Rząd planuje reformę i zastąpienie PIP nowym systemem

Brytyjski rząd rozpoczął prace nad gruntowną reformą systemu zasiłków dla osób niepełnosprawnych. Personal Independence Payments miałby zostać zastąpiony nowym, sześciostopniowym systemem świadczeń na wzór rozwiązań norweskich, w ramach którego wielu beneficjentów otrzymywałoby mniejsze środki, niż obecnie.

W dniu wczorajszym, w poniedziałek 29 kwietnia 2024 roku władze UK opublikowały na swoich stronach Green Paper, zieloną księgę, w której opisano propozycję reformy systemu zasiłków, który miałby zastąpić PIP. Nowe rozwiązania w tym zakresie byłoby wzorowane na norweskim modelu pomocy osobom zmagającymi się z problemami zdrowotnymi.

- Advertisement -

Według nowych założeń wprowadzono by sześć poziomów, sześć różnych „stawek”, które z jednej strony uzależnione byłyby od stanu zdrowia, a z drugiej strony determinowałby wysokość świadczeń.

Jaki system zastąpi Personal Independence Payments?

W swoich założeniach, w ten sposób potrzeby osób potrzebujących zostałyby lepiej zaadresowane. System byłby bardziej elastyczny i lepiej dopasowany do indywidualnych potrzeb. Niemniej, w praktyce może to wyglądać zupełnie inaczej. Już teraz, na poziomie najwcześniejszego projektu nowych rozwiązań widać, iż osoby cierpiące na stany lękowe i zmagające się z depresją mogłyby liczyć na mniejszą pomoc.

Krytycy nowych rozwiązań i polityki Partii Konserwatywnej wobec osób zmagających się z długotrwałymi chorobami czy niepełnosprawnością zwracają uwagę, że rządowi bardziej zależy na budżetowych oszczędnościach, niż na zdrowiu społeczeństwa.

Przypomnijmy, pod koniec kwietnia Rishi Sunak wypowiedział wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”. Premier mówił wprost o „sicknote culture”, zwłaszcza w kwestii problemów psychicznych. Mówił wprost, że w Wielkiej Brytanii należy skończyć z „kulturą nadużywania zwolnień lekarskich”, bo wywiera to presję „nie do utrzymania” na system opieki zdrowotnej. Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście: Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”.

Wojna torysów z kulturą „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”

Co więcej, zwrócono także uwagę, że Rishi Sunak i torysi tak mocno zwracają uwagę na kwestie związane z koniecznością poczynienia oszczędności w zakresie zdrowia psychicznego, bo stanowi to istotny element ich kampanii wyborczej przed wyborami lokalnymi. Partia Konserwatywna staje przed widmem utraty setek mandatów w całej Anglii i chwytają się wszystkiego, aby tylko zminimalizować straty.

W chwili obecnej w Wielkiej Brytanii 2,6 miliona osób w wieku produkcyjnym ubiegają się o świadczenia w ramach PIP i DLA. W chwili obecnej na Wyspach wydaje się na ten cel 22 miliardy funtów. Oczekuje się, że do roku 2028/29 będzie to kosztować podatników 28 miliardów funtów rocznie. W porównaniu z rokiem 2019 odnotowano wzrost wynoszący 110%.

Teksty tygodnia

Uwaga! Nowy wariant COVID-19. Jest bardziej zaraźliwy

Władze wydały ostrzeżenie w związku z pojawieniem się nowego wariantu COVID-19. Eksperci ostrzegają, że może być on bardziej zaraźliwy. W Wielkiej Brytanii notuje się coraz większą liczbę zakażeń.

Skandal na pokładzie British Airways. Steward tańczył… nago

Ten incydent zszokował pasażerów samolotu lecącego z San Francisco do Londynu. W czasie rejsu jednego z członków załogi – a konkretnie stewarda – znaleziono nagiego tańczącego w toalecie.

Rewolucja w diagnostyce raka – szybciej, celniej, bez skalpela. Skorzysta przynajmniej 15 tys. pacjentów rocznie

Brytyjski system publicznej opieki zdrowotnej NHS prawdopodobnie jako pierwszy na świecie wprowadza na szeroką skalę innowacyjne badanie krwi. To tzw. płynna biopsja dla pacjentów z rakiem płuc i piersi. Nowe rozwiązanie umożliwia wykrycie niewielkich fragmentów DNA nowotworu (ctDNA) krążących we krwi.

Odszkodowanie za opóźniony lot z powodu strajku na lotnisku

W ostatnich miesiącach podróżowanie samolotem coraz częściej przypomina loterię....

Bezrobotni w UK nie będą zmuszani do podjęcia jakiejkolwiek dostępnej pracy

Minister ds. zatrudnienia powiedziała, że Urzędy pracy nie będą nalegać, aby bezrobotni w UK podjęli jakąkolwiek dostępną pracę.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie