Najnowsze badania zlecone przez Healthwatch England zaskakują. Pokazują, że lekarze pracujący w publicznej służbie zdrowia coraz częściej przekonują pacjentów do udawania się na płatne, prywatne wizyty. Taką poradę usłyszał już co siódmy pacjent w Anglii.
Prywatne wizyty lekarskie stanowią panaceum na problemy w służbie zdrowia?
Z badań wynika, że w zeszłym roku aż jeden na siedem pacjentów usłyszał od lekarza NHS, by rozważył skorzystanie z prywatnej opieki zdrowotnej. Ankieta przeprowadzona przez pracownię Savanta wśród 1758 ludzi dorosłych w Anglii pokazała, że taką radę otrzymało aż 14 proc. ludzi. Jednocześnie 28 proc. badanych przyznało, że w zeszłym roku skorzystało z prywatnej opieki zdrowotnej. W tym z usług stomatologicznych.
Wielu pacjentów w Anglii siłą rzeczy przekonuje się do korzystania z prywatnych usług medycznych. I to pomimo tego, że nie są one tanie. Aż 37 proc. ankietowanych stwierdziło, że prywatny sektor oferuje im opiekę lepszej jakości. Z kolei dla 34 proc. lista oczekujących na leczenie lub zabieg w NHS jest zbyt długa. Wreszcie 22 proc. badanych zaznaczyło, że musiało skorzystać z usług medycznych, ponieważ nie były one dostępne w ramach NHS w regionie ich zamieszkania.
Dostęp do opieki zdrowotnej w UK jest coraz trudniejszy
Komentując wyniki najnowszego badania Healthwatch England potwierdziło, że wielu osób nie stać na opłacenie prywatnych usług medycznych. Ale też że nie widzą oni dla siebie żadnej alternatywnej opcji. – Dostęp do opieki NHS pozostaje najważniejszym wyzwaniem, jakie zgłaszają nam ludzie w całym kraju. Widzimy, że wyłania się system dwupoziomowy. System, w którym szybszy dostęp do usług mają osoby dysponujące pieniędzmi – tłumaczy Louise Ansari, dyrektor Healthwatch England.
I dodaje: – Nasze badanie pokazuje, że osoby, które mają wyższe dochody, znacznie częściej mają dostęp do bezpłatnych lub tańszych wizyt u prywatnych lekarzy pierwszego kontaktu. Dzięki swojej pracy. Wiemy też, że wiele osób, szczególnie tych osiągających niższe dochody, stoi przed prawdziwymi wyzwaniami w dostępie do opieki. Są to w szczególności osoby niepełnosprawne, opiekunowie i osoby młodsze. A jeśli te mają już dostęp do usług, to czasami rezygnują z wizyty u lekarza rodzinnego czy lekarza dentysty. Albo z kupienia leków na receptę. A wszystko to dlatego, żeby uniknąć dodatkowych kosztów.
Z danych Private Healthcare Information Network (PHIN) wynika, że w pierwszych trzech miesiącach 2023 r. odnotowano 227 000 przyjęć w placówkach prywatnej opieki zdrowotnej. Prywatnych wizyt było o 17 000 więcej niż w tym samym kwartale 2022 r.