Po zakończeniu wakacji wielu Polaków, którzy dorabiali nad Bałtykiem czy w górskich kurortach, zaczyna rozglądać się za kolejnym źródłem dochodu. Część z nich kieruje wzrok ku Holandii, bo tam lada moment ruszają zbiory papryki. To idealna pora na wyjazdy do pracy za granicę.
Holandia jest jednym z największych producentów tego warzywa w Europie, a znaczna część zbiorów trafia na eksport. Właśnie teraz plantatorzy poszukują rąk do pracy – przede wszystkim wśród obcokrajowców, w tym Polaków.
Za godzinę pracy dostaniesz 70 zł
Oferty pracy w holenderskich szklarniach i przy pakowaniu papryki kuszą wysokimi stawkami. Pracodawcy proponują blisko 16 euro za godzinę, czyli blisko 70 zł. Do tego dochodzą nadgodziny płatne nawet 150 proc., premie lojalnościowe i dodatki wakacyjne.
Przy 60-godzinnym tygodniu pracy można zarobić nawet 4 tys. zł w tydzień. Atutem jest także brak wymogu znajomości języka i doświadczenia, a pośrednicy zapewniają polskojęzycznych koordynatorów oraz darmowy transport do pracy.
Szparagi i papryka to dla obcokrajowców sezonowe eldorado
Papryka to tylko jeden z hitów sezonowej pracy w Holandii. Wiosną dużym zainteresowaniem cieszą się zbiory szparagów, i one również przyciągają Polaków. Oba te warzywa od lat są filarami rolniczego eksportu Holandii, a sezon na ich zbiór oznacza tysiące dodatkowych miejsc pracy.

Dla wielu pracowników sezonowych praca przy papryce jesienią jest naturalną kontynuacją zajęcia, które rozpoczęli kilka miesięcy wcześniej na plantacjach szparagów.
Wyjazdy za granicę tracą na popularności
Choć zarobki wciąż przewyższają polskie stawki, wyjazdy sezonowe do pracy za granicę tracą na popularności. Według badań Personnel Service w tym roku jedynie 11 proc. Polaków podjęło się takiej pracy. Aż 70 proc. nie rozważało wyjazdu, a część osób zrezygnowała, uznając, że krajowe zarobki – zwłaszcza dla młodych – są konkurencyjne.
Starsi pracownicy wciąż częściej decydują się na sezonowe wyjazdy, widząc w nich szybki sposób na dodatkowy dochód, ale młodsze pokolenie coraz chętniej zostaje w kraju. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, które przytacza „Rzeczpospolita”, pod koniec 2024 roku za granicą przebywało dłużej niż pół roku około 76 tys. Polaków.
Z zestawień wyłania się trend spadku liczby osób decydujących się na długoterminową emigrację. Szacunki pokazują, że w latach 2017–2024 do Polski wróciło nawet 300 tys. rodaków, którzy wcześniej zdecydowali się na dłuższy pobyt za granicą.