Brexit nie wszystkim pasuje. Kilka lat po opuszczeniu Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię wciąż odczuwalne są różnorakie skutki tej decyzji. Według najnowszego raportu Niezależnego Urzędu Monitorującego (IMA) wiele osób zmaga się z dyskryminacją i trudnościami w dostępie do podstawowych praw.
Jedna na pięć osób zgłosiła problemy z realizacją uprawnień, takich jak prawo do pracy, swobodnego podróżowania czy równego traktowania przez instytucje publiczne. Ponad jedna trzecia badanych zadeklarowała, że doświadczyła nierównego traktowania ze strony organów publicznych.
Nie wszystkim pasują nowe realia podróżowania po brexicie
Podróże, które kiedyś były formalnością, dziś dla wielu osób stały się stresujące. Zgłaszano przypadki opóźnień na granicach i problemy wynikające z nowych systemów kontroli wjazdu, w tym z systemem odcisków palców.
Ponad połowa ankietowanych podkreślała, że największą zmianą, której by oczekiwali, jest zapewnienie swobody podróżowania bez obaw i komplikacji. Na rynku pracy jedna czwarta osób skarżyła się na brak uznania kwalifikacji zawodowych. Szczególnie dotknęło to branże wymagające specjalistycznych uprawnień, jak architektura czy księgowość.
Seniorzy najmniej ufają brytyjskim instytucjom
Raport ujawnił, że wielu obywateli UE czuje się niesprawiedliwie traktowanych w kontaktach z brytyjskimi instytucjami po tym, gdy przeprowadzono brexit. Skargi dotyczyły lekarzy rodzinnych, szpitali i lokalnych urzędów czy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Zaufanie do organów publicznych w kwestii ochrony swoich praw wyraziło 61 proc. respondentów, przy czym największą nieufność deklarowały osoby powyżej 65. roku życia. IMA ostrzega, że te problemy mogą w kolejnych latach się nasilić, a ich charakter stanie się coraz bardziej złożony.
Rodzice wciąż nie w pełni świadomi praw dzieci
Chociaż większość obywateli zdaje sobie sprawę z przysługujących im uprawnień, raport wskazał na poważne luki w wiedzy. Dotyczą one zwłaszcza dzieci – niemal cztery na dziesięcioro rodziców nie złożyło wniosku o status osoby osiedlonej dla swoich pociech, często błędnie zakładając, że obywatelstwo brytyjskie przysługuje im automatycznie. Tymczasem bez odpowiednich formalności dzieci mogą w przyszłości napotkać bariery w dostępie do edukacji, pracy czy świadczeń socjalnych.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podkreśla jednak, że system rozliczeń UE zapewnił milionom imigrantów prawo pobytu i pracy na Wyspach. Resort dodał, że jedynie niewielka część wnioskodawców zgłaszała problemy bezpośrednio do Home Office, a raport IMA obejmuje ograniczoną próbę badawczą.