Wielka Brytania nie chce wybierać w polityce handlowej między USA a UE

W czasie konferencji prasowej w Brukseli Keir Starmer zapewnił, że Wielka Brytania nie będzie wybierać w polityce handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską.

Po tym, jak w weekend Donald Trump ogłosił nałożenie 25-procentowych ceł na Kanadę i Meksyk, przyznał, że rozważa takie działania też wobec UE. Ale zaznaczył, że może „wypracować” porozumienie z Wielką Brytanią. W tym kontekście obecny w Brukseli Keir Starmer czuł się w obowiązku zabrać głos w sprawie brytyjskiej polityki handlowej.

Brytyjska polityka handlowa będzie niezależna

Brytyjski premier zapewnił, że Wielka Brytania nie zamierza wybierać w polityce handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Zapytano go o to, czy byłby w stanie osłabić próby zacieśnienia więzi z UE, aby utrzymać USA po swojej stronie. Keir Starmer powiedział, że obie relacje są ważne dla Wielkiej Brytanii.

- Advertisement -

– Dla mnie to nie jest nic nowego. Myślę, że tak było zawsze i tak będzie przez wiele, wiele lat – dodał Starmer.

Premier na konferencji prasowej w Brukseli powiedział, że rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi dotyczące ceł są „wczesne” i że popiera „otwarte i silne stosunki handlowe”.

Wizyta Starmera w Brukseli

Keir Starmer spotkał się w Brukseli z Sekretarzem Generalnym NATO, Markiem Rutte i wziął udział w rozmowach z przywódcami krajów UE. Zrobił to jako pierwszy premier od czasu Brexitu.

Podróż Starmera do Brukseli związana jest też ze brytyjskimi staraniami dotyczącymi „resetu” relacji na linii UK – UE. Brytyjski rząd nie ukrywa, że chce nawiązać silniejsze więzi z Unią Europejską. Jednak obecna sytuacja związana z Donaldem Trumpem stawia Wielką Brytanię w trudnym położeniu.

Keir Starmer w Brukseli
Keir Starmer w Brukseli / fot. Getty Images

Z kolei Mark Rutte zapytany o napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską powiedział, że „zawsze są problemy między sojusznikami”. Jednak to „nie stanie na przeszkodzie naszej zbiorowej determinacji, aby utrzymać siłę naszego odstraszania”.

Zabrał też głos w sprawie Ukrainy. Powiedział, że NATO – jako sojusz wojskowy krajów zachodnich – musi „nie tylko utrzymać, ale nadal zwiększać nasze wsparcie”. Aby w ten sposób zapewnić Ukrainie możliwość negocjacji z Rosją z „pozycji siły”.

Dodał, że wydawanie 2 proc. dochodu narodowego na obronę „nie wystarczy, aby zapewnić nam bezpieczeństwo” i że nie ma „czasu do stracenia” w zwiększaniu finansowania.

Wydatki na obronę        

Keir Starmer podkreślił, że Wielka Brytania wydaje obecnie 2,3 proc. na obronę. A jego rząd wkrótce wytyczy „ścieżkę” do osiągnięcia 2,5 proc. Premier wezwał też do większej współpracy wojskowej między Wielką Brytanią a Europą. W tym poprzez poprawę mobilności wojskowej i logistyki w Europie, a także skupienie się na badaniach i rozwoju oraz pogłębieniu współpracy przemysłowej.

Dodał też, że większa współpraca powinna obejmować ochronę przed zagrożeniami państwowymi i sabotażem. W tym w zakresie infrastruktury podmorskiej.

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Kolejna podwyżka rachunków, aby dofinansować sieć energetyczną

Klienci muszą przygotować się na kolejną podwyżkę rachunków w ramach pięcioletniego planu modernizacji sieci energetycznej.

Stacja Liverpool Street na 8 dni zniknie z mapy. Co z pasażerami?

Firmy zarządzające siecią tradycyjnie wykorzystują przerwę świąteczną, by przeprowadzać projekty wymagające wstrzymania ruchu.

Ważna pomoc dla rodziców pobierających Universal Credit

Brytyjski rząd wprowadza większą pomoc dla rodziców pobierających Universal Credit. Dotyczy ona opieki nad dziećmi.

Co Baba Vanga przewidziała na 2026 i dlaczego przepowiednie stały się viralem?

Przepowiednie Baby Vangi cieszą się ogromnym zainteresowaniem, ponieważ trafnie...

Ataki na Polaka i jego rodzinę. Sąsiad rasista jest nadal bezkarny

Ksenofobiczne ataki na Polaka i jego rodzinę rozpoczęły się trzy lata temu, ale policja okazała się nieskuteczna, podobnie council.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie