Mieszkania socjalne mają się zmienić w „brytyjskie domy dla brytyjskich pracowników”

Zgodnie z planami rządu torysów, których realizacja ma się niebawem rozpocząć, a mieszkania socjalne mają trafiać przede wszystkim do Brytyjczyków. Eksperci twierdzą jednak, że jest to najprawdopodobniej nielegalne i niewykonalne…

Downing Street chce zapewnić obywatelom brytyjskim większy priorytet w kwestii przyznawania im mieszkań socjalnych. Zgodnie z planem torysów pod hasłem „brytyjskie domy dla brytyjskich pracowników” system ma faworyzować brytyjskich obywateli.

- Advertisement -

Mieszkania socjalne dla Brytyjczyków

Torysi zapowiedzieli, że już niebawem rozpoczną się konsultacje na temat sposobów zapewnienia obywatelom Wielkiej Brytanii szybszego dostępu do mieszkań socjalnych. Ma to również na celu wzmocnienie słabnącej reputacji Rishi Sunaka, jako premiera walczącego z imigracją.

Plany torysów nie spotkały się z aplauzem ze strony wielu polityków. Z kolei eksperci ds. mieszkalnictwa twierdzą, że faworyzowanie obywateli brytyjskich w przyznawaniu mieszkań socjalnych jest prawdopodobnie nielegalne i niewykonalne.

Imigranci kozłami ofiarnymi

Polly Neate, dyrektor organizacji charytatywnej zajmującej się mieszkalnictwem – Shelter, powiedziała:

– Taka polityka to nic innego jak szukanie kozła ofiarnego i to w najgorszym wydaniu. Jet to niepotrzebne, niewykonalne i niesprawiedliwe. Nie tylko ignoruje fakt, że istnieją już rygorystyczne przepisy, zgodnie z którymi tylko obywatele Wielkiej Brytanii lub osoby z statusem zasiedlenia mogą uzyskać dostęp do mieszkań socjalnych. Ale także obwinia się grupę ludzi za kryzys mieszkaniowy, którego nie spowodowała.

Według obowiązujących obecnie przepisów – władze lokalne zajmujące się mieszkalnictwem socjalnym decydują o przydziale mieszkań socjalnych w zależności od potrzeb. Dając tym samym pierwszeństwo osobom bezdomnym lub żyjącym w przeludnionych lub nędznych warunkach. Uchodźcy mogą ubiegać się o mieszkania socjalne, ale nikt, kto nie jest uprawniony do świadczeń, nie ma takiego prawa. Oznacza to, że większość obcokrajowców w Wielkiej Brytanii jest już wykluczona.

Co ciekawe najnowsze dane rządowe pokazują, że 90 proc. głównych najemców mieszkań socjalnych to obywatele Wielkiej Brytanii. Jednak w niektórych obszarach liczba ta jest znacznie niższa. W londyńskiej dzielnicy Brent w latach 2021–2022 obcokrajowcom wynajęto 40 proc. nowych domów socjalnych, podczas gdy w Southwark odsetek ten wyniósł 29 proc.

Teksty tygodnia

„To nie pomoże klientom” – branża energetyczna ostro o pomyśle Ofgem

Szefowie największych brytyjskich dostawców energii sceptycznie podeszli do planu regulatora Ofgem, zakładającego przegląd stałych opłat i wprowadzenie nowych taryf energetycznych. Zgodnie z propozycją wszyscy dostawcy w Anglii, Szkocji i Walii mieliby zaoferować przynajmniej jedną taryfę z niższymi stawkami jednostkowymi, ale wyższymi opłatami stałymi.

Puder dla dzieci z azbestem? Johnson&Johnson z masowym pozwem

Pozew wskazuje, że talk używany w pudrze mineralnym zawierał włókniste formy talku oraz tremolit i aktynolit – minerały klasyfikowane jako azbest i powiązane z poważnymi nowotworami, w tym międzybłoniakiem i rakiem jajnika. Mimo tej wiedzy firma nie ostrzegała konsumentów na opakowaniach.

Aż 70 proc. londyńczyków narzeka na hałas w komunikacji miejskiej. Kary? Symboliczne…

Regulamin Transport for London jasno wskazuje, że zabronione jest śpiewanie, odtwarzanie muzyki czy prowadzenie rozmów telefonicznych na głośniku, jeśli może to przeszkadzać innym. Jednak w praktyce egzekwowanie tych zasad okazuje się niemal symboliczne.

Najpierw oszczędności, potem obniżka podatków – zmiana w programie Farage zaskakuje

Reform UK rezygnuje z głośnej obietnicy 90 miliardów funtów cięć podatkowych. Lider partii, Nigel Farage, zapowiada nowy kierunek w polityce gospodarczej: najpierw oszczędności, dopiero później niższe podatki.

Karaluchy w londyńskich autobusach. Kierowcy mają dość i szykują protest

Kierowcy autobusów w Londynie alarmują, że w wielu pojazdach oraz w strefach odpoczynku pojawiły się karaluchy. Nagrania i zdjęcia przesłane do BBC London pokazują owady nie tylko na pokładzie autobusów, ale także w miejscach przeznaczonych do jedzenia.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie