Polski imigrant miał przewodzić grupie, która jest podejrzana o zabójstwo dziennikarza śledczego Petera R. de Vriesa. Co więcej, jak zeznał jeden ze świadków, planowała ona również porwanie premiera Holandii, Marka Ruttego.
Znajdujący się pod ochroną holenderskich służb świadek, znany prokuraturze jedynie, jako numer „5089” miał zostać poinformowany przez głównego podejrzanego o zabójstwo, że grupa jest tak potężna, że„chce porwać premiera”. Jak czytamy na łamach CNN, osobą, która miała kierować przestępcami, miał być Polak, 28-letni Krystian M. To właśnie nasz rodak jest podejrzany o koordynowanie ataku na de Vriesa i kierowanie działaniami pozostałych przestępców, jak potwierdzili urzędnicy Netherlands Public Prosecution Service.
Kim jest 28-letni Krystian M.?
Jak podaje prokuratura, świadek objęty ochroną złożył swoje zeznania podczas przesłuchania przez sędziego śledczego w grudniu 2022 roku. „W dochodzeniu w sprawie śmierci De Vriesa zeznania tego świadka zostały wykorzystane i, w razie potrzeby, zostaną użyte w dalszym dochodzeniu w związku z morderstwem De Vriesa” – przekazali przedstawiciele prokuratury dziennikarzom CNN.
Warto również w tym miejscu przytoczyć, iż lokalne media w Niderlandach w październiku 2021 podały, iż zwiększono ochronę premiera Ruttego. Obawiano się wówczas, iż może stać się on celem ataku gangów narkotykowych lub zostać porwanym. Groźby wobec holenderskiego polityka pojawiły się po morderstwie de Vriesa. Czy za niebezpieczeństwem w tym względzie stał właśnie nasz rodak?
Czy porwanie premier Holandii było realnym scenariuszem?
Przypomnijmy, Peter R. de Vries został zastrzelony na ruchliwej ulicy, w samym centrum Amsterdamu w lipcu 2021 roku. Morderstwo wielokrotnie nagradzanego dziennikarza wstrząsnęło Holandią. Został on zaatakowany po opuszczeniu studia telewizyjnego RTL. Zmarł w szpitalu dziewięć dni później, jak przypomina CNN.
Holenderski dziennikarz był znany z prowadzenia nierozstrzygniętych spraw, ujawniania pomyłek sądowych i prowadzenia przez prawie dwie dekady własnego telewizyjnego programu śledczego. W kilku sprawach regularnie otrzymywał groźby śmierci.
Proces dziewięciu osób podejrzanych o zabójstwo de Vriesa ma rozpocząć się 23 stycznia 2024. Oczekuje się, że sąd ogłosi wyrok w czerwcu 2024 roku. Dziewięciu podejrzanych, polskiego i antylskiego pochodzenia, ma od 24 do 37 lat, jak podaje prokuratura.