Rynek pracy w Wielkiej Brytanii w 2025 roku przechodzi głębokie zmiany, które odczuwają zarówno pracownicy, w tym Polacy, jak i właściciele małych firm. Choć liczba ofert pracy nadal przewyższa liczbę osób bezrobotnych – średnio na jedno wakatowe miejsce przypada 1,9 osoby – rynek nie jest już dynamiczny. Dodatkowo bankructwa małych firm, o które obwinia się praktyki lokowania azylantów, rosnące podatki i inflacja powodują, że coraz więcej osób odczuwa, że praca w UK 2025 nie zapewnia stabilności i godnego życia.
W pierwszym kwartale 2025 roku opublikowano informację o 816 tys. wakatów. Jednak ich liczba stopniowo maleje. Przyczyną jest wzrost minimalnej płacy, wyższe koszty zatrudnienia i niepewność gospodarcza. Wynagrodzenia rosną, ale wolniej niż wcześniej. Jednocześnie nadal szybciej niż w strefie euro czy USA. A to ważne, szczególnie w ciągłym poczuciu, że Wielką Brytanię toczy pełzający kryzys.
Pracownicy coraz częściej wybierają elastyczną pracę hybrydową lub zdalną, nawet jeśli oznacza to niższe wynagrodzenie. Jednocześnie spada liczba ofert dla absolwentów i umów zero-hours, co zmienia strukturę rynku pracy.
Polacy w UK – zarobki rosną, liczba maleje
Mediana zarobków Polaków w Wielkiej Brytanii przewyższa obecnie wynagrodzenia rodzimych Brytyjczyków. To efekt lepszych kompetencji językowych, doświadczenia i faktu, że do UK przyjeżdża mniej nowych migrantów z Polski.
Od 2017 roku liczba Polaków na listach płac spadła o około 25%. Jednocześnie wiele osób decyduje się na powrót do Polski. Zwłaszcza że w kraju rozwija się sektor technologii, finansów i usług biznesowych. Natomiast praca zdalna pozwala łączyć życie rodzinne z karierą.
W 2024 roku wydano zaledwie 1200 pozwoleń na pracę Polakom. Podczas gdy ogółem przyznano 210 tys. wiz pracowniczych. Polacy w UK doceniają wysokie zarobki i możliwości rozwoju. Natomiast jasno narzekają na koszty życia, brak elastyczności w niektórych branżach oraz skomplikowane procedury wizowe po Brexicie.
Praca w UK 2025 – pogrom małych firm, szczególnie z branży gastronomicznej i propozycje wsparcia biznesu
Niedawno w Wielkiej Brytanii była odczuwalna fala bankructw małych firm. Głównie z sektora gastronomicznego i usługowego. Wiele osób obwinia o to oddawanie hoteli azylantom, w wyniku czego biznes skoncentrowany koło turystyczno-biznesowej bazy noclegowej w miastach Wielkiej Brytanii po prostu umiera. Dlatego rząd w 2025 roku koncentruje się na wspieraniu małych i średnich przedsiębiorstw. Jednak nie jest tak łatwo, dlatego za pomocą idą zmiany podatkowe. A te wprowadzają nowe wyzwania:
- Składki na ubezpieczenie społeczne pracodawców wzrosły z 13,8% do 15%. Natomiast próg składek obniżono z 9100 do 5000 funtów.
- Employment Allowance (ulga dla małych pracodawców) wzrosła z 5000 do 10 500 funtów. To realna pomoc.
- Samozatrudnieni muszą raportować daty rozpoczęcia i zakończenia działalności. Natomiast dyrektorzy spółek – informacje o dywidendach i udziałach.
- Planowane reformy obejmują zmiany w podatku od nieruchomości (business rates), możliwe podwyżki podatków kapitałowych i spadkowych oraz podatek od zysków banków.
Dla sektora handlu detalicznego, gastronomii i rozrywki przewidziano obniżki business rates dla firm z wartością podatkową poniżej 500 tys. funtów od 2026/27. Czy te zmiany uratują tonące małe biznesy?
Nastroje i perspektywy
Wzrost kosztów zatrudnienia i biurokracji sprawia, że właściciele małych firm są ostrożniejsi w zatrudnianiu i inwestowaniu. Oczekiwana ustawa Employment Rights Bill, która zmieni prawa pracownicze, budzi dodatkowe obawy.

Dla pracowników, w tym Polaków, rynek pracy pozostaje atrakcyjny, ale wymaga elastyczności i świadomego planowania kariery. Coraz częściej wybierają powrót do Polski lub pracę zdalną, łącząc zalety obu krajów. Wyższe zarobki w UK i niższy koszt życia w Polsce. Zatem praca w UK w 2025 mocno zmienia się i otwierają się nowe możliwości.
Jak z tą gospodarką i pracą w UK w końcu jest?
Proste pytanie, na które trudno prosto odpowiedzieć. Rynek pracy w UK w 2025 stabilizuje się. Natomiast ciągle krucha stabilność jest w cieniu rosnących kosztów zatrudnienia i wymogów regulacyjnych. Polacy zarabiają coraz lepiej, ale ich liczba spada z powodu ograniczeń wizowych i migracji zwrotnej. Małe firmy otrzymują wsparcie, lecz równocześnie stoją przed wyzwaniami podatkowymi i raportowymi. W obliczu zmian prawnych i społecznych zarówno pracownicy, jak i przedsiębiorcy muszą dostosować się do nowych realiów rynku pracy.