Hrabstwo Merseyside: Polska rodzina celem ksenofobicznych ataków

Polka mieszkająca w Huyton miała stać się ofiarą rasistowskich ataków. Nasza rodaczka uważa, że ona i jej rodzina są prześladowani przez nastoletnich chuliganów. Powodem jest ich polskie pochodzenia. Pani Katarzyna boi się o życie swoje i życie swoich bliskich.

Kobieta z Polski wraz ze swoją rodziną mieszka w Huyton, angielskim mieście położonym w hrabstwie Merseyside, od maja 2024 roku. Katarzyna G. na łamach brytyjskich mediów przyznała, że żyje w strachu o swoje życie po tym, jak jej dom i rodzina stały się rzekomym celem ataku grupy chuliganów, prawdopodobnie nastoletnich.

Domniemane ataki na polską rodzinę w Huyton

Jak czytamy na łamach lokalnego serwisu „Liverpool Echo”, Polka uważa, że domniemane ataki mają podłoże rasowe, czy też mówiąc ściślej – ksenofobiczne. Rodzina naszej rodaczki padła ich ofiara „ponieważ jesteśmy Polakami”, jak przyznaje.

- Advertisement -

– To zdarzało się prawie codziennie przez dwa tygodnie – relacjonuje kobieta w brytyjskich mediach. – To była grupa dzieciaków, które zaczęły kopać nasze drzwi, zniszczyły nasz samochód, na którym teraz mam wgniecenia. Rzucają kamieniami, biorą fajerwerki i odpalają je przed [naszym] domem. Myślimy, że robią to, ponieważ jesteśmy Polakami. Jeden z chłopców rzucił mną o ziemię, gdy wracałam z pracy, a inny groził mojemu synowi nożem. Czasami jest ich około aż 20. Ich wiek waha się od około 8 do 17 lat – uzupełnia Katarzyna G.

„Boję się. Boję się o swoje życie”

– Prawie każdego dnia dzwonimy na policję, a oni przyjeżdżają, ale ich nie rozpoznają. Boję się. Boję się o swoje życie – podsumowuje nasza rodaczka.

Na jednym z nagrań z monitoringu, do których dotarły brytyjskie media, widać dwóch mężczyzn zbliżających się do domu polskiej rodziny. Jeden z nich rzucił w jego kierunku jakimś przedmiotem, a następnie obaj uciekli.

Później tego samego dnia grupa około siedmiu młodych ludzi przechodziła obok domu. Znów, jeden z nich czymś rzucił, a na innym materiale filmowym widać fajerwerki wystrzeliwane w stronę domu.

Jakie działania zostały podjęte przez Merseyside Police?

Rzecznik Merseyside Police potwierdził, że otrzymano zgłoszenia, z których wynika, że polska rodzina padła ofiarą zachowań antyspołecznych, niszczenia mienia, a także otrzymywała groźby. Lokalne służby prowadzą dochodzenie w celu zidentyfikowania podejrzanych, a funkcjonariusze apelują do wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje, o kontakt z policją.

– Traktujemy te zgłoszenia bardzo poważnie, ponieważ nikt nie powinien być poddawany ani tolerować tak odrażającego zachowania. Te incydenty, których dopuściła się niewielka mniejszość młodzieży, są całkowicie niedopuszczalne i nie będą tolerowane – zaznacza Jen Murray z Merseyside Police.

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Kiedy można zrobić ostatnie zakupy przed świętami? Terminy działania sklepów w UK

Jak działają Tesco, Aldi i inne sklepy? Kiedy można zrobić ostatnie zakupy przed świętami? Jakie są terminy działania sklepów w UK.

Terminy wypłat zasiłków i emerytur w grudniu. Co należy wiedzieć?

Ze względu na większe wydatki w okresie przedświątecznym, wiele osób chce wcześniej poznać terminy grudniowych wypłat zasiłków i emerytur.

Dobro rodzi dobro – rozmowa z Małgorzatą Łuczak z 5AM HEROES

Bo dobra się nie ocenia – dobro się docenia. A każdy, nawet najdrobniejszy gest potrafi uruchomić lawinę kolejnych. My sami staramy się zwracać uwagę właśnie na tę codzienną troskę o drugiego człowieka, która po cichu, krok po kroku, zmienia świat na lepsze.

Potrącenie należności z zasiłków. 5 sytuacji gdy DWP może to zrobić

Odbiorcy Universal Credit oraz innych zasiłków coraz częściej spotykają się z sytuacją, w której część wypłacanego świadczenia zostaje potrącona. 5 sytuacji, gdy DWP ma prawo pobrać część kwoty automatycznie z należnych świadczeń.

Grypa szaleje, szpitale przepełnione. Stan krytyczny w Birmingham!

Agresywny wirus doprowadził do gwałtownego wzrostu liczby infekcji. Sytuacja jest bardzo trudna. Szpitale pękają w szwach!

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie