Council w East Sussex chce obniżyć podatek lokalny dla niektórych najbiedniejszych mieszkańców. Jednak Eastbourne Borough Council zaznaczył, że pociągnie to za sobą konieczność poszukiwania oszczędności i dodatkowych dochodów.
Jeśli obniżka Council Tax w East Sussex zostanie zaakceptowana, doprowadzi to do zmniejszenia wpływów do lokalnego budżetu o ponad 114 000 funtów rocznie.
Obniżka Council Tax dla najbiedniejszych
Konsultacje społeczne w sprawie obniżki Council Tax dla najbiedniejszych mieszkańców East Sussex zakończą się 30 września.
Władze regionu proponują obniżkę rachunków z tytułu podatku lokalnego dla osób w wieku produkcyjnym, które znajdują się w trudnej sytuacji finansowej. Dzięki temu zniesiono by także minimalny próg dochodów dla osób samozatrudnionych.
Aby przez obniżkę Council Tax nie pozbawić się w znaczący sposób dochodów, władze regionu stwierdziły, że będą musiały poszukać obszarów, w których zmniejszą wydatki i wygenerują dochody.
Kto zapłaci za obniżkę podatku lokalnego?
Przewodniczący władz lokalnych, Stephen Holt, powiedział:
– Podobnie jak wiele władz lokalnych w Wielkiej Brytanii, musimy radzić sobie z ogromnymi wyzwaniami finansowymi.
Koszty związane z obniżką Council Tax dla najbiedniejszych mieszkańców mają być podzielone między Eastbourne Borough Council, East Sussex County Council. A także policję w Sussex, straż pożarną East Sussex Fire and Rescue Service proporcjonalnie do ich udziału w podatku lokalnym.
Podatki nakładane na drugie domy
Jednym ze sposobów na dodatkowy dochód dla władz lokalnych w całym kraju jest pobieranie od kwietnia 100-procentowej stawki Council Tax od niezamieszkałych tzw. drugich domów już po roku, a nie po dwóch.
Z oficjalnych danych wynika, że w prawie dwóch trzecich (63,7 proc.) ze 146 councilów, które do tej pory potwierdziły wdrożenie podwójnego podatku, jedna na sto nieruchomości należy do „drugich domów”.
Zaledwie 11 councilów zbiera obecnie ponad 10 milionów funtów z opodatkowania drugich domów.
Podwójny podatek lokalny dotyczy nieruchomości, które stoją puste przez ponad rok. Jest to część szerszego planu mającego na celu zniechęcenie osób do kupowania domów poza ich głównym miejscem zamieszkania. Zwiększają one w ten sposób średnie ceny nieruchomości w danym regionie dla lokalnych mieszkańców. Pobierając od takich osób 100 proc. podatku lokalnego można je zniechęcić i jednocześnie zwiększyć finansowanie usług lokalnych.