Za trzy miesiące dojdzie do paraliżu na granicach?

Z początkiem października w krajach Unii Europejskiej zacznie obowiązywać system wjazdu/wyjazdu. Władze Wielkiej Brytanii alarmują jednak, że system nie jest w pełni funkcjonalny, a to oznacza, że już za trzy miesiące ruch na brytyjskich granicach może zostać sparaliżowany.

System wjazdu/wyjazdu UE – o co w tym chodzi?

System wjazdu/wyjazdu (ang. Entry/Exit System, EES) to scentralizowany, w pełni zautomatyzowany system, którego zadaniem jest rejestrowanie danych dotyczących wjazdu i wyjazdu obywateli państw trzecich przekraczających granice zewnętrzne państw członkowskich Unii Europejskiej, a także danych dotyczących odmowy wjazdu w stosunku do takich obywateli. Entry/Exit System ma w założeniu służyć skuteczniejszej i bardziej efektywnej kontroli obywateli państw trzecich przekraczających granice Wspólnoty w celu odbycia pobytu krótkoterminowego. I, co istotne, obejmie on zarówno obywateli państw trzecich podlegających obowiązkowi wizowemu na terenie UE, jak i tych zwolnionych z obowiązku posiadania wizy przy wjeździe do Wspólnoty.

W zamyśle twórców, EES ma usprawnić kontrole graniczne i zastąpić obecny system ręcznego stemplowania paszportów. Ten ostatni jest bowiem nie tylko bardzo czasochłonny, ale też nie gwarantuje rzetelnego gromadzenia danych. EES ma też ułatwić wykrywanie osób, które przekraczają na terenie UE okres dozwolonego pobytu. Wreszcie EES ma wspomóc służby państw członkowskich w zwalczaniu terroryzmu i poważnych przestępstw.

- Advertisement -

Entry/Exit System nie jest jeszcze w pełni funkcjonalny. Na granicach utworzą się potworne korki?

Władze Wielkiej Brytanii apelują do Brukseli, by ta po raz kolejny wydłużyła start systemu wjazdu/wyjazdu i pobieranie danych biometrycznych od podróżnych – skanowania twarzy i palców. Wszystko to dlatego, że, jak twierdzą Brytyjczycy, przygotowana przez UE i Frontex aplikacja, która ma usprawnić proces rejestracji danych osobowych, nie jest jeszcze całkowicie gotowa.

System wjazdu/wyjazdu ma umożliwić obywatelom spoza UE zarejestrowanie swoich danych przed rozpoczęciem podróży. Żeby nie musieli robić tego na przejściu granicznym. Ale, jak wynika z niedawnego badania brytyjskiego Departamentu Transportu, aż 69 proc. Brytyjczyków nie słyszało jak dotąd o tym systemie. Natomiast aż 15 proc. ankietowanych stwierdziło, że przez nowe regulacje prawdopodobnie będą mniej podróżować.

Przedsiębiorstwo kolejowe Getlink, które obsługuje tunel pod kanałem La Manche między Francją a Wielką Brytanią, już teraz inwestuje miliony w budowę ośrodków zdolnych obsłużyć pasażerów w Folkestone i Calais. Gorzej sytuacja może wyglądać w samym Dover, które nie tylko dysponuje ograniczoną przestrzenią, ale też obsługuje rok do roku gigantyczną liczbę pojazdów i pasażerów.

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Spożycie niebezpieczne dla zdrowia – Tesco apeluje o zwrot produktu

Tesco wyraźnie apeluje do swoich klientów o szybki zwrot Westaways Hogs Pudding 380 g, ostrzegając przed poważnym zagrożeniem zdrowotnym związanym z jego spożyciem.

Gdzie w UK można znaleźć najwięcej ukrytych skarbów po wikingach i nie tylko?

W tych rejonach Wysp znaleziono najwięcej ukrytych skarbów, czyli biżuterii z epoki żelaza, średniowiecznych monet jak i srebra wikingów.

Sinclair Method (UK) – nowa droga do wolności od alkoholu

Metoda Sinclaira to rewolucyjny sposób leczenia uzależnień, który pozwala odzyskać kontrolę bez wstydu i przymusu.

Zaniedbania i pomyłki urzędników szokują. Ustalenia w sprawie śmierci Sary

Śmierć dziesięcioletniej Sary Sharif poruszyła Wielką Brytanię w sposób, którego nie wywołała żadna podobna sprawa od lat. To dramat dziecka o polsko-pakistańskich korzeniach, które żyło między dwoma kulturami i marzyło o zwyczajnym, bezpiecznym dzieciństwie

13-latka zadała 143 ciosy nożem. Nowe ustalenia w sprawie śmierci Marty B.

Podczas sekcji zwłok ujawniono, że Marta B. otrzymała co najmniej 143 ciosy nożem. Aż 65 z nich zadano w okolice głowy i szyi. Jedna z ran przebiła czaszkę i mózg. Takie uderzenie  – jak podkreślili biegli – wymagało użycia ogromnej siły.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Royal news

Zdrowie