Gdzie w Wielkiej Brytanii można trafić na „nawiedzone” zamki, gospody i inne miejsca?

W Wielkiej Brytanii nie brakuje zamków, pubów czy nawet hoteli, w których „straszy”. Poszukiwacze duchów urządzają sobie nawet wycieczki do konkretnych miejsc słynących ze zjawisk paranormalnych. Przedstawiamy niektóre z nich.

Dla tych, którzy lubią podróże „z dreszczykiem”, w Wielkiej Brytanii nie zabraknie atrakcji. Ten kraj słynie z opowieści o duchach, upiorach, czy czarownicach, które w czasach pogromu spłonęły na stosie. Wiele miejsc naznaczonych nietypową obecnością można odwiedzić i zaspokoić swoją ciekawość. Oto niektóre z nich.

Wycieczki z duchami

Zaczniemy od miasteczka Whitby w hrabstwie Yorkshire w północnej Anglii. To właśnie w nim Bram Stoker napisał swoją powieść „Drakula” wydaną po raz pierwszy w 1897 roku. Dzisiaj książka uchodzi za klasykę gatunku, jednak sławna stała się dopiero po śmierci autora. W Whitby w czasie wycieczek z przewodnikiem po specjalnej trasie dotyczącej wampirów możemy zwiedzić zaułki miasteczka i usłyszeć wiele historii mrożących krew w żyłach.

Proces czarownic na wzgórzu Pendle Hill

Drugim miejscem do odwiedzin jest wzgórze Pendle Hill, także w północnej Anglii niedaleko od Manchesteru. To tam w roku 1612 odbył się głośny w historii Anglii proces czarownic. Straciło w nim życie przez powieszenie dziesięć osób, które usłyszały różne zarzuty, także morderstwa z użyciem czarnej magii.

Najbardziej nawiedzony zamek w Szkocji

Zamek Glaims ma opinię najbardziej nawiedzonych zamków w Szkocji, jest to dom rodzinny Królowej Matki. Według legendy zamek został przeklęty, gdy usunięto z niego rodowy kielich, którego przeznaczeniem było pozostać tam na zawsze. Z relacji różnych świadków wynika, że straszy tam m.in. duch służącego, a okoliczne ziemie nawiedzane są przez okaleczoną kobietę. Z kolei w tajemnej komnacie duch hrabiego Crawforda spędza swój czas na grze w kości z samym diabłem.

Opowieści o duchach nie brakuje także w Irlandii Północnej. Dla osób lubiących opowieści z dreszczykiem przekształcono więzienie Crumlin Road Gaol w Belfaście, które zamknięto w 1996 roku, w atrakcję turystyczną. Można tam zobaczyć, jak wyglądało życie więźniów od czasów wiktoriańskich po koniec ubiegłego wieku – obejrzeć cele oraz pokój egzekucji. Pokazywane są też miejsca, w których zaobserwowano zjawiska paranormalne.

W czasie „wycieczki z duchami” nie może zabraknąć również jednej z najstarszych gospód w kraju – The Mermaid Inn, Rye w hrabstwie East Sussex. Słynie ona z tego, że kiedyś zatrzymywali się w niej przemytnicy i najeźdźcy z Francji. Oprócz niewyjaśnionych hałasów i samoistnie spadających butelek z baru niektóre pokoje w gospodzie mają podobno własnego ducha, np. damę w bieli pod nr 5 czy mężczyznę przechodzącego przez ściany.  

Kolejną atrakcją może być zamek Tulloch powstały w XII wieku, a teraz będący luksusowym hotelem, który także przyciąga historiami o duchach. Są nimi Zielona Dama, która pojawia się podobno bardzo często, a wokół zamku mamy do czynienia z niewyjaśnionymi hałasami, czy świetlistymi kulami.

Dalhousie – zamek, w którym straszy

Innym zamkiem, którym podobno straszy, jest XIII-wieczny Dalhousie niedaleko Edynburga. Według opowieści twierdza nawiedzana jest przez Lady Catherine of Dalhousie, która żyła w XVI wieku i została zamknięta w wieży przez… żonę swojego kochanka i tam zagłodzona na śmierć.

Natomiast we wschodniej Anglii w XIV-wiecznym hotelu The Swan w średniowiecznej wiosce Lavenham podobno błąka się duch młodej pracownicy hotelu, która powiesiła się w pokoju nr 15. Krąży tam również historia, zgodnie z którą w miejscu tym zatrzymał się na drinka tuż przed lotem, którego nie przeżył, muzyk Gleen Miller.

Z kolei w samym Londynie w otwartym w 1865 roku pierwszym europejskim grand hotelu The Langham straszy podobno aż siedem duchów, które błąkają się po budynku. Jednym z nich jest duch dżentelmena z epoki wiktoriańskiej, który w czasie miesiąca miodowego miał zabić swoją żonę, a później popełnić samobójstwo. Innym duchem jest niemiecki żołnierz, który rzekomo popełnił samobójstwo wyskakując z budynku noc przed wybuchem I wojny światowej.

Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!

Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:

Pojawiły się problemy produkcyjne z Boeingami 737 Max, które mają trafić do wakacyjnej floty Ryanaira

Rok podatkowy 2023/2024 w Wielkiej Brytanii: Do jakiej kwoty nie zapłacimy podatku?

Oto najlepiej płatne zawody w UK, które nie wymagają dyplomu

Teksty tygodnia

Sytuacja na brytyjskim rynku pracy

Liczba pracowników na etacie w brytyjskich firmach spadała najszybciej od szczytu pandemii Covid-19. Na rynku rośnie niepewność, która ufundowana jest na polityce fiskalnej Rachel Reeves oraz globalnej zmienności ekonomicznej.

Zakłady fryzjerskie celem nalotów funkcjonariuszy imigracyjnych

W Wielkiej Brytanii funkcjonariusze imigracyjni przeprowadzili setki nalotów na zakłady fryzjerskie zatrudniające nielegalnych pracowników.

Różnice w tradycjach wielkanocnych w Polsce i UK

Zarówno polskie, jak i brytyjskie tradycje i zwyczaje wielkanocne są bogate i różnią się ze względu na regiony.

Czego Brytyjka dowiedziała się o Polsce i jej historii i kulturze z wystawy w Hull?

Na łamach lokalnego serwisu www.hulldailymail.co.uk Sofie Jackson opisała swoje...

Dostęp do kont i podatek od emerytury. Brytyjski urząd skarbowy “w akcji”.

HMRC zaczyna niezwykle aktywnie działać. Dla rządu UK załatanie dziury budżetowej to priorytet, nawet kosztem najbiedniejszych. Po zapowiedziach zmian w świadczeniach socjalnych czas na brytyjski urząd skarbowy. A ten sięga do kieszeni najstarszych.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie