Rodzice niezarejestrowanych w Amsterdamie dzieci chcą, aby miały dostęp do darmowej komunikacji

Darmowa komunikacja w Amsterdamie w trakcie wakacji dla dzieciaków, ale… nie dla wszystkich? Rodzice dzieci, których pobyt w kraju nie jest odpowiednio udokumentowany (tj. nie posiadają numeru BSN) apelują, aby programem objąć także ich pociechy.

Dzieci mieszkające w Amsterdamie mogą za darmo korzystać z transportu publicznego w mieście. Do końca roku 2024 osoby w wieku od 4 do 11 lat mogą wsiąść do dowolnego autobusu, tramwaju lub metra obsługiwanego przez GVB nie przejmując się kupnem biletu. Dzieciaki nie płacą za przejazd w godzinach od 9:00 do 21:00. Ograniczenia godzinowe wprowadzono, aby zbytnio nie zatłaczać środków miejskiej komunikacji w porannych godzinach szczytu. Trzeba jednak w tym miejscu zaznaczyć, że aby móc skorzystać z tego programu, dziecko musi znajdować się pod opieką osoby dorosłej. I taki pasażer musi już kupić odpowiednie bilet.

Pilotażowy program ruszył 20 lipca 2024 nie tylko w Amsterdamie, ale również w Hadze. W holenderskich mediach pojawiły się doniesienia, że jednak nie wszystkie dzieci mogą skorzystać z darmowych przejazdów…

- Advertisement -

Dla kogo darmowa komunikacja w Amsterdamie?

O co chodzi? Otóż, aby móc skorzystać z amsterdamskiego zbior-komu bez opłat, trzeba zarejestrować się na oficjalnej stronie internetowej miasta. Aby to jednak zrobić, konieczne jest posiadanie numeru BSN. Zatem oznacza to, że dzieci, których pobyt w Holandii został odpowiednio udokumentowany, nie skorzystają z tego programu.

Zaznaczmy, iż dzieci przebywające w Holandii mają prawo do edukacji i opieki zdrowotnej, niezależnie od tego, czy ich pobyt jest odpowiednio udokumentowany, czy też nie. Według Gianni da Costy, która zajmuje się pomocą osobom, które w Holandii przebywają bez dopełnienia odpowiednich formalności, odbieranie im praw do darmowych przejazdów, nie powinno mieć miejsca.

Rodzice dzieci nieudokumentowanych protestują

Da Costa otrzymała już zapytania w tej sprawie od kilkudziesięciu rodziców. – Wiemy, że te rodziny często żyją poniżej granicy ubóstwa. Trwają obecnie wakacje letnie, więc niezwykle ważne jest, aby ich dzieci mogły wyjść, nie siedziały w domach – komentuje na łamach portalu informacyjnego „NH Nieuws”. Holenderskie media przytaczają losy rodziny Leidy Conçalves, która mieszka bez dokumentów w Holandii od 20 lat.

– Moje dzieci chcą iść do parku z przyjaciółmi, my chcieliśmy pojechać na kemping w Amsterdam Noord. Teraz to już nie jest możliwe – relacjonuje kobieta. – Rozumiem, że gdzieś trzeba wyznaczyć granice, ale ta sprawa dotyczy dzieci – zaznacza Da Costa w wywiadzie dla „NH Nieuws”. – Jeśli coś dotyczy wszystkich dzieci, to naprawdę powinno dotyczyć wszystkich dzieci – podsumowuje.

Władze miejskie obiecują zajęcie się tą sprawą

Władze miejskie Amsterdamu zapewniły, że zbadają możliwość rozszerzenia programu bezpłatnych przejazdów tak, aby objąć nimi również dzieci nieposiadające dokumentów. W zeszłym roku lokalne władze stolicy Holandii po raz pierwszy zezwoliły na bezpłatne przejazdy dla dzieci w wakacje.

Dodajmy, iż z programu skorzystało wówczas prawie 17 000 dzieci, co w sumie przełożyło się na około 19 procent wszystkich przejazdów środkami transportu publicznego w Amsterdamie w tamtym sezonie.

 

Przeczytaj także

Eksperci ostrzegają: program Kraamzorg zagrożony. Tysiące rodzin zostanie bez pomocy

Związki zawodowe lekarzy alarmują, że Kraamzorg – unikalna usługa położnicza, która przyczyniła się do międzynarodowej renomy Holandii w zakresie opieki poporodowej – jest zagrożona. Program zakłada codzienne wizyty wykwalifikowanej opiekunki w domu tuż po porodzie, aby wspierać matkę i dziecko.

Dlaczego klasyczny adblocker to za mało w 2025 roku? Surfshark CleanWeb idzie o krok dalej

Surfshark CleanWeb to coś więcej niż blokada reklam. To zaawansowana ochrona prywatności i sposób na realne bezpieczeństwo w sieci w 2025 roku.

Ukrainiec, który w marcu ranił Polaka i 4 inne osoby, chciał dożywocia w Europie

… i spodziewał się dożywocia. To przerażające, ale właśnie wizja komfortowego życia w europejskich więzieniach była ostateczną motywacją dla mężczyzny, by zaatakować przechodniów w Amsterdamie.

Aktywiści idą na granicę i robią patrole obywatelskie, bo nie mają zaufania do rządu i służb

W weekend kilkunastu mężczyzn w kamizelkach odblaskowych zatrzymywało samochody na granicy Ter Apel i niemieckiego Rütenbrocka, szukając w nich nielegalnych migrantów. Według dziennika AD inicjatorami akcji byli aktywiści zaniepokojeni brakiem działań władz wobec przekraczających granicę osób ubiegających się o azyl.

Tytoń na czarnym rynku. Holandia zalana przemycanymi papierosami

Dym tytoniowy to jedna z najbardziej niebezpiecznych substancji, z...

Finanse i świadczenia

Praca i zarobki

Życie w Holandii

Wydarzenia kryminalne

Transport