Fot. Getty
Od czasu Brexitu wielu Polaków zdecydowało się powrócić z Wielkiej Brytanii do Polski. Niestety dla pokaźnego grona naszych rodaków powrót okazał się rozczarowujący albo przynajmniej potwierdził ich obawy odnośnie trudów życia w Polsce na stałe.
- Advertisement -
Dyskusje w mediach społecznościowych odnośnie powrotów do Polski toczą się wśród Polaków dosyć regularnie i za każdym razem wnoszą coś nowego. I trudno się dziwić, ponieważ powrót nad Wisłę po latach spędzonych w Wielkiej Brytanii nikogo nie pozostawia obojętnym. Zobaczcie, na co Polacy najbardziej narzekają po powrocie do ojczyzny i za czym w UK najbardziej tęsknią!
Bolesny powrót do Polski z UK:
- „Brak pieniędzy na utrzymanie domu i rodziny”;
- „Zarobki rzędu tygodniówki w UK”;
- „Pracując nawet za minimalna stawkę było nas stać na więcej, niż będąc w Polsce, a opłaty porównywalne…”;
- „W UK suma wolna od podatku jest 15-krotnie wyższa niż w Polsce”;
- „W UK dzieci, a mam dwoje, okulary mają za darmo co roku nowe, w Polsce 1500 od pary. Lekarstwa też za darmo dla dzieci. Szkoła nic nie kosztuje”;
- „W Polsce wynajem mieszkania to średnio 1500 zł, a najniższa krajowa 1900, łatwo policzyć ile zostaje na “życie”;
- „Stale rosnące koszty życia, zarobki niewspółmierne do kosztów życia, wyzysk ludzi przez korporacje, ciągłe narzekanie jak jest źle, zacofanie dużej części społeczeństwa, brak kultury jazdy na drogach jak w UK”;
- „Straszny podział na role kobiece i męskie co dla mnie nie jest fajne… ludzie cały czas narzekają na wszystko i zamiast mówić, jak im coś nie pasuje wprost, to ściemniają i obgadują”;
„Zarobki przede wszystkim i ciemnogród, a poza tym to brak perspektyw, ludzie po magistrach robią frytki w MC, mało komu się udaje pracować w zawodzie. Medycyna nie jest rewelacyjna, jak wszędzie, ale tutaj NFZ to jest cyrk na kółkach. Zajęcia dodatkowe dla dzieci to jest cud, jak się jakieś znajdzie, żeby nie dowozić po 12344 kilometrów i ceny jak za sztabki złota”.
