Do skandalicznej sytuacji doszło w Hadze z udziałem pijanych Polaków. Po akcji ratunkowej, w czasie której wyciągnięto z wody dwóch naszych rodaków, ci zamiast podziękować, zaatakowali policjantów. Sytuację zarejestrowały kamery.
Akcja ratunkowa przy Conradkade w Hadze zakończyła się bójką z udziałem naszych rodaków. Do skandalicznej sytuacji doszło w poniedziałkowy wieczór, gdy dwaj pijani mężczyźni z Polski (w wieku 26 i 41 lat) wpadli do wody.
Na miejsce natychmiast przyjechała straż pożarna, pogotowie i policja. Jednak po tym, jak wyciągnięto mężczyzn z wody i podano im koce grzewcze, ci rzucili się na policjantów.
Podczas akcji ratunkowej w Hadze Polacy zaatakowali policjantów
Do bójki doszło w pobliżu ruchliwego przystanku tramwajowego na skrzyżowaniu Laan van Meerdervoort i Reinkenstraat, w dzielnicy Segbroek w Hadze. Na nagraniu wideo zrobionym na miejscu zdarzenia widać, jak jeden z mężczyzn uderza policjanta w twarz. Dzięki szybkiej reakcji drugiego policjanta udało się porazić paralizatorem pijanego agresora.
Wtedy do akcji włączył się drugi Polak, który także usiłował zaatakować policjantów. W momencie jego obezwładniania, z ziemi wstał porażony wcześniej paralizatorem mężczyzna i znowu przystąpił do ataku.
Ostatecznie policjantom udało się unieszkodliwić pijanych mężczyzn, jednak cały czas stawiali oni opór.
Policja jest zaskoczona agresją
W sprawie głos zabrał rzecznik holenderskiej policji:
– Obu podejrzanych aresztowano. Konieczne było użycie paralizatora. Podejrzani to mężczyźni w wieku 26 i 41 lat. Agresja i przemoc wobec policji oraz ratowników jest niedopuszczalna. Funkcjonariusze pełnią odpowiedzialną rolę w społeczeństwie i muszą być w stanie wykonywać swoje zadania bez żadnych przeszkód.
Kolejną skandaliczną rzeczą jest także to, co możemy usłyszeć na nagraniu wideo wrzuconym do sieci. Oprócz dwóch polskich agresorów, których działania widzimy, można usłyszeć w tle również komentarze w języku polskim. Pojawiają się tam wyzwiska rzucane w stronę holenderskiej policji. Poniżej publikujemy nagranie z Facebooka.