Największe sieci salonów fryzjerskich w Wielkiej Brytanii – w tym Toni & Guy czy Regis – przyjmują już rezerwacje na wizyty w swoich salonach. Pierwszy dostępne terminy wyznaczono na 4 lipca. Ale kiedy fryzjerzy wrócą do pracy?
W związku z tym, że brytyjski rząd podjął decyzję o stopniowym luzowaniu obostrzeń związanych z lockdownem zarządzonym, aby poradzić sobie z pandemią koronawirusa na Wyspach, już wkrótce można spodziewać się ponownego otwarcia zakładów fryzjerskich. Jak czytamy na łamach portalu "Metro" duże sieci salonów fryzjerskich – a konkretnie Toni and Guy oraz Regis – uruchomiły już swoje systemy rezerwacyjne.
Pierwsze dostępne terminy zaczynają się 4 lipca.
W związku z ponownym otwarciem zakładów fryzjerskich mają zostać również wprowadzone odpowiednie obostrzenie. Będą one dotyczyły zachowania dodatkowych środków bezpieczeństwa związanych z zachowaniem dystansu społecznego w tych miejscach. W praktyce ma to oznaczać, że w salonie nie napijemy się kawy, nie będziemy mogli skorzystać z poczekalni czy poczytać leżącej luzem prasy.
Oprócz tego fryzjerzy będą korzystali ze środków ochrony osobistej – z masek i rękawiczek – a temperatura ich ciała ma być regularnie kontrolowana. Z maseczek mają też korzystać klienci.
Kiedy salony fryzjerskie wrócą do pracy?
Wciąż nie podano konkretnej daty ponownego otwarcia salonów fryzjerskich – ale rząd zaznaczył, że nastąpi to nie wcześniej, niż 4 lipca.
W swoim przemówieniu w niedzielę 10 maja premier Boris Johnson powiedział, że ponowne otwarcie będzie miało miejsce w trzeciej fazie znoszenia lockdownu. Później, na łamach telewizji Sky News Dominic Raab dodatkowo to potwierdził.
A czy Wy tęsknicie za swoim fryzjerem? Czy macie już dość nierównej walki z przerośniętymi włosami? A może marzycie o wizycie u barbera? Jeśli tak, to zapraszamy do wzięcia udziały w naszej wideo-ankiecie i wyrażenia zdania na ten temat na naszym profilu na FB.