Deportacje Polaków z UK – ilu naszych rodaków zostało odesłanych do Polski?

Około 2,5 tysiąca Polaków zostało deportowanych z Wielkiej Brytanii w przeciągu ostatnich czterech lat. Nasi rodacy w świetle brytyjskiego prawa stali się "osobami niepożądanymi", a w praktyce byli to ludzie po wyrokach, z kryminalną kartoteką.

W 2021, w przeciągu pierwszych pięciu miesięcy roku, brytyjskie władze wyczarterowały sześć samolotów, w których do Polski odesłano niepożądane w UK osoby. W sumie do swojej ojczyzny w ten sposób wróciło około 140 osób. W 2020 liczba lotów tego typu był znacznie mniejsza. Odbyły się jedynie trzy rejsy, a powodem takiego stanu rzeczy była panująca na Wyspach i w Europie pandemia. Warto w tym miejscu dodać, że przed wybuchem pandemii deportacje polskich obywateli odbywały się na zwykłych trasach lotniczych, w ramach lotów komercyjnych. Polscy (najcześciej) przestępcy wracali maszynami LOT`u, samolotami rejsowymi tanich przewoźników, jak Ryanair czy Wizzair, a nawet… Air France. W związku z koronawirusowym zakazem lotów władze brytyjskie same zorganizowały loty czarterowe. Obsługiwane są przez prywatne linie Titan Airways.

- Advertisement -

O temacie deportacji Polaków z Wysp do ich kraju ojczystego na łamach serwisu "Rzeczpospolita" piszą Grażyna Zawadka i Izabela Kacprzak.

Ilu Polaków zostało deportowanych z UK?

"Zgodnie z brytyjskim prawem wobec takich osób, prawie w każdym przypadku pod koniec odbywania kary automatycznie podejmowana jest decyzja przez ministra spraw wewnętrznych o deportacji z Anglii. Takie osoby uznawane są za osoby zagrażające porządkowi publicznemu (zgodnie z ustawą Immigration Regulation 2016)" – powołują się autorki tekstu na komunikat polskiego MSZ w tej sprawie. 

"Wciąż zdarzają się pojedyncze przypadki deportacji polskich obywateli regularnymi liniami lotniczymi, lecz ma to miejsce w przypadku osób, które popełniały wielokrotnie drobne wykroczenia lub popełniły przestępstwo imigracyjne" – czytamy dalej.

Czy władze brytyjskie mogą deportować bezdomnych?

Do czasu, gdy Wielka Brytania pozostawała częścią Unii Europejskiej, obowiązywały na Wyspach regulacje wspólnotowe i w związku z tym niemożliwa była deportacja osoby bezdomnej. Po Brexicie, wraz ze zmianami, które weszły w życie 1 grudnia 2020, prawo imigracyjne zostało zmienione. "Osoby, które żyją na ulicy i odmawiają przyjęcia pomocy w wyjściu z bezdomności, mogą zostać pozbawione prawa pobytu, jeśli takie zostało im przyznane, a w konsekwencji deportowane do kraju pochodzenia" – czytamy na łamach "Rzeczpospolitej".

Jednak trzeba zwrócić uwagę na jedną istotną rzecz – deportowane nie mogą zostać osoby, które są imigrantami unijnymi oraz posiadają settled status.

Warto jednak dodać, że niektóre osoby chcą zostać deportowani. Dlaczego? "Pozbycie" się osób, która mają na swoim koncie zatarg z prawem jest na rękę Wielkiej Brytanii. Władze "premiują" takie osoby poprzez zmniejszenie kary, przez przyspieszenie zwolnienia warunkowego.

 

Teksty tygodnia

Myszy i szczury niszczą samochody. Ubezpieczyciele alarmują o fali zgłoszeń

Zimą, kiedy temperatury spadają, a ulice pustoszeją, myszy i szczury wyruszają na poszukiwanie ciepłego schronienia. Coraz częściej znajdują je w samochodach. Jak informuje portal Standard.co.uk, rośnie liczba zgłoszeń do ubezpieczycieli dotyczących zniszczeń pojazdów spowodowanych przez gryzonie.

Kryzys w sądach. Setki tysięcy spraw zagrożonych przez błąd systemu

Brytyjski system sądownictwa stoi w obliczu jednego z największych kryzysów technologicznych w swojej historii. Minister sprawiedliwości Sarah Sackman potwierdziła, że około 700 tys. spraw sądowych dotyczących świadczeń i alimentów zostanie ponownie przeanalizowanych.

Polskie groby w Wielkiej Brytanii – gdzie się znajdują?

Dzień Wszystkich Świętych dla wielu Polaków to bardzo ważne...

Parkujesz tylko „na chwilę”? Może cię to kosztować 160 funtów!

W 2024 roku w Zjednoczonym Królestwie wystawiono aż 1,6 miliona mandatów za parkowanie w miejscach objętych zakazem, głównie przy żółtych liniach. Dane uzyskane przez organizację AA (The Automobile Association) pokazują, że aż jedna trzecia wszystkich kar pochodzi z zaledwie 10 obszarów administracyjnych, w tym 5 londyńskich dzielnic.

Cyfrowe ID w Wielkiej Brytanii. Kogo obejmie nowy obowiązek?

Rząd Wielkiej Brytanii potwierdził, że planowany system cyfrowych dowodów tożsamości nie będzie działał z mocą wsteczną. Oznacza to, że osoby już zatrudnione nie będą musiały go posiadać – obowiązek pojawi się dopiero przy podejmowaniu nowej pracy po jego uruchomieniu.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie