Catherine Connolly została wybrana na 10. prezydenta Irlandii po miażdżącym zwycięstwie. Pokonała Heather Humphreys z Fine Gael, która już wcześniej przyznała się do porażki ze swoją rywalką.
W wyborach na prezydenta Irlandii wygrała ze zdecydowaną przewagą Catherine Connolly. Wynik oficjalnie ogłoszono na Zamku Dublińskim.
Wynik wyborów w Irlandii
Głównymi kandydatkami na karcie do głosowania były niezależna posłanka Catherine Connolly mająca poparcie Sinn Féin i inne partie lewicowe, a także Heather Humphreys, kandydatka Fine Gael. Jim Gavin, wybrany na przedstawiciela Fianna Fáil, wycofał się z wyborów na początku tego miesiąca z powodu sporu o wynajem.
Jak podało BBC – Catherine Connolly zdobyła miażdżącą przewagę 63,4 proc. głosów, konkretnie 914 143 głosy pierwszej preferencji. Jest to najwięcej w historii irlandzkich wyborów prezydenckich. Natomiast Heather Humphreys zdobyła tylko 29,5 proc. Z kolei głosy oddane na Jima Gavina wyniosły zaledwie 7,2 proc.
Connolly nie ukrywa, że jest „absolutnie zachwycona” wynikiem wyborów. Natomiast Humphreys przyznała się do porażki i pogratulowała Connolly „zostania kolejnym prezydentem Irlandii”. W przemówieniu na Dublińskim Zamku niezależna kandydatka popierana przez główne partie lewicowe obiecała, że będzie „prezydentem inkluzywnym dla wszystkich”.
Przemówienie powitalne wygłosiła najpierw po irlandzku, a następnie po angielsku.
– Będę prezydentem, który słucha, zastanawia się i zabiera głos, gdy jest to konieczne. Będę głosem pokoju, głosem, który rozwija naszą politykę neutralności, głosem, który artykułuje egzystencjalne zagrożenie, jakie stwarzają zmiany klimatu, i głosem, który docenia ogromną pracę wykonywaną w całym kraju – powiedziała.

Oddano bezprecedensową liczbę nieważnych głosów
Co jednak niepokojące – w całym kraju odnotowano bezprecedensową liczbę nieważnych głosów oddanych do urn wyborczych. Wiele osób wykorzystało swoje karty do głosowania, aby wyrazić frustrację związaną z kwestiami takimi jak imigracja.
Do tej pory odbyło się pięć oficjalnych pierwszych liczeń głosów: Cork Południowo-Centralny; Dún Laoghaire; Dublin Południowo-Zachodni; Dublin Zachodni; i Louth. Connolly uzyskała najwięcej głosów w każdym z tych okręgów, a Humphreys zajęła drugie miejsce we wszystkich pięciu.
Connolly symbolem zmiany
Warto wspomnieć, że już same sondaże opinii publicznej przewidywały miażdżące zwycięstwo 68-letniej Connolly. Przede wszystkim bardzo wspieranej przez wielu młodych ludzi i mającej poparcie koalicji lewicowych.
Złość związana z kryzysem mieszkaniowym i kosztami utrzymania, błędy wyborcze Fine Gael i jej rządzącej partii Fianna Fáil, a także rzadka jedność wśród partii lewicowych i umiejętne wykorzystanie mediów społecznościowych sprawiły, że Connolly stała się symbolem zmiany.
Urząd prezydenta ma wprawdzie charakter głównie ceremonialny, ale zwycięstwo Connolly, jest upokarzającą reprymendą dla centroprawicowego rządu.

