Duże holenderskie miasta mają coraz większy problem ze śmieciami. Są to przepełnione kosze na śmieci, porzucone meble, a także zaśmiecone ulice (mimo milionów wydanych na sprzątające służby miejskie).
Mieszkańcy Amsterdamu, Hagi i innych holenderskich miast są coraz bardziej sfrustrowani ilością śmieci i odpadów – wynika z danych NOS. Ekspert ds. śmieci ulicznych, Dirk Groot, znany jako „Zwerfinator”, twierdzi, że problem ten pogłębił się w ciągu ostatnich dwóch dekad.
Problem ze śmieciami przerasta mieszkańców holenderskich miast
Problem ze śmieciami pogłębia się z powodu ich nadmiernej produkcji przez mieszkańców miast. Jak powiedział Dirk Groot:
– Nie mogę powiedzieć, że mieszkańcy miast są bardziej aspołeczni niż mieszkańcy wsi. Śmieci zawsze były obecne w dużych miastach, ale ich ilość wzrosła. W ciągu ostatnich dwudziestu lat liczba koszy na śmieci wzrosła pięciokrotnie, ponieważ produkujemy coraz więcej odpadów.
Hester van Buren, która jest radną Amsterdamu, określiła problem jako „złożony”. Wynika on między innymi z gęstej zabudowy, dużego ruchu turystycznego i ciągłego używania worków na śmieci.
W Amsterdamie dodano kontenery i zobowiązano firmy do korzystania z koszy na śmieci. Ale AT5 informuje, że duże obciążenie pracą personelu, zwolnienia lekarskie i długotrwałe nieobecności w służbach sprzątających pogorszyły stan ulic. Miasto twierdzi, że zatrudnia pracowników tymczasowych, aby wypełnić luki.
Natomiast w Hadze odpady pozostają problemem pomimo inicjatywy „Aanvalsplan Afval” z 2023 roku, inwestycji i dodatkowych działań egzekucyjnych. Radny Arjen Kapteijns powiedział, że gęsto zaludnione dzielnice, w których mieszka wielu pracowników migrujących, borykają się z najgorszymi warunkami.

Konieczne są działania na szczeblu krajowym i ograniczenie ilości opakowań
Niestety źródłem problemu jest nadmierna produkcja opakowań, które dość szybko stają się odpadami. Dlatego Groot zasugerował szersze rozwiązania wykraczające poza surowsze egzekwowanie prawa.
– Bardziej radykalne działania i nadzór nie rozwiązują problemu u źródła. Prawdziwe rozwiązanie leży w zmniejszeniu liczby opakowań, co wymaga działań ze strony przedsiębiorstw i decydentów na szczeblu krajowym – powiedział.