W supermarketach w Wielkiej Brytanii zaostrza się wojna cenowa. Tesco szykuje się do kolejnej obniżki cen. Dyrektor generalny sieci, Ken Murphy powiedział, że konkurencja się „nasila” i zaplanował redukcję kosztów do 500 mln funtów.
Po ostatniej obietnicy Asda dotyczącej wprowadzenia największej obniżki cen od 25, Tesco postanowiło podjąć wyzwanie. Ken Murphy powiedział, że wśród brytyjskich supermarketów rośnie presja na obniżenie cen.
Obniżki cen w Tesco
Ze względu na konieczne obniżki cen, aby sprostać wyzwaniom konkurencji, Tesco liczy się z mniejszymi zyskami. Przewiduje, że zarobi w ten sposób o 400 milionów funtów mniej w przyszłym roku. Jako powód Ken Murphy podał „bardzo konkurencyjny rynek”.
Tesco podało w oświadczeniu: „W ciągu ostatnich kilku miesięcy zaobserwowaliśmy zwiększenie intensywności konkurencji na rynku brytyjskim. Dążymy do tego, aby klienci otrzymywali najlepsze oferty na rynku robiąc zakupy w Tesco. Widzimy też dalszą możliwość ochrony i wzmocnienia naszej konkurencyjności”.
Gigant spożywczy powiedział, że spodziewa się skorygowanego zysku operacyjnego w wysokości od 2,7 do 3,0 miliardów funtów. W porównaniu z 3,1 miliardami funtów w ostatnim roku finansowym.
Murphy podkreślił jednak, że ma odpowiednią siłę i zasoby, aby odpowiedzieć na rosnącą konkurencję na rynku.

Wojna cenowa
Największe brytyjskie sieci supermarketów znajdują się obecnie we wczesnej fazie wojny cenowej. Już doprowadziła ona do spadku cen ich akcji o miliardy funtów.
W czwartek ceny akcji kilku supermarketów spadły. Akcje Tesco spadły o 6 proc., podczas gdy akcje konkurencyjnego Sainsbury’s spadły o 4,8 proc., a Marks & Spencer spadły o 2,6 proc.
Paradoksalnie wojna cenowa może przynieść korzyści wielu gospodarstwom domowym zmagającym się z dużymi kosztami utrzymania, zwłaszcza po wzroście wielu rachunków w kwietniu.
– Klienci z zadowoleniem przyjmą każdą presję na sprzedawców detalicznych, aby obniżyli ceny, nawet jeśli sprzedawcy ci muszą radzić sobie ze wzrostem kosztów w swojej działalności – powiedział Nick Carroll, dyrektor ds. analiz handlu detalicznego w firmie badawczej Mintel.
Wojnę cenową zapoczątkowały komentarze prezesa Asda, Allana Leightona, który w marcu obiecał radykalne obniżki cen, aby zwiększyć konkurencyjność.
Zwolnienia w supermarketach
Wraz jednak z obniżaniem cen firmy tną także koszty. Na pytanie, czy akcja oszczędnościowa w Tesco może oznaczać redukcję miejsc pracy, Murphy powiedział:
– Nigdy tego nie wykluczamy, ale jednocześnie zawsze bardzo dobrze tym zarządzaliśmy.
W styczniu sieć ogłosiła zwolnienie 400 pracowników w ramach planów „uproszczenia” działalności. Faktem jest jednak także to, że Tesco odnotowało rekordową sprzedaż w ostatnim roku finansowym. Wzrost o 3,5 proc. do 63,6 miliarda funtów.
Tesco podało, że około 510 milionów funtów cięć kosztów w zeszłym roku pochodziło z wprowadzenia większej automatyzacji w magazynach i usprawnienia łańcuchów dostaw, między innymi. Potwierdziło także, że będzie kontynuować ten sam plan oszczędnościowy w tym roku.