Przemytnicy narkotyków miewają wyjątkowe sposoby na ukrycie nielegalnych substancji. I choć czasami pomysły mogą rozbawić, nie można zapominać, że gra toczy się o ludzkie zdrowie i życie. Dlatego narkotyki w jajkach Kinder czy inne nietypowe rozwiązania to tak naprawdę niebezpieczny proceder, w który zamieszane są gangi i kartele.
Przemyt narkotyków to nie tylko spektakularne akcje rodem z filmów gangsterskich, ale przede wszystkim brutalna codzienność, która realnie zagraża bezpieczeństwu szkockich miast. Niedawno przed sądem w Edynburgu zapadły wyroki w głośnej sprawie, w której przemytnicy wykorzystywali… popularne jajka Kinder do ukrywania nielegalnych substancji.
Gang z Glasgow i handel na wielką skalę
Na ławie oskarżonych zasiedli 36-letni Andrew McAllister i 32-letni Gary Lamb z Glasgow. Śledztwo wykazało, że obaj odegrali główne role w zorganizowanej grupie przestępczej, działającej na terenie Glasgow, Lanarkshire i West Lothian. McAllister nie tylko zajmował się handlem narkotykami, ale wręcz kierował całą siatką. Dlatego to on instruował wspólników, gdzie ukryć narkotyki, jak je transportować. Dodatkowo prał brudne pieniądze i kosztowności pochodzące z przestępstw.
Narkotyki w jajkach Kinder, telefony i luksusowe zegarki
Pomysłowość przestępców nie miała granic. W domu Lamba policja zabezpieczyła narkotyki w jajkach Kinder. W plastikowych kapsułach, szczelnie owiniętych taśmą. Funkcjonariusze znaleźli też telefony, karty SIM, gotówkę oraz sprzęt służący do porcjowania i ważenia kokainy. Kolejne dowody śledczy odkryli u siostry McAllistera. Tam znaleźli torbę z butelkami zawierającymi THC, kolejnymi telefonami, gotówką i luksusowymi zegarkami.
Fala nielegalnych substancji zalewa Szkocję
Skala działalności tej grupy pokazuje, jak duży problem stanowią dziś narkotyki w Szkocji. Służby od lat alarmują, że kraj zalewają nielegalne substancje. Nie tylko kokaina i heroina, ale też „spice”, etizolam czy silne syntetyczne opioidy, które trafiają nawet do więzień. Często są przemycane w nietypowy sposób: w jedzeniu, odzieży, a nawet w zabawkach. Dlatego w tym kontekście narkotyki w jajkach Kinder to niezwykle poważny problem.
Surowe wyroki i nadzieja na bezpieczniejsze ulice
W marcu 2023 roku McAllister został zatrzymany, a sąd w Edynburgu skazał go niedawno na 8 lat i 3 miesiące pozbawienia wolności. Wyrok dostał za kierowanie zorganizowaną przestępczością. Lamb otrzymał wyrok 5 lat i 4 miesięcy za udział w grupie i handel narkotykami. Po odbyciu kary McAllister dodatkowo będzie objęty 5-letnim zakazem kontaktów z dawnymi wspólnikami i ograniczeniem działalności. Obostrzenia mają zminimalizować ryzyko powrotu do przestępczości.
Narkotyki w jajkach Kinder, czyli prawdziwe zagrożenie
Jak podkreślają przedstawiciele prokuratury, sukces tej operacji to efekt wielomiesięcznej pracy policji i współpracy w ramach Szkockiej Grupy Zadaniowej ds. Poważnej i Zorganizowanej Przestępczości. „Ta sprawa pokazuje, jak szeroko zakrojone działania są potrzebne, by powstrzymać gangi, które coraz częściej wykorzystują pomysłowe, a jednocześnie niebezpieczne metody przemytu” – komentują śledczy.
Choć historia z jajkami Kinder wydaje się z pozoru groteskowa, kryje się za nią realne zagrożenie. Dlatego, że narkotyki, które trafiają na ulice szkockich miast. Rujnują życie tysięcy osób. Dlatego walka z przemytem i gangami pozostaje dla szkockich służb jednym z najważniejszych wyzwań.