Listy, albo więzienie – sąd nakazuje ofierze kontakt z oprawcą, który poderżnął jej gardło

Natalie Allman z Hereford trzy lata temu padła ofiara brutalnego ataku – były partner poderżnął jej gardło. Kobieta przeżyła, ale zarówno ona, jak i dwójka synów pary – świadkowie napaści, leczą się z głębokiej traumy. Proces powrotu do normalności może zakłócić wyrok sądu, zgodnie z którym kobieta ma obowiązek napisać do przebywającego w więzieniu byłego męża trzy listy rocznie.

Do tragicznego zdarzenia doszło w 2012 roku. Były żołnierz – Jason Hughes przez siedem godzin znęcał się nad swoją partnerką – zadawał ciosy ciężkimi hantlami, a na koniec poderznął kobiecie gardło. W sądzie zeznał, że oszpecenie miało być karą za rozwód. „Chciałem, żeby była brzydka” – stwierdził na rozprawie Hughes. Mężczyzna otrzymał wyrok dziewięciu lat pozbawienia wolności.

Zanim w domu pary w Ross-on-Wye doszło do krwawej jatki, Hughes rzekomo nigdy wcześniej nie był agresywny. „Mieszkał z nami, choć nie byliśmy już parą. Kiedy dowiedział się, że spotykam się z innym, zazdrość przejęła nad nim kontrolę” – mówiła Allman. „Obudziłam się w środku nocy, kiedy zaczął okładać mnie po twarzy. Myślami, że robi to rękoma, ale okazało się trzyma w nich hantle. To trwało wieki, wszędzie była krew” – wspomina kobieta.

- Advertisement -

Przez ostatnie lata Allman ułożyła sobie życie z nowym partnerem i powoli zaczęła się leczyć z traumy. W styczniu otrzymała jednak pismo od prawnika Hughesa, w którym informuje on, że jego klient będzie starał się o przyznanie sądowego pozwolenia na kontakty z synami. Apelacja, jaką złożyła kobieta nie przyniosła skutku – zgodnie z zarządzeniem, musi ona wysyłać byłemu mężowi zdjęcia dzieci oraz trzy listy rocznie. Jeśli nie zastosuje się do sądowych zaleceń, grozi jej kara pozbawienia wolności. Hughes z kolei zyskał prawo do wysyłania synom kartek urodzinowych oraz jednego listu na początku roku, który już został rodzinie przekazany.

„Przeczytałam zalecenia sądu i zrobiło mi się niedobrze na myśl o tym, że, po tym wszystkim, co mi zrobił, mam się nadal kontaktować z tym człowiekiem. Planowałam więc nakaz zignorować i dalej jakoś układać sobie życie z chłopcami” – przyznaje Allman, dodając jednak, że potencjalna kara więzienia przekonała ją, aby decyzję sądu uszanować: „Nie mogłam w to uwierzyć – mogą mi zabrać dzieci i wysłać do więzienia. Przecież to on mnie zaatakował, to ja jestem ofiarą” – twierdzi kobieta.

Zgonie z wyrokiem, Hughes może się starać o warunkowe zwolnienie z więzienia już w przyszłym roku.

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Fiskus zabierze ci podatek, jeszcze zanim na niego zarobisz

Osoby osiągające dochody zarówno z pracy etatowej, jak i z działalności dodatkowej, mają zostać objęte nowym sposobem poboru podatku.

Manor House SPA – wymarzony adres na romantyczny reset tylko dla dorosłych

Szukasz miejsca na romantyczny wyjazd tylko dla dorosłych? Manor House SPA to jeden z najbardziej nastrojowych adresów w Polsce - idealny na reset i czas we dwoje.

Wielu rodziców padło ofiarą HMRC. Niesłusznie stracili zasiłek na dziecko

Partia Pracy właśnie przyznała, że ponad 60 proc. rodziców padło ofiarą HMRC, które niesłusznie odebrało im zasiłek na dziecko.

Uważaj na oszustwa związane z Self Assessment. HMRC ostrzega

HM Revenue and Customs (HMRC) wydało oficjalne ostrzeżenie po tym, jak od lutego 2025 roku zgłoszono ponad 4 800 przypadków oszustw związanych z Self Assessment.

Abonament BBC do likwidacji? Rząd rozważa ulgi i model Netflixa

Liczba gospodarstw domowych opłacających abonament systematycznie maleje. W związku z problemem jednym z najbardziej dyskutowanych pomysłów jest rozszerzenie systemu ulg.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie