Liczba kradzieży paliwa na stacjach wzrosła ponad czterokrotnie w ciągu czterech lat

Z czego wynika plaga kradzieży paliwa na brytyjskich stacjach benzynowych? Niektórzy mogą ją tłumaczyć panującym na Wyspach kryzysem kosztów utrzymania, ale według ekspertów prawda jest nieco inna.

W Wielkiej Brytanii odnotowano znaczący wzrost kradzieży paliwa na stacjach. Jak wynika z oficjalnych danych RAC Foundation, w trzecim kwartale 2023 doszło do prawie 40 tysięcy prób kradzieży paliwa. Do DVLA w tym czasie wpłynęły dokładnie 39 563 wnioski o udostępnienie danych posiadaczy pojazdów w związku z kradzieżą paliwa. Dla porównania w analogicznym okresie roku 2022 (lipiec – wrzesień) takich wniosków było tylko 22 335.

- Advertisement -

Oznacza to wzrost na poziomie 77%. Z kolei jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy okres przed pandemią Covid-19 (lipiec – wrzesień 2019) to dostrzeżemy wzrost aż o szokujące 362%! Cztery lata temu DVLA rozpatrzyła tylko 8558 takich wniosków.

Plaga kradzieży paliwa w UK

Uzupełniając dane RAC, według British Oil Security Syndicate, straty wynikające z kradzieży paliwa w UK (praktyka ta jest określana, jako „bilking”) w skali roku wynoszą średnio 10 500 funtów na jedną stację benzynową.

Dodajmy, iż prawodawstwo brytyjskie wynikając z ustawy Theft Act 1978 określają maksymalną karę dla kierowcy, który zatankował i nie zapłacił. Za takie przestępstwo można iść do więzienia nawet na dwa lata. Z kolei ewentualna kara finansowa nie ma ustalonego górnego limitu.

Z czego wynika tak radykalny wzrost „bilkingu”?

Czy na podstawie tych danych można wysnuć wniosek, iż za kradzieżami paliwa na stacjach w UK stoi kryzys kosztów utrzymania? Według Steve`a Goodinga, dyrektora RAC Foundation niekonieczne. Jego zdaniem kradzieże benzyny i oleju napędowego są w istocie dużym problemem, ale wynikają przede wszystkim z „coraz bardziej systematycznej działalności przestępczej”.

– Mam przesłanie do każdego, kto ma ochotę oszukać stację paliw: «nie tankuj, jeśli nie możesz zapłacić». Ryzyko złapania i poniesienia kary jest realne. Straty finansowe ponoszone przez stacje ostatecznie prowadzą do wyższych cen dla nas wszystkich – podsumowuje Gooding.

Teksty tygodnia

Samolot nadał sygnał SOS i zniknął. Akcja ratunkowa w Hemsby Gap.

Ratownicy rozpoczęli akcję ratunkową po tym, jak samolot nadał sygnał SOS i zniknął w pobliżu Hemsby Gap w hrabstwie Norfolk. Do poszukiwań zaangażowano cztery łodzie i helikopter. Po czterech godzinach ratownicy przerwali jednak akcję.

Każde dziecko w UK przejdzie test DNA – rewolucja w NHS!

Zgodnie z planem NHS każde dziecko w UK przejdzie test DNA. Według ministra zdrowia, może pozwolić to na wcześniejsze wykrycie chorób.

Nad Wielką Brytanię nadciąga kolejna fala upałów. Oto gdzie będzie najgorzej

Po rekordowo gorącym weekendzie najnowsza prognoza pogody nie przynosi większych zmian. Choć temperatura chwilowo spadła, upały szybko powrócą. Wkrótce w większości kraju znów zrobi się gorąco, a termometry pokażą nawet około 35 stopni.

Nielegalny imigrant, który zgwałcił 15-latkę broni się tym, że nie był świadomy „różnic kulturowych”

Sadeq Nikzad, nielegalny imigrant z Afganistanu, który przedostał się do Wielkiej Brytanii bez zezwolenia, został oskarżony o gwałt na 15-letniej dziewczynce. W trakcie procesu twierdził, że nie był świadomy „różnic kulturowych”, jednak sąd odrzucił tę argumentację i skazał go na 12 lat więzienia.

Polacy wyrzuceni z mieszkania, bo lokal ma trafić na cele socjalne

Regularnie płacili czynsz, ale zostali eksmitowani bez podania przyczyny. Młodzi Polacy mieszkający w południowym Londynie tracą dach nad głową, bo ich mieszkanie ma zostać przekształcone w lokal socjalny. To efekt luki prawnej.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie