Fatalny stan angielskich szkół. Na co skarżą się nauczyciele?

Najnowsze badanie przeprowadzone wśród nauczycieli pracujących w Anglii i Walii pokazuje, jak fatalny jest stan wielu budynków szkolnych. Nieszczelna kanalizacja, wycieki, robactwo, a nawet gryzonie – oto, z czym dzieci muszą się nieraz mierzyć przychodząc do szkoły.

W jakich warunkach dzieci w Anglii i Walii pobierają naukę?

Badanie przeprowadzone wśród 8000 nauczycieli należących do związku zawodowego National Education Union pokazuje, jak w fatalnych warunkach przychodzi im czasami uczyć dzieci w Anglii i Walii. Aż 40 proc. ankietowanych nauczycieli przyznało, że w szkołach widzi oznaki szkodników – robactwa lub nawet gryzoni. Z kolei jedna czwarta z nich wskazuje na problem nieszczelnej kanalizacji i różnego typu wycieków. Aż 68 proc. nauczycieli zaznaczyło w ankiecie, że zdarzyło im się pracować w szkole, w której doszło do zalania jakiejś części budynku, z czego w przypadku 10 proc. awaria okazała się bardzo poważna.

Ale to jeszcze nie wszystko. Co trzeci nauczyciel uważa, że latem dzieci muszą się uczyć w zdecydowanie zbyt nagrzanych pomieszczeniach. Natomiast co szósty nauczyciel uważa, że z kolei zimą w szkołach, w trakcie lekcji, jest zwyczajnie za zimno. Ogólnie rzecz biorąc, 57 proc. nauczycieli w Anglii i Walii jest zdania, że stan obiektów szkolnych jest zły, co negatywnie wpływa na jakość kształcenia.

Z jakimi jeszcze problemami borykają się szkoły w UK?

Wiemy, że najpoważniejszym problemem, z jakim borykają się szkoły w UK, jest ich konstrukcja. Wiele budynków szkolnych to konstrukcje wzniesione w latach 60.–90. XX z tzw. zbrojonego autoklawizowanego betonu komórkowego (RAAC). Beton ten był w przeszłości popularnym materiałem budulcowym ze względu na swoją niską cenę i stanowił lekką i przystępną alternatywę dla tradycyjnego betonu. Ale jego „termin ważności” już dawno upłynął. O czym świadczą kolejne przypadki pękania ścian i stropów.

Ale nie tylko RAAC zagraża zdrowiu (czy nawet życiu) dzieci uczących się w Anglii i Walii. Problemem jest też na przykład pleśń i grzyb, których obecność w szkołach zgłasza aż 45 proc. nauczycieli. Z kolei 21 proc. respondentów uważa, że zbyt duża wilgotność w budynku szkolnym i występowanie w nim grzyba ma charakter „umiarkowany lub poważny”. – Na dywanie w jednej z naszych klas pojawił się grzyb. Trzeba go regularnie usuwać – mówi anonimowo jeden z nauczycieli. A inny dodaje: – Nasz budynek jest pełen azbestu, który się sypie. Kawałki tynku/betonu na ścianach i suficie regularnie odpadają.

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Teksty tygodnia

WAŻNE: Dyżur paszportowy w Leicester zaplanowany na 30 listopada 2024

Jak w oficjalnym komunikacie podaje serwis polskiej Ambasady w Londynie w dniu 30 listopada (jest to sobota) odbędzie się dyżur paszportowy w angielskim mieście Leicester (hrabstwo Leicestershire).

Gwałtowny wzrost cen masła w brytyjskich sklepach

W Wielkiej Brytanii notujemy znaczący wzrost cen masła. Jeden z najpopularniejszych artykułów spożywczych, bez którego trudno wyobrazić sobie zawartość lodówki, dosłownie z miesiąca na miesiąc zdrożał nawet o 20%.

PILNE: Przed ambasadą USA w Londynie znaleziono podejrzaną paczkę

Funkcjonariusze Metropolitan Police interweniowali w związku ze znalezieniem podejrzanej paczki przed budynkiem ambasady USA w Londynie.

Exeter pamięta o 307 Dywizjonie

W dniach 15–17 listopada w Exeter Guildhall odbyła się wystawa i uroczystości upamiętniające 307. Dywizjon Myśliwski Nocny "Lwowskie Puchacze".

Minister technologii nie wyklucza wprowadzenia zakazu social mediów dla nastolatków

Wprowadzenie zakazu korzystania z mediów społecznościowych dla osób poniżej...

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Royal news

Zdrowie