W czwartek, 7 grudnia 2023 Karol III pojawił się na Ealingu, gdzie odwiedził lokalne centrum handlowe, aby spotkać się z tamtejszymi mieszkańcami. Brytyjski król, odwiedzając polską dzielnicę w Londynie, tuż przed świętami, spotkał się z Mikołajem i słuchał polskich kolęd.
Gdy monarcha brytyjski pojawił się w centrum handlowych Ealing Broadway wypełniło się tłumami gapiów, którzy przyglądali się, jak Karol III chodzi między stoiskami z jedzeniem i rękodziełem w przysłowiowym błysku fleszy (czy też raczej telefonów komórkowych). Pojawienie się króla w zachodnim Londynie nie zostało wcześniej zapowiedziane i miało bardzo „nieoficjalny”, dość swobodny charakter, bez charakterystycznego królewskiego zadęcia.
Czym zajmował się Karol III? Monarcha przechadzał się między stoiskami z jedzeniem i rękodziełem ustawionych w ramach jarmarku bożonarodzeniowego. Rozmawiał z napotkanymi osobami, interesował się tym, co działo się na jarmarku.
Brytyjski król na „polskim” Ealingu
Dość powiedzieć, że Karol III uciął sobie krótką pogawędkę z… świętym Mikołajem. Jak czytamy w relacji udostępnionej na łamach „The Independent”, miał on usłyszeć, że znajduje się na liście „bardzo dobrych chłopców”. Król nieco zdziwiony miała odpowiedzieć „naprawdę?”.
Za białą brodą i czerwono-białym kostiumem krył Keith Flaherty, który określił sam siebie jako „sfrustrowanego aktora”, jak czytamy w brytyjskich mediach. – Wspaniale jest oderwać się od prawdziwego świata dorosłych i być z dziećmi. Są świetne! – relacjonował.
Co Mikołaj powiedział Karolowi III?
Nie zabrakło również polskiego akcentu, wszak mamy do czynienia z Ealingiem, będącym wciąż prawdopodobnie największym skupiskiem Polaków w Londynie. Król obejrzał krótki występ lokalnego polskiego chóru i posłuchał polskich kolęd. Ciekawe, jak mu się podobało…
Przypomnijmy, że na Ealingu już od II wojny światowej osiedlali się polscy imigranci. Nieopodal znajdowała się baza RAF w Northolt, gdzie stacjonowali nasi piloci. Przez lata polska społeczność rosła i obecnie nadal pozostaje tu duża. Według spisu powszechnego z 2011 roku mieszkało tu grubo ponad 20 tysięcy naszych rodaków (6,35% ówczesnej populacji London Borough of Ealing). Język polski słychać tu wszędzie, na ulicach, w sklepach, galeriach i targach.