakim stanie jest mężczyzna i kto go zaatakował?

Finanse i świadczenia

Praca i zarobki

Życie w Holandii

Wydarzenia kryminalne

Transport