Burmistrzowie największych miast Anglii domagają się wprowadzenia lokalnych opłat turystycznych

Grupa burmistrzów wystosowała wspólny apel do rządu, w którym domaga się prawa do wprowadzenia lokalnych opłat turystycznych. Jak podaje The Guardian, inicjatywie przewodzi burmistrz regionu Liverpool City – Steve Rotheram.

Samorządowcy argumentują, że dodatkowe środki pozyskane od odwiedzających mogłyby wzmocnić budżety miast i ułatwić finansowanie infrastruktury turystycznej, kulturalnej oraz transportowej.

- Advertisement -

Sześć głosów, jedno przesłanie – miasta chcą większej autonomii; opłata turystyczna to im zagwarantuje

Apel podpisało sześcioro burmistrzów: Andy Burnham (Greater Manchester), Sadiq Khan (Londyn), Kim McGuinness (North East), Richard Parker (West Midlands), Tracy Brabin (West Yorkshire), a także inicjator listu – Steve Rotheram (Liverpool City Region).

Samorządowcy wskazali, że opłaty powinny być ustalane i zarządzane lokalnie. I że należy rozbudować je o możliwość dostosowania ich wysokości do specyfiki i potrzeb danego miasta. Takie rozwiązanie zmniejszyłoby zależność władz lokalnych od środków centralnych i przyczyniło się do zwiększenia samodzielności finansowej regionów.

Ich zdaniem nowe przepisy można by uwzględnić w nadchodzącej ustawie o decentralizacji albo w specjalnym akcie prawnym dotyczącym finansów lokalnych.

Opłata turystyczna opłaca się samorządom – miliony z turystyki

Burmistrzowie przedstawili konkretne dane pokazujące, jakie korzyści może przynieść nowy system. Przykładowo w regionie Liverpoolu wprowadzenie opłaty turystycznej mogłoby dać dodatkowo nawet 11 milionów funtów wpływów rocznie. To miasto odwiedza co roku nawet ponad 60 milionów osób.

opłata turystyczna
Wprowadzenie opłaty turystycznej ułatwiłoby miastom finansowanie infrastruktury turystycznej, kulturalnej oraz transportowej / fot. Pexels.com

W przypadku Greater Manchester szacuje się wpływy rzędu 8–40 milionów funtów rocznie. Aby to osiągnąć, wystarczyłaby opłata w wysokości 1–5 funtów za noc nakładana na turystów nocujących w hotelach. Pieniądze podobnie jak w pozostałych przypadkach wydatkowano by na miejscowe potrzeby. Pomogłyby sfinansować np. modernizację Old Trafford.

Anglia w tyle? Szkocja i Walia już działają

Sygnatariusze listu apelują do rządu o pilne podjęcie działań. Zwracają uwagę, że Szkocja i Walia już przygotowują systemy opłat turystycznych. Co to oznacza? Że ich regiony wkrótce zyskają przewagę konkurencyjną. Angielskie miasta, pozbawione podobnych narzędzi, mogą zostać w tyle pod względem możliwości inwestycyjnych i rozwoju turystyki.

Co istotne, wiele europejskich rejonów już od lat stosuje takie rozwiązania – m.in. Wenecja, Lizbona, Amsterdam czy Baleary. Wprowadzenie podobnych opłat w Anglii wyrównałoby szanse konkurencyjne. Podsumowując, stworzyłoby to system, w którym odwiedzający współfinansują rozwój lokalnych atrakcji, infrastruktury i usług miejskich.

Teksty tygodnia

Masz wąż ogrodowy? Uważaj! Za jego użycie grozi spora grzywna

Od 22 lipca mieszkańcy wybranych części Anglii będą musieli ograniczyć zużycie wody – wszystko przez brak deszczu i gwałtownie rosnące zapotrzebowanie. Złamanie zakazu może poskutkować karą w wysokości 1000 funtów.

Gangi na potęgę kradną auta i wywożą za granicę

W ostatnich 10 latach liczba kradzieży samochodów w Wielkiej Brytanii wzrosła o 75 proc., do 130 tys. przypadków rocznie. Skalę problemu potwierdzają dane opublikowane przez Royal United Services Institute oraz Office for National Statistics.

Jak błędnie wybite monety mogą wesprzeć Twój budżet, czyli skarby w portfelu

Błędy mennicze bywają bezcenne. Nietypowe monety, powstające w wyniku...

Rośnie bezrobocie w UK. Bardziej niż się spodziewano

Sytuacja na brytyjskim rynku pracy się pogarsza. Bezrobocie w UK wzrosło do 4,7 proc., a wzrost płac spowolnił. Bank Anglii znajdzie się pod presją w sprawie obniżki stóp procentowych.

Ile teraz zapłacimy za prąd i gaz? Nowy limit cenowy od lipca

Od 1 lipca w Wielkiej Brytanii obowiązuje nowy limit cenowy na energię, ustalony przez regulatora rynku – Ofgem. Przeciętne gospodarstwo domowe korzystające z prądu i gazu zapłaci rocznie około 1 568 funtów, o mniej więcej 7 proc. mniej względem poprzedniego kwartału.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie