Jak wynika z analiz ośrodka Cornwall Insight od kwietnia 2025 rachunki za energię wzrosną o 5 proc. O ile więcej będziemy płacić?
Przeciętny rachunek za gaz i energię elektryczną stanie się droższy o 85 funtów. Tym samym pułap cen ustalany przez Ofgem znajdzie się na poziomie 1823 funtów w skali roku, według przewidywań Cornwall Insight.
Przypomnijmy, że zgodnie z pierwotnymi prognozami wzrost kosztów korzystania z energii miał być mniejszy. Na początku roku eksperci spodziewali się, że podwyżki sięgną 2,7 proc. Tym samym ofgemowski price cap znalazłby się na poziomie 1785 funtów na wiosnę.
Co wpłynęło na rosnące koszty energii?
Głównym czynnikiem wpływającym na tę sytuacją była zimna i bezwietrzna pogoda w całej Europie. Zmusiła ona wiele krajów do większego uzależnienia od elektrowni gazowych. Natomiast farmy wiatrowe produkowały mniej energii. W rezultacie poziom zapasów gazu w magazynach na całym kontynencie spadł. To natomiast spowodowało gwałtowny wzrost cen na rynku hurtowym.
Konkrety w kwestii wysokości rachunków za energię poznamy we wtorek 25 lutego. W przyszłym tygodniu brytyjski organ regulacyjny rynku energetycznego w UK ogłosi nowy limit cen prądu i gazu. Będzie on obowiązywał przez kolejne trzy miesiące, począwszy od 1 kwietnia. Obecne „price cap” wynosi 1738 GBP w skali rocznej. W styczniu rachunki poszły w górę o 1,2 proc.
Niestety, ceny energii w Wielkiej Brytanii ciągle rosną. Ostatnia podwyżka miała miejsce w styczniu 2025. Po raz trzeci z rzędu rachunki za prąd i gaz poszły w górę. Jak przypomina „Guardian”, rząd Partii Pracy złożył obietnicę obniżenia tych kosztów. Miały one spać „nawet o 300 funtów do 2030 r.”. Wydaje się, że w obecnej sytuacji będzie bardzo trudno zrealizować taką obietnicę.

Wzrost wysokości rachunków za energię
Firma konsultingowa działająca w dziedzinie energetyki zakłada kolejny nieznaczny spadek cen latem, a następnie ich wzrost w październiku. Natomiast minister ds. energii Ed Miliband napisał list do Ofgemu. Zaznaczył w nim, że w związku ze wzrostem cen trzeba bardziej chronić konsumentów w UK. Wezwał dyrektora generalnego Ofgemu, Jonathana Brearleya, do przedstawienia konkretnych środków zaradczych
Warto w tym miejscu dodać, iż na kryzysie energetycznym wyjątkowo „obłowili się” właściciele sieci energetycznych w UK. Według raportu przygotowanego przez Citizens Advice osiągnęli oni „nadwyżkę zysku” w wysokości 3,9 mld funtów. Gdy potężne firmy bogaciły się jeszcze bardziej, zwykli mieszkańcy UK zmagali się z wysokimi rachunkami.
Właściciele sieci energetycznych w UK obłowili się na kryzysie
Według Citizens Advice wina leży też po stronie Ofgemu. Organ regulacyjny błędnie oszacował koszty ponoszone przez te firmy, jak czytamy na łamach „Guardiana”. „Według Citizens Advice usterka w regulacjach Ofgem, które obowiązują w latach 2021–2028, spowodowała, że gospodarstwa domowe zmuszone są płacić miliardy funtów […] firmom w czasie kryzysu związanego z kosztami utrzymania” – jak czytamy.
– Wiemy teraz, że podczas gdy gospodarstwa domowe zmagały się z wysokimi rachunkami za energię, firmy sieciowe osiągały astronomiczne zyski – zaznacza Clare Moriarty, dyrektor naczelna Citizens Advice.