Nie żyje Bolek Ostrowski. W dniu 13 marca 2025 roku w wielu 105 lat zmarł ostatni żyjący spadochroniarz z 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej generała Sosabowskiego. Odszedł też ostatni Polak, który brał udział w operacji „Market Garden” i walczył bitwie o Arnhem. Informację o jego śmierci przekazała jego córka.
Bolesław Ostrowski urodził się w 1919 roku na terenie obecnej Ukrainy. W czasie II wojny światowej tereny te zostały zajęte przez Rosjan.
– Bolek uciekł do Czech, ale tam został schwytany przez Rosjan i zmuszony do walki w Armii Czerwonej – jak relacjonuje Arno Baltussena z fundacji Stichting Driel-Polen.
Kim był Bolek Ostrowski?
W 1942 roku Ostrowski wraz z polskimi żołnierzami przybył do Szkocji. Wcześniej odbył długą, trwającą kilka lat i ciężką podróż z Syberii, przez Kazachstan, ówczesną Persję i kraje Afryki Południowej, aby dotrzeć na Wyspy. W dwa lata później dołączył do polskiej 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej generała Stanisława Sosabowskiego, jako radiotelegrafista. 16 września 1944 roku znalazł się w Holandii, aby wziąć udział w operacji Market Garden. Była to największa operacja aliancka z udziałem wojsk powietrznodesantowych, w ramach której doszło do bitwy o Arnhem.
„Bolek” miał wówczas 25 lat. Wraz z około 2 tysiącami innych polskich żołnierzy brał udział w działaniach na terenie Holandii. Polskie oddziały zrzucono na lewym brzegu Renu, na wschód od miejscowości Driel. Operacja pod Arnhem mimo początkowego sukcesu, nie powiodła się. Straty w 1 Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej wyniosły około 740 żołnierzy. Oddział wycofał się wtedy na rozkaz Brytyjczyków na południowy brzeg Renu w nocy z 25 na 26 września.
Za niepowodzenie operacji oskarżono… Polaków. Brytyjskie dowództwo szukając winnych klęski tej operacji, wskazało właśnie naszych rodaków. Generał Sosabowski został zdegradowany.
Polacy walczący za wolność Holendrów
Po zakończeniu II wojny światowej Ostrowski wyemigrował do Kanady. W holenderskim Driel pamięć o wydarzeniach sprzed ponad 80 lat jednak pozostała żywa. Lokalna społeczność nadal żywi wdzięczność i szacunek dla Polaków, którzy 21 września 1944 roku przybyli z dalekiego kraju, aby walczyć za ich wolność.
Bolesław „Bolek” Ostrowski miał odejść w spokoju. Zmarł w dniu 13 marca 2025. Ostatni bohater bitwy o Arnhem odszedł w sędziwym wieku 105 lat. Jak czytamy na łamach oficjalnej strony Stichting Driel-Polen można go pożegnać wpisem w specjalnej księdze. Znajduje się ona w Centrum Informacyjnym w kościele rzymskokatolickim w Driel. Jest ono otwarte codziennie od 09:00 do 17:00.
Rehabilitacja polskich spadochroniarzy
Dodajmy, iż w roku 2006 roku władze Holandii zrehabilitowały polskich spadochroniarzy. Obecny premier Dick Schoof przyznał, że była to decyzja, która została podjęta zbyt późno.
W związku z uroczystościami 80-lecia operacji Market Garden szef holenderskiego rządu zaznaczył, że za porażkę pod Arnhem odpowiadało złe planowanie i zbyt wygórowane ambicje ze strony brytyjskich wojskowych. Wina nie leżała po stronie polskich spadochroniarzy. Nie jest to żadna tajemnica, bo te kwestie jasno wynikają z odtajnionych dokumentów.

Podsumowując, w styczniu 2025 brytyjskie władze podjęły decyzję o rehabilitacji jednostki Sosabowskiego. W oświadczeniu wydanym przez Ambasadę Brytyjską w Hadze napisano, że rząd brytyjski „przekazał władzom polskim i ostatniemu żyjącemu polskiemu weteranowi bitwy, panu Bolkowi Ostrowskiemu, swoją wdzięczność. A także uznanie za odwagę i zaangażowanie, którym wykazały się polskie siły w Driel i Oosterbeek we wrześniu 1944 roku”.
„Dotyczy to pomocy wielu brytyjskim siłom powietrznym w wycofaniu się przez rzekę. Gdy stało się jasne, że alianci nie będą w stanie zdobyć mostu w Arnhem. Będziemy wdzięczni na zawsze” – jak napisano.