Kierowcy elektryków dostaną po kieszeniach. Kontrowersyjne zmiany

Od kwietnia 2025 zmienią się zasady naliczania VED, czyli Vehicle Excise Duty, znanego także jako road tax. Szczególnie dotkliwe będzie włączenie do niego samochodów elektrycznych, dotychczas zwolnionych z tego podatku. Właściciele elektryków będą musieli nie tylko płacić road tax. Wielu z nich zapłaci także tzw. dodatek dla drogi samochodów (obecnie 410 funtów rocznie). Jest to wbrew rządowej polityce promowania zeroemisyjnych rozwiązań i zniechęci wielu kierowców, którzy planowali przesiąść się na samochód elektryczny. 

Czym jest VED?

Kierowcy powszechnie nazywają ten podatek road tax, czyli podatek drogowy. Płacą go właściciele większości pojazdów poruszających się w Wielkiej Brytanii. Rząd po raz pierwszy wprowadził road tax w 2001 r., a wielkość podatku uzależnił od emisji CO2.  Kwota road tax wzrastała w zależności od wytwarzanych emisji. 

- Advertisement -

W 2017 stawki się zmieniły, a wszystkie samochody zarejestrowane w poprzedni sposób pozostały na stałej kwocie podatku. Nowe stawki podatku VED oblicza się nie tylko wyłącznie na podstawie emisji CO2 przez samochód. Wszystkie samochody zarejestrowane po 1 kwietnia 2017 r. muszą płacić stawkę podatku za pierwszy rok w oparciu o emisje. Od drugiego roku stosowana jest stawka standardowa.

Dodatek dla “drogich samochodów”

Poza płaceniem standardowego road tax, właściciele samochodów, których cena katalogowa wynosi 40 000 funtów lub więcej, płacą tzw. Expensive Car Supplement, znany również jako „podatek od samochodów luksusowych”. Płacą oni co roku dodatkowo 410 funtów (oprócz standardowej stawki 190 GBP rocznie) przez pięć lat, od drugiego do szóstego roku po pierwszej rejestracji auta. 

I o ile w momencie wprowadzania dodatku w 2017 roku, kwota 40 000 funtów, mogła oznaczać ”samochód luksusowy”, to nigdy nie dostosowano jej do istniejących realiów. Zdaniem ekspertów, biorąc pod uwagę inflację i wzrost cen samochodów od 2017, sprawiedliwy próg dla dodatku, obecnie wynosiłby ponad 50 000 funtów.

Elektryki zapłacą road tax

Oczywistą rzeczą było to, że samochody elektryczne, jako zeroemisyjne nie płacą road tax, który w swoich założeniach zależy od wielkości emisji. I rzeczywiście dotychczas rząd zwalniał samochody elektryczne z VED. Jednak według planów rządu od kwietnia 2025 r. zerowa stawka VED zostanie zniesiona. Oznacza to, że wszystkie samochody zbudowane po kwietniu 2017 r. będą płacić standardową stawkę podatku drogowego. Niezależnie od tego, czy są napędzane benzyną, olejem napędowym, hybrydą czy elektrycznie. Zmiana ma dotyczyć samochodów osobowych, dostawczych i motocykli.

Dodatkowo jeśli ich cena przekracza 40 000 funtów, elektryki także będą podlegały dopłacie od “drogich samochodów” przez pięć lat. 

Ile wyniesie podatek VED dla elektryków?

Zarejestrowani posiadacze elektrycznych, zeroemisyjnych lub niskoemisyjnych samochodów osobowych, dostawczych i motocykli będą musieli płacić podatek od pojazdów w taki sam sposób, jak zarejestrowani posiadacze pojazdów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi. Zmiana ta będzie miała zastosowanie zarówno do nowych, jak i istniejących pojazdów.

Samochody elektryczne, zeroemisyjne lub niskoemisyjne zarejestrowane 1 kwietnia 2025 r. lub później

Od 1 kwietnia 2025 r. będziesz musiał zapłacić najniższą stawkę podatku od pojazdów w pierwszym roku, ustaloną na 10 GBP. Począwszy od drugiej płatności podatku, będziesz płacić standardową stawkę. Będzie ona wynosić 195 funtów.

Samochody elektryczne, zeroemisyjne lub niskoemisyjne zarejestrowane między 1 kwietnia 2017 r. a 31 marca 2025 r.

Zapłacisz standardową stawkę. Będzie ona wynosić 195 GBP.

Samochody elektryczne, zeroemisyjne lub niskoemisyjne zarejestrowane między 1 marca 2001 r. a 31 marca 2017 r.

Zapłacą  20 GBP.

Plany rządowe obciążają właścicieli samochodów elektrycznych, co nijak ma się do ambicji zmniejszenia emisji CO2. Dodatkowo ceny samochodów elektrycznych, sprawiają, że wiele z nich załapie się w próg dodatku dla “drogich aut”, który nie był aktualizowany od 7 lat, podczas gdy ceny samochodów znacząco wzrosły. Wszystko to sprawia, że pomysł budzi ogromne kontrowersje wielu środowisk. 

Teksty tygodnia

Teraz to firmy, a nie klienci, poniosą koszty upadłości dostawcy energii

Brytyjski regulator rynku energetycznego, Ofgem, zamierza wzmocnić ochronę finansową gospodarstw domowych w przypadku upadłości ich dostawcy energii. W wyniku nowych przepisów to nie klienci, lecz bankrutujące firmy poniosą koszty związane z przeniesieniem odbiorców do innych dostawców.

Nowe zasady opodatkowania emerytur uderzą w rodziny

Od 6 kwietnia 2027 roku w Wielkiej Brytanii wejdzie w życie fundamentalna zmiana w sposobie opodatkowania prywatnych funduszy emerytalnych typu defined contribution.

Ogromne inwestycje w kluby młodzieżowe w UK. Rząd chce wyciągnąć dzieci z pokojów

Rząd w Wielkiej Brytanii zauważył niepokojący trend. Dzieci i młodzież odcinają się od świata i spędzają czas w samotności, zamknięci w swoich pokojach. Dlatego też Keir Starmer ogłosił inwestycje w kluby młodzieżowe w UK.

Śmierć 14-latki w szpitalu psychiatrycznym. Winny „pracownik” z fałszywymi dokumentami

Śledztwo wykazało, że 14-letnia dziewczynka, która wymagała stałego nadzoru, zmarła po tym, jak „pracownik” szpitala psychiatrycznego zostawił ją bez opieki i uciekł z kraju. Ruth Szymankiewicz z Salisbury, cierpiąca na zaburzenia odżywiania, od października 2021 roku przebywała w szpitalu Huntercombe na oddziale intensywnej terapii psychiatrycznej.

Problemy na lotnisku w Birmingham po awaryjnym lądowaniu samolotu

Po awaryjnym lądowaniu samolotu w środę nadal utrzymują się problemy na lotnisku w Birmingham. Wiele lotów jest mocno opóźnionych.
kasyno online

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie