Przywódcy religijni apelują do Starmera o złagodzenie polityki imigracyjnej

Przedstawiciele chrześcijan, muzułmanów i wyznawców judaizmu napisali do premiera Wielkiej Brytanii wspólny apel o złagodzenie swojego tonu w sprawie polityki imigracyjnej. 

Polityka imigracyjna brytyjskiego rządu coraz bardziej się zaostrza. Wielu biskupów i przywódców chrześcijańskich, a także muzułmańskich i żydowskich napisało do brytyjskiego premiera po jego przemówieniu na temat „wyspy obcych”. Zaapelowali do niego o łagodniejszy ton wobec imigrantów.

- Advertisement -

Nowa polityka imigracyjna skrytykowana

Wspólny list wysłano do Keira Starmera po jego przemówieniu w ubiegłym tygodniu. Wystąpienie premiera poprzedziło publikację Białej Księgi dotyczącej imigracji. A szeroko skrytykowały je organizacje działające na rzecz imigrantów.

List podpisało ponad 25 starszych przywódców religijnych z trzech głównych wyznań w Wielkiej Brytanii. W tym także 14 starszych biskupów anglikańskich. Swój podpis złożyli biskupi z Winchester, Southwark, Londynu, Leicester i Leeds. A także imam Qari Asim, rabin Jonathan Wittenberg. Oraz przedstawiciele Baptist Union of Great Britain, kościoła metodystycznego, kościoła episkopalnego Szkocji i kościoła reformowanego Zjednoczonego.

Oprócz mówienia o „wyspie obcych” – co według niektórych krytyków było echem przemówienia Enocha Powella z 1968 roku o „rzekach krwi” na temat przyszłej wielokulturowej Wielkiej Brytanii, w której biali ludzie „stali się obcymi we własnym kraju” – premier mówił o „odzyskaniu kontroli nad granicami”. A także zakończeniu „nędznego rozdziału” dotyczącego rosnącej imigracji.

Rząd zaostrza swój ton wobec imigrantów
Rząd zaostrza swój ton wobec imigrantów / fot. Getty Images

List przywódców religijnych

W liście do brytyjskiego premiera przywódcy religijni napisali: „Martwimy się, że obecna narracja, która przedstawia tylko jedną stronę debaty, będzie napędzać niepokój społeczny i utrwalać polaryzację. Kiedy odnosisz się do nieobliczalnych szkód wyrządzonych przez niekontrolowaną migrację, narażasz się na niebezpieczeństwo wyrządzenia krzywdy imigrantom w naszych społecznościach i wzmocnienie tych, którzy chcieliby nas podzielić”.

Przywódcy religijni proszą, aby kwestię imigracji poruszono w sposób konkretny, który obniży temperaturę debaty. Wzywają do zmiany kierunku, który pozwoli na łączenie społeczności.

Czytamy: „Ludzie przybywali do Wielkiej Brytanii na podstawie zasad ustalonych przez kolejne rządy. Płacili wszelkie opłaty i dopłaty, aby móc pracować, brać udział w życiu społeczeństwa i płacić podatki. Przedstawianie tego jako czegoś niesprawiedliwego jedynie podsyca politykę żalu i podziałów”.

Zamiast podziałów premier powinien skupić się według nich na budowaniu relacji społecznych. „Wzywamy rząd do bardziej holistycznego i pozytywnego myślenia o wspieraniu dobrej integracji” – napisano w liście.

Teksty tygodnia

Jaka czeka nas pogoda w lipcu po rekordowo gorącym czerwcu?

Po najcieplejszym czerwcu w historii Anglii synoptycy ujawnili, jaka czeka nas pogoda w lipcu. Zdecydowanie nie jest to koniec upałów.

Chaos w południowym Londynie. Ogromna awaria wodociągów

Poważna awaria wodociągowa sparaliżowała działalność firm w południowym Londynie. W pobliżu Mitcham Common doszło do pęknięcia jednej z głównych rur, co spowodowało szeroko zakrojone przerwy w dostawie wody.

Braki leków w aptekach. Puste półki kosztują życie

Wielka Brytania regularnie zmaga się problemem pustych półek w aptekach. Problem zamiast maleć, rozrasta się. Braki leków w aptekach to codzienny problem milionów ludzi. Jakich preparatów najczęściej nie ma?

Podatki w Wielkiej Brytanii odstraszają nawet najbogatszych

Luksusowe dzielnice Londynu pustoszeją. Natomiast system podatkowy, z atrakcyjnego, staje się opresyjny. Obecnie podatki w Wielkiej Brytanii odstraszają nawet najbogatszych.

Narkotyki w jajkach Kinder. Tak działają gangi w UK

Przemytnicy narkotyków miewają wyjątkowe sposoby na ukrycie nielegalnych substancji. I choć czasami pomysły mogą rozbawić, nie można zapominać, że gra toczy się o ludzkie zdrowie i życie.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie