czwartek, 19 września, 2024

Wprowadzenie kontroli granicznych EES (znów!) zostanie opóźnione

Entry/Exit System (EES) miał zacząć działać od 10 listopada 2024 roku, ale okazuje się, że nie wszystkie kraje są jeszcze gotowe na jego wdrożenie. Czy wprowadzenie procedur rejestrujących wjazdy i wyjazdy podróżnych z krajów nienależących do UE po raz kolejny zostanie opóźnione?

Do dnia 5 września 2024 kraje członkowskie Unii Europejskie zostały zobowiązane do złożenia deklaracji o stanie gotowości do wdrożenia procedur wynikający z Entry/Exit System. Jak jednak donosi „Guardian” implementacja unijnego systemu kontroli granic w portach i na lotniskach, prawdopodobnie zostanie ponownie opóźniona.

Trzy kraje, a konkretnie Francja, Niemcy i Holandia zwróciły się w tej sprawie do Ylvy Johansson, unijnej komisarz ds. wewnętrznych. Przedstawiciele tych państw zaznaczyli, że po prostu nie są jeszcze gotowe. Co więcej, wyraziły obawy dotyczące braku przeprowadzenia testów systemu „w terenie”, jak czytamy w brytyjskich mediach.

Kolejne opóźnienie EES

Entry/Exit System miał zostać wprowadzony najwcześniej 10 listopada 2024 z możliwością opóźnienia go o kolejny tydzień do 17 listopada, co potwierdziła komisarz Johansson. Pytanie o to, czy do tego dojdzie, pozostaje jednak wciąż aktualne…

Wprowadzenie EES, który będzie wymagał od obywateli spoza UE oddania odcisków palców lub zrobienia zdjęcia przed wjazdem do strefy Schengen, zostało już dwukrotnie opóźnione. Pierwotnie system miał wejść w życie latem ubiegłego roku, ale Francja wyraziła obawy, że będzie to miało negatywny wpływ na Puchar Świata w rugby jesienią ubiegłego roku i tegoroczne igrzyska olimpijskie. Następnie wdrożenie zostało przełożone na 6 października, ale obawy dotyczące zwiększonego ruchu w UE w okresie ferii szkolnych z Wielkiej Brytanii spowodowały dalsze przesunięcie.

Kilka źródeł podkreśliło, że Francja, Holandia i Niemcy „w pełni popierają kontrole” w nowej formie, ponieważ zwiększą one bezpieczeństwo i przyspieszą odprawy paszportowe obywateli spoza UE. Z kolei władze w Paryżu najbardziej obawiają się zwiększonego ruchu w porcie w Dover, gdzie odbywają się kontrole graniczne brytyjskie i francuskie. Natomiast według doniesień „Guardiana”, brytyjscy operatorzy transportowi zostali już poinformowani przez urzędników rządowych w zeszłym tygodniu w sprawie dalszego opóźnienia w tej kwestii.

Jak będą wyglądały „nowe” kontrole graniczne?

Jednakowo strona brytyjska, jak i francuska z dużym dystansem podchodzą do zarówno wdrażania, jak i samych procedur związanych z EES. – Można ruszyć, ale czasochłonne procedury, takie jak pobieranie odcisków palców trzeba wprowadzać stopniowo. Trzeba także dać operatorom, takim jak Port of Dover, swobodę w zawieszaniu kontroli, jeśli tylko pojawią się korki. Tu chodzi pozostawienie możliwości skutecznego radzenia sobie ze zwiększonym ruchem granicznym – komentuje brytyjskie źródło, jak czytamy na „Guardianie”.

Z kolei francuskie źródło zauważa, że „problem polega na tym, że testy nowego systemu były przeprowadzane tylko na komputerach stacjonarnych, a potrzebujemy testów na żywo”.

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Przeczytaj także

W UK znikną fizyczne dokumenty imigracyjne. Kto musi się postarać o e-Wizę?

Home Office przechodzi na w pełni zdigitalizowany system imigracyjny. Kto do 1 stycznia 2025 r. potrzebuje postarać się o e-Visę?

Bank Anglii podjął decyzję w sprawie stóp procentowych

Bank Anglii nie obniżył stóp procentowych, zamiast tego postanowił utrzymać je na niezmienionym poziomie 5 proc.

Budownictwo przystępnych cenowo mieszkań w Londynie jest na dramatycznie niskim poziomie

W Londynie dramatycznie brakuje niedrogich mieszkań. Dlaczego są takie opóźnienia w budownictwie socjalnym?

Znaczna część Oxford Street ma zostać zamknięta dla ruchu

Burmistrz Rishi Sunak chce zamknąć dla ruchu znaczną część Oxford Street i uczynić z niej deptak, miejsce spotkań i spacerów nie tylko dla londyńczyków.

Ewakuowano samolot EasyJet przez eksplozję w torbie pasażerki

Przez eksplozję w torbie pasażerki ewakuowano samolot EasyJet, który miał lecieć z Grecji do Londynu. Na pokładzie było 236 podróżnych.

Finanse i świadczenia

Praca i zarobki

Życie w Holandii

Wydarzenia kryminalne

Transport