„To będzie okropna zima” – pracownicy NHS przestrzegają przed kolejnym kryzysem

Zima jeszcze na dobre się nie rozpoczęła, a w NHS już teraz widać pierwsze symptomy poważnego kryzysu. Pracownicy brytyjskiej służby zdrowia przestrzegają, że nadchodząca zima będzie „okropna”.

Plan Rishiego Sunaka dla NHS nie wypalił?

W styczniu tego roku Rishi Sunak nakreślił plan mający na celu „powstrzymanie zatorów” w szpitalach i skrócenie czasu oczekiwania na szpitalnych oddziałach ratunkowych. Zmiany miały być spektakularne i widoczne gołym okiem. Zarówno dla pracowników NHS, jak i dla pacjentów. Plan obejmował utworzenie 5000 nowych łóżek, szybszy czas reakcji karetek pogotowia i krótszy czas oczekiwania w razie nagłych wypadków. Jednak, jak podają dziennikarze „The Observer”, plan w swoich kluczowych założeniach nie został zrealizowany. Tylko w zeszłym miesiącu na oddziałach ratunkowych przez ponad 12 godzin na przyjęcie do szpitala czekało 42 000 pacjentów.

- Advertisement -

– Rzeczywistość jest taka, że liczba pacjentów oczekujących w ambulansie [na przyjęcie do szpitala] zaczyna się zwiększać. (…) Mamy przypadki grypy. Mamy rosnącą liczbę pacjentów z Covid-19 i niewystarczającą liczbą personelu – mówi Glenn Carrington, starszy ratownik medyczny i jednocześnie dyrektor oddziału pogotowia ratunkowego we wschodniej Anglii.

Sytuacja w NHS jest podobna do tej sprzed roku

Dane pokazują niestety, że sytuacja w NHS, mimo ambitnego planu przedstawionego przez Rishiego Sunaka, niewiele się zmieniła od zeszłego roku. – Mamy bardzo podobną sytuację jak w zeszłym roku. [Mamy problem] z wydajnością i niewystarczającą ilością siły roboczej – mówi dr Tim Cooksley, były prezes Society for Acute Medicine. I dodaje: – Myślę, że zima będzie równie trudna jak w zeszłym roku. Będzie to niekorzystne dla pacjentów, którzy będą długo czekać na korytarzach. Będą doświadczać opóźnień, z krzywdą dla siebie. Pomimo największych wysiłków ze strony personelu. To jest niezwykle trudne, gdy przychodzisz do pracy i widzisz na korytarzach pacjentów, którzy przebywają tam przez dłuższy czas. Jest to szkodliwe dla pacjenta. A personelowi dodatkowo trudno jest pracować w takich warunkach.

Z danych NHS England wynika, że w tygodniu do 10 grudnia aż 15 proc. ambulansów w Anglii przekazało 12 797 pacjentów z opóźnieniem o ponad godzinę. Z kolei dane PA Media wskazały, że dwa tygodnie wcześniej wskaźnik ten wyniósł 9 proc.

Teksty tygodnia

Koniec limitu świadczeń na dwoje dzieci? Czy każde dziecko dostanie wsparcie?

Koniec limitu świadczeń na dzieci oznacza, że przy obecnych stawkach to 292,81 funta miesięcznie na dziecko. Natomiast dla rodziny z czwórką dzieci oznaczałoby to aż 586 funtów więcej co miesiąc.

Skala bezdomności przeraża! Miasto prosi o pomoc, by nie zostawić ludzi na ulicy

Tylko w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy do rady miasta Glasgow wpłynęło ponad 7 500 wniosków o pomoc w związku z bezdomnością od osób spoza miasta. To liczba, która – zdaniem lokalnych władz – pokazuje pełną skalę kryzysu w UK. Bezdomni z Londynu proszą Szkocję o pomoc!

Eskalacja przemocy w Londynie. Brutalny gwałt, strzelaniny i ranny nastolatek.

W miniony weekend Londyn ponownie znalazł się w centrum niepokojących doniesień o przemocy. W różnych częściach miasta doszło do serii brutalnych zdarzeń — od gwałtu w Camden, przez strzelaninę w Enfield, po kolejne ataki nożem w południowych i zachodnich dzielnicach

Można stracić zasiłek, jeśli nie odbierze się tego telefonu

Świadczeniobiorcom grozi utrata zasiłku, jeśli nie stawią się na spotkanie w Jobcentre lub nie odbiorą telefonu z urzędu pracy.

Najpierw oszczędności, potem obniżka podatków – zmiana w programie Farage zaskakuje

Reform UK rezygnuje z głośnej obietnicy 90 miliardów funtów cięć podatkowych. Lider partii, Nigel Farage, zapowiada nowy kierunek w polityce gospodarczej: najpierw oszczędności, dopiero później niższe podatki.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie