Rząd UK miał zaproponować „transfer” polskich więźniów do ich ojczyzny

Rząd w Londynie miał rozpocząć rozmowy dotyczące „transferu” więźniów z Wielkiej Brytanii do Polski. Pochodzący z Polski osadzeni na mocy nowych porozumień mieliby zostać odesłani do swojej ojczyzny, aby odciążyć brytyjski system penitencjarny i po prostu zrobić więcej miejsca dla „krajowych” przestępców.

Wielka Brytania ma rozpocząć rozmowy na temat nowej umowy dotyczącej przeniesienia osadzonych w Anglii Polaków do Polski, jak ujawnia serwis informacyjny www.lbc.co.uk.

- Advertisement -

Według doniesień brytyjskich mediów Lord Ponsonby z brytyjskiego ministerstwa sprawiedliwości polecił, aby w dniu 14 listopada 2024 podpisać nowe memorandum o porozumieniu z Polską w sprawach związanych z wymiarem sprawiedliwości w sprawach karnych i zademonstrować poparcie dla praworządności.

Rząd Polski już wcześniej odmawiał

Według źródeł rządowych, na które powołują się dziennikarze LBC, przedstawiciele resortu sprawiedliwości mieli wykorzystać spotkanie z członkami polskiego rządu, aby przedyskutować możliwość umowy transferu więźniów z jednego kraju do drugiego. Strona brytyjska ma optować za rozwiązaniem na wzór tego, które obowiązuje z Albanią. Gdyby takie porozumienie zostało zawarte, polscy przestępcy, którzy złamali brytyjskie prawo, mogliby odbywać swoje wyroki poza Wyspami.

Poprzednia umowa z Albanią zakładała, że ​​200 obywateli tego kraju przebywających w więzieniach na terenie Anglii i Walii, odbywających wyroki czterech lat lub więcej, zostanie odesłanych do swojej ojczyzny. Tam mieli dokończyć odbywanie swoich kar. Rzecz jasna Wielka Brytanii „dopłaca” do takiego rozwiązania, a przekazane środki mają służyć na modernizację więzień w Albanii.

Jak działa „model albański”?

Dodajmy, iż umowa między Tiraną a Londynem opiewa na 4 miliony funtów. Rząd Wielkiej Brytanii płacił 30 funtów dziennie przestępcom, aby ci odbywali swoje wyroki poza UK. Według ustaleń LBC w ten sposób udało się „pozbyć” około 30 osób odbywających kary w UK. Jak czytamy również, w przeszłości polskie władze nie były chętne do nawiązania współpracy na tej płaszczyźnie ze stroną brytyjską. Czy po zmianie władzy w Warszawie także i w tej kwestii coś się zmieni?

Dodajmy, iż Wielka Brytania podpisała w sumie aż 110 umów dotyczących transferu więźniów z innymi krajami, jak przypomina serwis LBC.

– Nie jest tajemnicą, że nasze więzienia są przepełnione i słusznie, że rozważamy wszystkie opcje, aby zwolnić miejsce, w tym pozbycie się jak największej liczby zagranicznych przestępców. Mamy gotowy szablon do zastosowania pochodzący z umowy z Albanią – komentuje źródło, na którego informacje powołuje się portal lbc.co.uk.

Ilu Polaków jest osadzonych w angielskich więzieniach?

Na zakończenie warto zaznaczyć, iż najwięcej zagranicznych przestępców odbywających karę w brytyjskich więzieniach pochodzi z Albanii. Jest ich 1200. Z polski pochodzi około 850 osadzonych, a z Rumunii – 750.

Teksty tygodnia

Rewolucja podatkowa w UK? Nawet 1000 funtów dla osób pracujących

Brytyjska scena polityczna zyskała nowy punkt zapalny. Nigel Farage i jego partia Reform UK zaprezentowali śmiały plan redystrybucji środków finansowych. Proponują wprowadzenie zmian podatkowych.

Duże zmiany w przepisach dotyczących alimentów. Wielu rodziców może stracić

W Wielkiej Brytanii nadchodzi reforma przepisów dotyczących alimentów. Setki tysięcy rodziców mogą być zaskoczone, gdy okaże się, że otrzymują mniej pieniędzy niż dotychczas.

Kanapka z samolotu może kosztować cię grzywnę

Planujesz wakacyjny lot z Wielkiej Brytanii do jednego z krajów Unii Europejskiej liniami Ryanair, Jet2, Easyjet lub TUI? Uważaj, co zabierasz ze sobą na pokład. Kością niezgody bywa... kanapka z samolotu.

Czy przy odmowie wejścia na pokład samolotu z powodu braku wizy, należy się odszkodowanie?

Coraz częściej słyszy się o tym, że pasażerom odmawia...

Głośniki, lodówki, frytkownice. Sprzęt domowy cię podsłuchuje

Głośniki z asystentem głosowym, opaski fitness, lodówki z wi-fi czy inteligentne frytkownice to już codzienność. Jednak nie zawsze jest to dla nas zupełnie bezpieczne. Bo sprzęt domowy... podsłuchuje.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie