Wszystkie zmiany podatkowe, jakie wprowadzi Rachel Reeves jesienią. Przewodnik

… i jak się przed nimi chronić. Kanclerz skarbu Rachel Reeves zapowiada wiele zmian w podatkach. Oficjalnie wiadomo, że nic nie wiadomo, jednak nawet z wypowiedzi premiera czy Rachel Reeves wskazują, ze jesienią Wielką Brytanię czekają zmiany podatkowe. Pod lupą jest podatek od spadków, nieruchomości czy od dywidendy. Dlatego zebraliśmy wszystkie zmiany i modyfikacje, jakich można spodziewać się już jesienią. Nie oszukujmy się – 50-miliardową dziurę budżetową rząd załata nitkami z kieszeni podatników. 

Jesień tego roku będzie ważnym momentem dla brytyjskich finansów publicznych. Kanclerz skarbu Rachel Reeves stanie przed zadaniem załatania gigantycznej, 50-miliardowej dziury budżetowej. Jedno jest pewne – rząd nie sięgnie po wyższe stawki podatku dochodowego, składek na ubezpieczenia społeczne ani VAT, bo te obietnice złożono wprost w kampanii wyborczej. Ale dziura pozostaje, a „zmiany podatkowe” stają się nieuniknione.

- Advertisement -

Pod lupą są podatki, które dotychczas były w cieniu. Eksperci ostrzegają, że uderzą one w zamożniejszych Brytyjczyków. Natomiast pośrednio – w całą gospodarkę.

Prawie pewne zmiany podatkowe, czyli podatek spadkowy – koniec nieograniczonych darowizn?

Do tej pory rodziny mogły przekazywać sobie majątek w formie darowizn, unikając podatku spadkowego, pod warunkiem że darczyńca przeżył co najmniej siedem lat od chwili przekazania pieniędzy czy aktywów.

Reeves rozważa jednak wprowadzenie limitu wartości darowizn, które można przekazać bez podatku. To oznaczałoby fundamentalną zmianę w planowaniu majątkowym i utrudniłoby rodzinom przenoszenie bogactwa między pokoleniami.

Dlaczego to ważne? Podatek spadkowy przyniósł rekordowe 8,2 mld funtów w zeszłym roku. Nowe ograniczenia mogą przynieść jeszcze miliardy.

Jak się bronić? Rozważ wcześniejsze przekazanie majątku dzieciom lub wnukom, sporządzenie testamentu i konsultację z doradcą podatkowym, zanim nowe przepisy wejdą w życie.

Stamp duty czy nowy podatek majątkowy?

Jednym z najgoręcej dyskutowanych tematów jest reforma stamp duty, czyli podatku płaconego przy zakupie domu.

Zamiast jednorazowej opłaty rząd rozważa roczny podatek majątkowy. Według propozycji think tanku Onward, domy warte ponad 500 000 funtów miałyby być obciążone podatkiem 0,54% wartości powyżej progu, a nieruchomości ponad 1 mln funtów – nawet 0,81%.

Dlaczego to ważne? Wielu ekspertów uważa, że obecny system stamp duty utrudnia mobilność na rynku nieruchomości. Jednak zamiana go na coroczny podatek oznacza dodatkowe stałe obciążenie dla właścicieli.

Jak się bronić? Jeśli planujesz zakup lub sprzedaż domu – przyspiesz decyzję, zanim zmiany wejdą w życie.

Poradnik, jakie zmiany podatkowe wejdą jesienią
Poradnik, jakie zmiany podatkowe wejdą jesienią , fot schutterstock.com

Council tax – reforma wisi w powietrzu

Podatek lokalny obowiązuje od 1993 roku i od dawna jest krytykowany za brak sprawiedliwości. Niektóre gminy są na skraju bankructwa, a rząd rozważa całkowitą przebudowę systemu.

Dlaczego to ważne? Choć pełna reforma council tax może zająć lata, jej wprowadzenie będzie oznaczać, że właściciele domów zapłacą więcej – szczególnie ci w zamożniejszych dzielnicach.

Jak się bronić? Na razie niewiele można zrobić – ale warto śledzić zapowiedzi i planować budżet, zakładając wyższe obciążenia lokalne.

 

Capital gains tax – czy sprzedaż domu będzie opodatkowana?

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych propozycji jest opodatkowanie zysków ze sprzedaży głównego miejsca zamieszkania.

Obecnie każdy, kto sprzedaje swój dom, jest zwolniony z capital gains tax. Reeves może to zmienić – zwłaszcza dla nieruchomości powyżej 1,5 mln funtów.

Dlaczego to ważne? Właściciel sprzedający dom wart 1,5 mln funtów mógłby zapłacić nawet 200 000 funtów podatku. To uderzyłoby w tysiące rodzin w Londynie i na południu Anglii.

Jak się bronić? Jeśli rozważasz przeprowadzkę – lepiej przyspiesz decyzję, zanim ewentualne przepisy zostaną uchwalone.

 

Pensions – koniec hojnych ulg podatkowych?

Kolejnym celem skarbówki może być system ulg podatkowych na składki emerytalne.

Dziś osoby w wyższych progach podatkowych korzystają z ulg nawet 40–45%, podczas gdy podstawowa ulga to 20%.

Reeves rozważa ujednolicenie ulgi dla wszystkich – co oznaczałoby stratę dla zamożniejszych, ale też dla wielu pracowników sektora publicznego z solidnymi składkami, jak nauczyciele czy lekarze.

Dlaczego to ważne? Koszt ulg emerytalnych to aż 52,5 mld funtów rocznie. Dla rządu to zbyt łakomy kąsek, by go ignorować.

Jak się bronić? Warto maksymalizować wpłaty do emerytury jeszcze przed ewentualnymi zmianami – szczególnie jeśli jesteś w wyższym progu podatkowym.

Co nas czeka i które zmiany podatkowe są najbardziej prawdopodobne?

Na razie rząd gra w kotka i myszkę – żadna z propozycji nie została potwierdzona. Ale logika finansów publicznych jest nieubłagana: zmiany podatkowe są nieuniknione.

Nie warto działać nerwowo, ale warto działać z wyprzedzeniem. Testament, konsultacja z doradcą, przejrzenie budżetu domowego czy przyspieszenie decyzji o sprzedaży domu – to kroki, które mogą uratować Ci tysiące funtów.

Bo choć kanclerz Reeves zapewnia, że nie podniesie podatków dochodowych, to każdy wie jedno: dziura budżetowa zostanie załatana z kieszeni podatników.

 

Teksty tygodnia

Miliony kierowców dostaną 700 funtów odszkodowania

Wielka Brytania przygotowuje się do wypłaty miliardów funtów w ramach programu rekompensat za nieuczciwe kredyty samochodowe. Kierowcy mogą otrzymać nawet 700 funtów za każdą umowę.

Fala mandatów za przekroczenie prędkości. Kierowcy nie wiedzą o zmianie przepisów

Nowe przepisy objęły dziesiątki miast i miasteczek. Niestety w wielu z nich zmiana przepisów przeszła niemal niezauważona. A kierowcy dostają pocztą mandaty za przekroczenie prędkości, choć uważają, że jechali "normalnie"/

Pomoc dla rodziców, którzy zarabiają mniej niż 100 000 funtów rocznie

Rodzice, którzy zarabiają mniej niż 100 000 funtów rocznie, mogą starać się o pomoc w opiece nad dziećmi. Wystarczy przystąpić do programu Tax-Free Childcare.

Praca zdalna za 400 funtów dziennie? To możliwe!

Brytyjskie firmy coraz śmielej otwierają się na rekrutacje zdalne, dzięki czemu dobrze płatne stanowiska są dostępne dla specjalistów z całej Europy – a nawet świata – i to nawet bez konieczności zmiany miejsca zamieszkania.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie