Gigant supermarketów Tesco przygotowuje się na jeden z najaktywniejszych zawodowo okresów w roku. Kilka tysięcy zrzeszonych w grupie sklepów potrzebuje dodatkowych rąk do pracy. Firma dodatkowo zatrudni ponad 28,5 tys. pracowników tymczasowych w całej Wielkiej Brytanii.
Nowe role będą skoncentrowane głównie w supermarketach Tesco Superstores oraz Extra, aby zapewnić wsparcie klientom w gorączkowym świątecznym pośpiechu. Oferty obejmują różnorodne godziny pracy – od porannych zmian, przez dzienne, po wieczorne. Kandydaci mogą więc dostosować pracę do własnego harmonogramu.
Przedświąteczny nawał pracy w sklepach
Praca w okresie przedświątecznym w Tesco to nie tylko obsługa klientów przy kasach. W zakres obowiązków wchodzą również układanie produktów na półkach, kompletacja zamówień na dostawy do domu oraz inne zadania magazynowe.
Jak twierdzi sieć, żaden dzień nie jest taki sam. Każdy pracownik ma okazję zauważyć wpływ swojego zaangażowania na ludzi, wysyłając klientów do domu z uśmiechem. Co istotne, Tesco nie wymaga doświadczenia w handlu. Najważniejsze jest właściwe nastawienie, zaangażowanie i chęć niesienia pomocy.
Każda wizyta w Tesco ma być dla klientów przyjemnością
Ela Golab, dyrektor ds. usług dla ludzi w Tesco Group, zauważyła, że rekrutacja świątecznych pracowników to szansa na stworzenie wyjątkowego „doświadczenia zakupowego”.

Według niej nowi koledzy wnoszą do sklepów oprócz swojej pracy również ciepło, entuzjazm i pozytywne nastawienie, które korzystnie wpływa na każdą wizytę ludzi w sklepie. Najkrócej mówiąc: sieci zależy na tym, aby każda wizyta w Tesco była dla klientów wyłącznie przyjemnością.
Praca tymczasowa jest w cenie
W Niemczech i Wielkiej Brytanii rośnie zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych i sezonowych. W UK Royal Mail planuje zatrudnić dodatkowo około 20 tys. osób w okresie świątecznym, m.in. w centrach sortowania paczek i punktach dostaw. Najwięcej miejsc pracy znajdzie się w Anglii (12 tys.).
W Niemczech blisko 650 tys. osób zatrudnionych przez agencje pracy tymczasowej może liczyć nawet na stopniowe podwyżki płac – w niewiele ponad rok wynagrodzenia wzrosną łącznie o 9 proc. Minimalna stawka godzinowa obecnie wynosi 14,53 euro.
Zwłaszcza oferty pracy tymczasowej zgłaszane przez niemieckie i holenderskie fermy adresowane do Polaków kuszą pensjami. Zarobki sięgają nawet 16,5 tys. zł brutto miesięcznie. Do dyspozycji podwładnych oddawane jest dodatkowo zakwaterowanie za symboliczną opłatę.