Burmistrz Zgorzelca składa skargę na Niemcy

Kontrole na granicy to nie tylko problem dla podróżnych. Korkami sparaliżowane jest całe miasto. Burmistrz Zgorzelca składa skargę na Niemcy do UE. Czy jest szansa na zmianę?

Kontrole graniczne, które Niemcy wprowadziły jesienią 2023 roku, miały być tylko tymczasowe, ale ich skutki wciąż dotykają mieszkańców Zgorzelca. Na polsko-niemieckiej granicy niemiecka policja zaczęła sprawdzać samochody, twierdząc, że to sposób na walkę z nielegalną migracją. Choć miało to być krótkotrwałe, kontrole trwają do dziś. Efekt? Korki w Zgorzelcu, które sparaliżowały całe miasto. Główna droga prowadząca do mostu granicznego jest często zablokowana. Dodatkowo kierowcy, chcąc uniknąć stania w kilkugodzinnych zatorach, zmieniają kierunek na wąskie uliczki Zgorzelca. Tak nie da się żyć.

- Advertisement -

Co to oznacza dla mieszkańców w praktyce? Codzienne trudności w wyjeździe z domu, opóźnienia w pracy, w szkołach – a wszystko to przez niekończące się kontrole, które z dnia na dzień stają się coraz bardziej dokuczliwe. Zgorzelec, który przez wiele lat żył w rytmie transgranicznym, teraz boryka się z sytuacją, która zaburza normalne funkcjonowanie. Władze miasta, widząc narastający problem, postanowiły złożyć skargę na Niemcy do Parlamentu Europejskiego. Warto jednak zapytać: jak długo jeszcze mieszkańcy Zgorzelca będą musieli znosić skutki decyzji, które wcale ich nie dotyczą?

Burmistrz Zgorzelca składa skargę na Niemcy do UE za kontrole – czy to coś da?

Burmistrz Zgorzelca składa skargę na Niemcy do UE, licząc na to, że Parlament Europejski zwróci uwagę na naruszenie zasad Schengen przez niemieckie kontrole graniczne. Skarga dotyczy nie tylko zakłóceń w normalnym funkcjonowaniu miasta, ale również pytania, czy przedłużające się kontrole są proporcjonalne do zagrożeń migracyjnych.

Kontrole na granicy dosłownie paraliżują Zgorzelec
Kontrole na granicy dosłownie paraliżują Zgorzelec. fot. gettyimages.com

Co ciekawe, inicjatywa burmistrza nie jest odosobniona – sprawę tę podjął również Jakub Woliński, Polak mieszkający w niemieckim Görlitz, który złożył pozew przeciwko Niemcom, twierdząc, że działania służb granicznych naruszają prawo Schengen i ograniczają swobodę przemieszczania się. Jego inicjatywa pokazuje, jak bardzo kontrole wpływają na życie codzienne mieszkańców przygranicznych miejscowości. Skarga burmistrza Zgorzelca ma zwrócić uwagą na problem, który od dawna utrudnia życie mieszkańcom pogranicza. Czy jednak decyzje podejmowane w Brukseli zmienią coś w tej sprawie? To pytanie, które zadają sobie nie tylko w Zgorzelcu, ale także w innych miejscach dotkniętych tymi samymi trudnościami.

Problem większy niż lokalny – skargi na kontrole graniczne w innych państwach niż Polska i zaangażowanie władz

Podobne skargi płyną z innych państw UE, które krytykują jednostronne działania Niemiec, obawiając się, że mogą one podważyć jedność Unii. Z kolei politycy w Niemczech i innych krajach mają podzielone zdania. Niektórzy popierają prawo Niemiec do ochrony granic, inni wskazują na zagrożenie dla integracji europejskiej. Jednak przywódca CDU – Friedrich Merz zapowiada przedłużenie kontroli. Skarga Zgorzelca i reakcje innych państw pokazują, jak lokalny problem może przerodzić się w kryzys, który ma wpływ na przyszłość wspólnoty europejskiej.

Burmistrz Zgorzelca składa skargę na Niemcy do UE, ale problem granicznych kontroli wykracza daleko poza lokalne trudności, dotykając całą Unię Europejską. Kontrole wprowadzone przez Niemcy w 2023 roku spowodowały paraliż w miastach przygranicznych, takich jak Zgorzelec. Mieszkańcy borykają się z ogromnymi korkami i utrudnionym dostępem do pracy czy szkół. Problemy te zaczynają dostrzegać także inne państwa członkowskie UE. Luksemburg, który także dzieli granicę z Niemcami, wystąpił do Komisji Europejskiej z formalnym sprzeciwem. Podkreśla, że niemieckie kontrole łamią zasady Schengen.

Przeczytaj także

Kryzys chipowy uderza w motoryzację. Będą przestoje i zwolnienia?

Niemiecki przemysł samochodowy kolejny raz stanął w obliczu zagrożenia przerwami produkcyjnymi. Powodem są problemy z dostawami półprzewodników od firmy Nexperia. Stowarzyszenie Przemysłu Motoryzacyjnego (VDA) ostrzega, że sytuacja może doprowadzić do ograniczeń w produkcji, a nawet do przestojów w fabrykach.

Kanclerz Niemiec krytykowany za używanie antyimigracyjnego języka

Friedrich Merz spotyka się z coraz większą krytyką za używanie antyimigracyjnego języka. Próbuje również przyciągnąć do siebie skrajnie prawicowych wyborców, obiecując represje wobec imigrantów.

Czas szykować się na blackout? 3 sposoby, jak przetrwać w kryzysie energetycznym

Jesień i zima przypominają, że trwa stały kryzys energetyczny, a groźba blackoutu niepokojąco wzrasta. Niemcy, ale nie tylko, latem “opowiadają” o zielonej, ekologicznej energii, a zimą odpalają stare elektrownie węglowe, bo po prostu prądu brakuje. Oto sposoby, jak we własnym domu poradzić sobie z brakiem prądu.

Koniec ośmiogodzinnego dnia pracy? Rząd planuje rewolucję

Rząd federalny planuje przeprowadzić gruntowną zmianę zasad dotyczących czasu pracy. Głównym punktem reformy ma być zastąpienie obecnego ośmiogodzinnego dnia pracy limitem tygodniowym wynoszącym 48 godzin.

Czy aktywna emerytura się opłaca?

Nowa forma emerytury, nazwana „aktywna emerytura”, ma zachęcać starszych pracowników do kontynuowania pracy po osiągnięciu ustawowego wieku emerytalnego. Decyzja o wprowadzeniu tej reformy zapadła 15 października 2025

Finanse i świadczenia

Praca i zarobki

Życie w Niemczech

Wydarzenia kryminalne

Transport