Brytyjka planuje opuszczenie „przerażającej” Anglii i emigrację do… Dubaju

Brytyjska celebrytka i influencerka chce opuścić Wyspy. Jej zdaniem Anglia stała się zbyt niebezpiecznym krajem. Jodie Weston jest gotowa pokonać 5500 kilometrów i zacząć nowe życie ze swoim synkiem. Czy emigracja do Dubaju to dobry pomysł?

Według 30-letniej kobiety jej własna ojczyzna stała się „zbyt przerażająca”, aby w niej żyć i wychowywać dziecko. Jodie Weston stała się rozpoznawalna dzięki występom w programach kanału Channel 5. Obecnie stara się o wizę pracowniczą. Jak mówi, rozgląda się za mieszkaniami w Dubaju, największym mieście w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, jak czytamy na łamach „The Daily Mirror”.

- Advertisement -

Emigracja do Dubaju – czy to dobry pomysł?

„Wszystko wydaje się tam po prostu odrobinę wspanialsze”

– Bardzo się martwię rosnącą ilością knife crimes – w taki sposób swoją decyzję tłumaczy Jodie Weston. – To wszystko widzę wszędzie w telewizji i wiadomościach. Po prostu przeraża mnie przyszłość w takim kraju. Oczywiście mój syn ma dopiero dwa lata, ale problem ten dotyczy nawet dzieci w wieku szkoły podstawowej. W Londynie wymknął się spod kontroli – dodaje kobieta, która chce opuścić Wielką Brytanię i wyemigrować do emiratu Dubaju.

Celebrytka i influencerka jest mamą 2-letniego chłopca o imieniu Koa. Argumentując swoją decyzję w tej kwestii na łamach „The Daily Mirror”, zaznacza, że istnieją również inne powody jej wyjazdu z UK. Zwraca uwagę na wysokie ceny wynajmu oraz angielską pogodę. – Myślę, że ta zima była mroźniejsza i bardziej deszczowa niż kiedykolwiek wcześniej. Mam wrażenie, że to się nigdy nie kończy. Przez większość dni nie mogę nawet zabrać syna do parku, bo ciągle pada deszcz – komentuje kobieta.

– Wszystko wydaje się tam po prostu odrobinę wspanialsze – dodaje Brytyjka.

Brytyjska celebrytka i influencerska chce opuścić Wyspy, bo Anglia stała się zbyt niebezpiecznym krajem. Emigracja do Dubaju to dobry pomysł?
Brytyjka planuje opuszczenie „zbyt przerażającej” Anglii i emigrację z dzieckiem do… Dubaju (fot: Getty Images)

Czy Dubaj jest naprawdę rajem na ziemi?

Dubaj nie jest jednak takim rajem na ziemi, jak opisuje go brytyjska celebrytka. Owszem, wysokie temperatury utrzymują się przez cały rok, większość kompleksów mieszkalnych ma baseny, a jak okiem sięgnąć rozciągają się plaże. Jednak to nie wszystko. Nie można w tak powierzchowny sposób patrzeć na sam Dubaj i Zjednoczone Emiraty Arabskie…

Owszem ZEA należą do szybko rozwijających się i najbogatszych państw Azji Zachodniej. Jednak to kraj islamski. Jest monarchią rządzona przez szejka, w którym kultura polityczna i społeczna jest silna kształtowana przez religię. Nie jest to kraj demokratyczny i liberalny.

Emigracja do Dubaju z UK

– Oczywiście, wspaniale jest przebywać wśród przedstawicieli różnych kultur. W kosmopolitycznym mieście, takim jak Dubaj, można zdobyć wiele doświadczeń życiowych. To miasto oferuje możliwości, których nie ma w Wielkiej Brytanii – dodaje Jodie Weston, jak cytujemy za „The Daily Mirror”.

Warto dodać, że celebrytka zdaje sobie sprawę, że na emigracji w Dubaju nie wszystko będzie wspaniałe. – Oczywiście, mam świadomość tego, że będą żyła w nieznanym miejscu. Miejscu, które rządzi się surowymi prawami. Moja rodzina będzie znajdować się daleko ode mnie – mówi.

Jak może wyglądać życie w Dubaju?

Jak można oceniać emigrację do Dubaju? Organizacje zajmujące się prawami człowieka uważają, że ZEA nie spełnia standardów w zakresie ochrony praw człowieka. Prawa, takie jak wolność zgromadzeń i stowarzyszeń, a także wolność słowa czy wolność prasy, są poważnie ograniczone. Osoby, które przeciwstawiają się rządowi Abu Zabi, są represjonowane. Nie brakuje doniesień o więzieniu i torturowaniu krytyków rządu. Aparat bezpieczeństwa również nęka ich rodziny i „wymusza” zaginięcia.

Zjednoczone Emiraty Arabskie znane są ze swoich niezwykle surowych praw. 18-letni Brytyjczyk Marcus Fakana został skazany na rok więzienia za stosunki seksualne z 17-latką, która w tym wieku jest uważana za nieletnią, jak podaje „Mirror”. Publiczne okazywanie uczuć, na przykład całowanie, jest źle widziane. Może skutkować nawet aresztowaniem.

„Przeklinanie i wykonywanie niegrzecznych gestów, także w Internecie, jest nielegalne, ponieważ uważa się to za akty obsceniczne. Możesz trafić do więzienia lub zostać deportowany” – jak czytamy na brytyjskich stronach rządowych. Spożywanie alkoholu lub przebywanie pod jego wpływem w miejscach publicznych jest również zakazane.

Teksty tygodnia

Czy Birmingham grozi epidemia? Śmieci na ulicach mogą powodować choroby!

Śmieci zalegające od miesięcy na ulicach mogą powodować choroby, a ludzie zgłaszają pogorszenie samopoczucia. Nie tylko psychicznego. Natomiast przy wysokiej temperaturze bakterie rozwijają się coraz szybciej.

Meghan i Harry twerkują tuż przed porodem. Burza w sieci

Meghan Markle znów wywołała poruszenie w sieci. Po opublikowaniu nagrania na Instagramie, które miało uczcić czwarte urodziny jej córki Lilibet, została określona przez internautów jako „niekrólewska”. 43-latka spotkała się z falą krytyki i nieprzychylnych komentarzy.

Prognoza pogody. Ogromna ulewa nadciąga nad Wielką Brytanię

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii będą musieli jeszcze poczekać na słoneczną pogodę. Nad kraj nadciąga ogromna ulewa, a prognozy nie pozostawiają złudzeń – mapy pogodowe przybrały czerwony kolor, co zapowiada wyjątkowo mokre i ponure dni.

Oszczędzanie jako styl życia: Jak zmniejszyć rachunki i zrobić z tego… show

Oszczędzanie w UK to styl życia. Przedstawiamy TOP 10 dziwnych, ciekawych, absurdalnych, ale skutecznych sposobów na niższe rachunki!

Braki leków w Wielkiej Brytanii. Najbardziej poszkodowani pacjenci z nowotworami

Farmaceuci biją na alarm – to najpoważniejszy kryzys lekowy od lat. W aptekach brakuje preparatu Creon, stosowanego m.in. w leczeniu raka trzustki, mukowiscydozy oraz przewlekłego zapalenia trzustki. Szacuje się, że tylko w Wielkiej Brytanii potrzebuje go aż 61 tysięcy pacjentów.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie