Wielkiej Brytanii brakuje mieszkań socjalnych, a osoby potrzebujące zakwaterowania coraz częściej muszą tułać się po hotelach. Okazuje się jednak, że więcej mieszkań socjalnych się sprzedaje, niż buduje w Anglii.
Prawo do zakupu mieszkań socjalnych wyczerpuje zasoby mieszkaniowe szybciej, niż przypuszczano. To zmusza ludzi do wydawania większych pieniędzy na czynsze na rynku prywatnym, wynika z raportu think tanku Common Wealth.
Mieszkania socjalne częściej sprzedawane niż budowane
Dane nie są optymistyczne. Pokazują, że w Anglii znacznie więcej mieszkań socjalnych się sprzedaje niż buduje. Z analizy danych rządowych wynika, że w latach 2023-2024 rząd wybudował 38 170 mieszkań socjalnych i 2850 mieszkań komunalnych.
Natomiast w latach 2024-2025 wybudowano 2260 mieszkań komunalnych. A w latach 2023-2024 sprzedano 13 966 mieszkań komunalnych w ramach prawa do wykupu. Z klei w latach 2024–2025 – sprzedano ich 8656. Szacuje się, że w latach 2025–2026 sprzedanych zostanie 18 500 mieszkań komunalnych – ponad osiem razy więcej niż wybudowano w latach 2024–2025.
Według raportu jedynym sposobem na zwiększenie liczby mieszkań socjalnych na rynku jest zainwestowanie w wykup i budowę.

Władze lokalne z prawem do pierwokupu
Raport, który opublikowano w czwartek, sugeruje też rozszerzenie uprawnień w zakresie „prawa pierwokupu”. Umożliwiłoby to władzom lokalnym pierwszeństwo w zakupie, gdy na rynku pojawią się stare mieszkania socjalne.
Od 1980 roku 2,4 mln mieszkań komunalnych zostało sprzedanych w ramach prawa pierwokupu z dyskontem, którego wartość, według szacunków Common Wealth, wyniosła 194 mld funtów. Co przyczyniło się do wzrostu cen nieruchomości, a 41 proc. z nich należy obecnie do prywatnych właścicieli.
Raport zaleca również wdrożenie w całym kraju programu, który obowiązuje w Londynie. Zgodnie z nim władze Wielkiego Londynu kupiły 1500 domów, głównie byłych komunalnych, w pierwszym roku obowiązywania programu prawa odkupu. Fundacja New Economics obliczyła, że w ciągu 16 lat przyniesie to podatnikom duże oszczędności.