Braki leków w aptekach. Puste półki kosztują życie

Wielka Brytania regularnie zmaga się problemem pustych półek w aptekach. Problem zamiast maleć, rozrasta się. Braki leków w aptekach to codzienny problem milionów ludzi. Jakich preparatów najczęściej nie ma?

Czy w XXI wieku, w jednym z najbogatszych państw Europy, pacjenci naprawdę muszą obawiać się, czy jutro znajdą w aptece swój lek? Czy można zaakceptować sytuację, w której rodzice dzieci przewlekle chorych codziennie sprawdzają dziesiątki aptek, w nadziei na pojedyncze opakowanie potrzebnego preparatu? Brakuje leków w aptekach w UK! To problem coraz bardziej powszechny. Jednak, przede wszystkim, niebezpieczny. To wprost igranie z życiem ludzi.

- Advertisement -

Braki leków w aptekach przestały być marginalnym zjawiskiem. Stały się zjawiskiem systemowym, które uderza szczególnie mocno w najbardziej wrażliwe grupy. Najczęściej cierpią dzieci, seniorzy, pacjenci onkologiczni i osoby przewlekle chore. Za każdym razem, gdy brakuje leków w aptekach, rozgrywa się prawdziwy dramat chorego człowieka.

Dramatyczne historie, które pokazują skalę problemu

W 2023 roku BBC opisało historię matki z Manchesteru, której dziewięcioletni syn z ADHD musiał przerwać terapię, bo w aptekach zabrakło methylphenidate (Concerta XL). Próby znalezienia leku w innych miastach, zmiany na alternatywne preparaty, ciągłe telefony i setki kilometrów w samochodzie. Tak wygląda codzienność rodziny, która walczyła nie tylko z chorobą, ale i z chaosem w systemie. Brak leczenia skutkował agresją dziecka, pogorszeniem wyników w szkole i ogromnym stresem psychicznym całej rodziny.

W Londynie 68-letni pacjent z chorobą Parkinsona przez kilka tygodni nie mógł dostać co-careldopa. Podstawowego leku łagodzącego objawy choroby. W rozmowie z „The Guardian” przyznał, że czuł się „uwięziony we własnym ciele”. Natomiast pogarszające się drżenia i sztywność mięśni zmusiły go do korzystania z pomocy opiekunów, ograniczając jego samodzielność i godność.

Jeszcze bardziej dramatyczny w skutkach okazał się opisany przez „The Telegraph” przypadek pacjentki z rakiem piersi. Jej terapia została opóźniona z powodu braku dostępnych leków onkologicznych. Każdy dzień zwłoki oznaczał realne ryzyko progresji choroby i zmniejszenie szans na wyleczenie. Towarzyszący temu lęk i niepewność były nie mniejszym ciężarem niż sama choroba.

W 2024 roku BBC przytoczyło również historię rodziny nastolatka z epilepsją. Brak dostępności sodium valproate wymusił zmianę terapii. W rezultacie chłopiec doświadczał częstszych napadów padaczkowych. To oczywiście zwiększało ryzyko urazu, hospitalizacji, a nawet śmierci. Rodzice podkreślali, że system ochrony zdrowia powinien przede wszystkim zapewniać ciągłość leczenia. A realnie naraża pacjentów na tak poważne konsekwencje.

Jakich leków najczęściej brakuje?

Skala i struktura braków leków w aptekach w UK szczególnie dotyka preparatów ratujących zdrowie i życie, m.in.:

  • Leków na ADHD (methylphenidate, lisdexamfetamine, guanfacine)
  • Leków neurologicznych na chorobę Parkinsona (co-careldopa, pramipeksol)
  • Leków onkologicznych wykorzystywanych w chemioterapii i immunoterapii
  • Leków przeciwpadaczkowych (sodium valproate)
  • Preparatów hormonalnej terapii zastępczej dla kobiet w okresie menopauzy
  • Leków kardiologicznych i na nadciśnienie
  • Wybranych antybiotyków i leków stosowanych w leczeniu infekcji

To nie są preparaty „uzupełniające” czy stosowane doraźnie. To leki, bez których pacjenci tracą zdrowie, samodzielność. Natomiast w skrajnych przypadkach – życie.

Braki leków w aptekach w Wielkiej Brytanii
Braki leków w aptekach w Wielkiej Brytanii powodują, że wiele rodzin spędza tygodnie na poszukiwaniu specyfików dla najbliższych. fot. freepik.com

 

Braki leków w aptekach. Problem społeczny, który dotyka każdego

Dlaczego tak trudno nam uwierzyć, że w nowoczesnym państwie europejskim mogą brakować leków? Bo to zjawisko uderza w fundamenty poczucia bezpieczeństwa zdrowotnego. Choroba jest wystarczającym ciężarem. Dodatkowa niepewność, czy jutro będzie czym się leczyć, staje się źródłem przewlekłego stresu i poczucia opuszczenia przez system.

Dlaczego do tego dochodzi?

Eksperci wskazują wiele przyczyn. Główną rolę odgrywają globalne problemy z łańcuchami dostaw. Odczuwalne są skutki Brexitu. Rosną koszty produkcji. Dostrzegalne jest nieefektywne planowanie dostaw oraz zbyt małe zapasy magazynowe w aptekach i hurtowniach. Braki leków w aptekach to efekt złożonych procesów gospodarczych. Natomiast ich skutki zawsze dotykają najbardziej bezbronnych.

Braki leków w aptekach w UK – problem, który wymaga systemowych rozwiązań

Puste półki aptek to nie statystyka. To prawdziwe historie pacjentów. Historie, w których decyzja o dalszym leczeniu nie zależy od lekarza, ale… od dostępności preparatu w hurtowni. Czy społeczeństwo może się na to godzić? Czy w XXI wieku pacjent musi codziennie sprawdzać kilkanaście aptek, by kontynuować terapię?

Braki leków w aptekach w Wielkiej Brytanii pokazują, że dostęp do leczenia przywilej, a nie podstawowe prawo człowieka. Prawo, którego dziś w Wielkiej Brytanii nie zawsze da się wyegzekwować.

 

Teksty tygodnia

Świadczeniobiorcy mogą paść ofiarą masowych kontroli i zamykania kont

Miliony świadczeniobiorców mogą paść ofiarami masowych kontroli dokonywanych przez algorytmy, a także zamykania kont bankowych.

Rekordowa liczba osób zwolnionych z obowiązku pracy

W Wielkiej Brytanii po raz pierwszy w historii liczba osób otrzymujących świadczenia bez konieczności poszukiwania zatrudnienia przekroczyła 4 miliony – wynika z danych Departamentu Pracy i Emerytur (DWP), na które powołuje się The Telegraph.

Aż 192 godziny mrozu! Wielką Brytanię czeka arktyczny tydzień grozy

Według informacji podanych przez NottinghamshireLive Wielka Brytania w połowie listopada ma doświadczyć gwałtownego ochłodzenia i nawet 192 godzin nieprzerwanego mrozu.

Wielką Brytanię czeka gwałtowny spadek migracji netto

W maju brytyjski rząd opublikował Białą Księgę, w której zawarł plan redukcji migracji netto o 100 000 osób rocznie.

Skala bezdomności w UK poraża – problem większy, niż oficjalne dane

Mieszkań socjalnych nie ma. Dlatego Crisis chce kupować nieruchomości i prowadzić własny najem dla bezdomnych. Tylko czy takie działania nie podniosą cen mieszkań i nie odbiją się negatywnie na rynku nieruchomości? 

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie