Jeszcze w latach 70. Wielka Brytania była jednym z najrówniejszych krajów wśród najbogatszych państw świata. Obecnie jednak, przez panujące na Wyspach nierówności, UK znalazło się pod tym względem w niechlubnej czołówce, zaraz po Stanach Zjednoczonych.
Nierówności w UK są ogromne
Raport Equality Trust dotyczący kosztów, jakie społeczeństwa ponoszą w związku z istniejącymi nierównościami, jest dla Wielkiej Brytanii druzgoczący. Okazuje się, że Wielka Brytania, w której w latach 70. nierówności społeczne były jednymi z najniższych wśród najbogatszych gospodarek świata, spadła właśnie na sam dół niechlubnej listy. Obecnie nierówności w dochodach, majątku i władzy są jednymi z najwyższych wśród państw OECD. A gorzej prezentują się one tylko w Stanach Zjednoczonych. Z raportu Equality Trust wynika, że nierówności te kosztują Wielką Brytanię 106,2 mld funtów rocznie. Natomiast jeśli by porównać pięć krajów OECD, w których nierówności są najmniejsze, to Wielką Brytanię koszt szkód wyrządzanych gospodarce, społecznościom i jednostkom przez te nierówności szacuje się na 128,4 mld funtów rocznie.
Duże nierówności są destrukcyjne dla społeczeństw
Eksperci wyraźnie wskazują, że duże nierówności są prawdziwie destrukcyjne dla społeczeństw. – Nierówności sprawiły, że [ludzie] w Wielkiej Brytanii są w gorszym stanie, są bardziej nieszczęśliwi i czują się mniej bezpiecznie niż ludzie w krajach o mniejszych nierównościach – mówi Priya Sahni-Nicholas, jedna z CEO trustu. I dodaje: – Wyrządza to również ogromne szkody naszej gospodarce. Ludzie pozostający w pracy krócej cieszą się dobrym zdrowiem. Mamy gorszy system edukacji, więcej przestępczości i mniej szczęśliwe społeczeństwo.
Raport Equality Trust wykazał, że 1 proc. najbogatszych ludzi w Wielkiej Brytanii jest też najbardziej „kosztownym” 1 proc. w Europie. Elita w UK płaci najniższe podatki w porównaniu do innych dużych krajów europejskich. – Nierówności to coś więcej niż tylko ekonomia. To także rzeczywistość, która dzieli i uniemożliwia mobilność społeczną. Sam przypadek urodzenia się poza tym 1 proc. ma dramatyczny wpływ na resztę naszego życia. To zmniejsza naszą średnią długość życia, perspektywy edukacyjne i zawodowe oraz wpływa na nasze zdrowie psychiczne. Koszt [istnienia ludzi] super-bogatych jest po prostu zbyt wysoki dla reszty społeczeństwa. Musimy tu pilnie przywrócić równowagę – mówi Danny Dorling, autor książki „Nierówności i 1 proc.”.