Z najnowszego badania wynika, że w niektórych częściach Anglii dochodzi do nieprawdopodobnie długiego oczekiwania na mieszkania socjalne. Organizacje charytatywne mówią o „krajowym skandalu”.
W niektórych przypadkach czas oczekiwania na mieszkania socjalne obliczono nawet na sto lat… Oznacza to, że, jeśli sytuacja się nie zmieni, niektóre rodziny nie mają szans na otrzymanie lokum.
Mieszkania socjalne poza zasięgiem
Zapotrzebowanie na mieszkania socjalne jest ogromne, jednak ich dostępność bardzo niska. Dlatego organizacje charytatywne apelują do rządu, aby złożył obietnicę budowy 90 000 mieszkań socjalnych rocznie. Tylko wtedy będzie można sprostać zapotrzebowaniu.
Czas oczekiwania na rodzinne mieszkania z councilu wzrósł w niektórych częściach Anglii do ponad 100 lat. Analiza, którą przeprowadziło National Housing Federation (NHF) wykazała, że w 32 councilach w całej Anglii czas oczekiwania na mieszkanie z co najmniej trzema sypialniami wyniósł ponad 18 lat.
Natomiast w trzech najgorszych councilach (wszystkie mieszczą się w Londynie) listy oczekujących przekraczają 100 lat. Z kolei dziewięć councilów ma listy oczekujących dłuższe niż 50 lat.
Dyrektor NHF, Kate Henderson powiedziała:
– Fakt, że rodziny w tak wielu częściach kraju czekają na niedrogie mieszkanie przez okres przekraczający całe dzieciństwo ich dzieci, jest skandalem na skalę kraju. Pozwalamy setkom tysięcy dzieci dorastać w niszczejących tymczasowych domach, w ciasnych i kiepskich warunkach oraz z niewielką prywatnością. To nie są warunki na dorastanie dla dziecka. Te dzieci zasługują na coś lepszego.

Przybywa oczekujących
Obecnie ponad 1,3 miliona rodzin znajduje się na listach oczekujących na mieszkania socjalne w Anglii. Stanowi to wzrost o 37 proc. od 2015 roku. Natomiast rekordowa liczba 164 040 dzieci jest bezdomnych i mieszka w lokalach tymczasowych. Stanowi to dwukrotność poziomu z 2012 roku.
Organizacje charytatywne twierdzą, że coraz częściej rodziny w Anglii muszą żyć w przeludnionych warunkach. Albo wynajmują mieszkania, na które ich nie stać. Lub też nie mają dachu nad głową z powodu braku mieszkań socjalnych.
W zeszłym roku wybudowano 8747 nowych mieszkań socjalnych, czyli o 75 proc. mniej niż w 2010 roku.
Matt Downie, dyrektor generalny Crisis, powiedział:
– To absurdalne, że w niektórych częściach kraju czas oczekiwania na dom socjalny jest dłuższy niż średnia długość życia. Musi to pobudzić działania podczas nadchodzącego przeglądu wydatków. Rząd musi zobowiązać się do budowy mieszkań socjalnych na dużą skalę.
W sprawie wypowiedział się też rzecznik Ministerstwa Mieszkalnictwa, Społeczności i Samorządów Lokalnych zrzucając winę na poprzedni rząd:
– Te ustalenia podkreślają skalę i niszczycielski wpływ kryzysu budownictwa socjalnego, który odziedziczyliśmy.