Wielka Brytania jest narażona na atak a “szarej strefie”? Co to oznacza w praktyce oraz jakie zagrożenia są z tym związane. Mieszkańcy UK dostali jasny przekaz – zgromadźcie zapasy na kryzys! Czy ostrzeżenia byłego ministra są uzasadnione?
W dobie rosnących napięć międzynarodowych i coraz bardziej złożonych zagrożeń hybrydowych, były minister obrony Wielkiej Brytanii Tobias Ellwood ostrzega obywateli przed realnym niebezpieczeństwem. Wzywa do przygotowania się na potencjalny kryzys, który – choć nie musi przybrać formy otwartego konfliktu zbrojnego – może poważnie zaburzyć codzienne funkcjonowanie społeczeństwa. Dlatego mówi wprost: zgromadźcie zapasy na kryzys!
Czym jest „atak w szarej strefie”?
Ataki w tzw. „szarej strefie” (ang. grey zone warfare) to działania prowadzone poniżej progu formalnej wojny. Dlatego często jest trudne do jednoznacznego przypisania konkretnemu państwu. Destabilizują społeczeństwo i państwo. Natomiast typowe metody obejmują m.in.:
- cyberataki na infrastrukturę krytyczną,
- zakłócanie systemów energetycznych i komunikacyjnych,
- dezinformację i działania psychologiczne,
- sabotaż gospodarczy i technologiczny,
- tajne operacje przy pomocy dronów, czujników, czy broni elektromagnetycznej.
Jak podkreślił Tobias Ellwood w artykule opublikowanym na PoliticsHome:
„To nie są sceny z dystopijnego thrillera – to realne scenariusze, które musimy teraz traktować całkowicie poważnie.”
Realne zagrożenie czy panika?
Ellwood nie rzuca słów na wiatr. Jego ostrzeżenia mają podstawy w obserwacjach działalności Rosji wokół brytyjskich wód terytorialnych.

„To nie są spekulacje – ambasador Rosji w Wielkiej Brytanii niedawno przyznał, że w brytyjskich wodach umieszczono czujniki, po tym jak kilka urządzeń zostało wyrzuconych na brzeg.”
Dodatkowo brytyjska marynarka wojenna (Royal Navy) rozpoczęła wzmożone działania w zakresie rozpoznania i wykrywania zagrożeń podwodnych. Inwestują w bezzałogowe pojazdy podwodne i nowe systemy obrony.
Atak Rosji na UK w „szarej strefie”. Co może się wydarzyć?
Scenariusze przewidywane przez ekspertów obejmują:
- masowe zakłócenia w dostawie prądu i internetu,
- paraliż systemów komunikacyjnych,
- przerwy w dostawach żywności,
- ataki dronów na infrastrukturę miejską,
- dezorganizację działań służb ratunkowych i instytucji państwowych,
- wzrost dezinformacji i chaosu społecznego.
Ellwood pyta wprost:
„Co byś zrobił, gdyby twój telefon zawibrował z alarmem o nadciągającym ataku rojów dronów? Gdzie byś się udał? Jak byś zareagował?”
Przygotuj się: Lista 7 podstawowych rzeczy na wypadek kryzysu
Były minister nie ogranicza się do ostrzeżeń. Dlatego jasno wskazuje konkretne działania, jakie może podjąć każdy obywatel. To sposób, by zwiększyć swoje bezpieczeństwo i przygotowanie na potencjalny kryzys. Minister wprost apeluje: Zgromadźcie zapasy na kryzys!
Zgromadźcie zapasy na kryzys! Co warto mieć w domu?
- Czysta woda – co najmniej 100 litrów na osobę, najlepiej w kilku pojemnikach.
- Żywność o długim terminie przydatności – konserwy, gotowe dania, suszone owoce, batony energetyczne. Warto wybierać produkty niewymagające gotowania.
- Świece i latarka – najlepiej latarka na baterie lub dynamo, z zapasem baterii.
- Radio na baterie – jedyny niezależny sposób na uzyskanie informacji w razie braku internetu.
- Tabletki jodu – na wypadek skażenia radioaktywnego.
- Gotówka – najlepiej w mniejszych nominałach, gdyby systemy elektroniczne przestały działać.
- Podstawowa apteczka pierwszej pomocy – bandaże, środki dezynfekujące, leki przeciwbólowe, plastry, rękawiczki jednorazowe.
Rząd brytyjski również apeluje o przygotowanie „emergency kit”. Można go uzupełniać stopniowo, np. kupując jedną rzecz tygodniowo.
„Nie musisz kupować wszystkiego naraz – możesz budować swój zestaw awaryjny z czasem” – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Czy to dotyczy tylko Wielkiej Brytanii?
Nie. Choć ostrzeżenie Ellwooda dotyczy konkretnie UK. Jednak takie same zagrożenia dotyczą także innych krajów europejskich, w tym Polski. Przykłady aktów sabotażu, cyberataków czy zakłóceń energetycznych odnotowywane są również w Niemczech, Szwecji czy krajach bałtyckich. Dlatego przygotowanie społeczeństwa na trudne scenariusze to jeden z filarów współczesnego bezpieczeństwa narodowego.
Zgromadźcie zapasy na kryzys! Przygotowani obywatele to kontrola w sytuacji ataku
W obliczu nowoczesnych form zagrożenia, takich jak ataki w „szarej strefie”, warto myśleć zawczasu, a nie dopiero w obliczu kryzysu. Dlatego przygotowanie zapasów, zdobycie podstawowej wiedzy o reagowaniu w sytuacjach nadzwyczajnych i dbałość o samowystarczalność jest tak ważna. Nie tylko dla przetrwania, ale i dla zachowania spokoju oraz racjonalnego działania w obliczu chaosu.
„Ta walka nie zaczyna i nie kończy się na wojsku” – przypomina Tobias Ellwood.