Ukrainiec, który w marcu ranił Polaka i 4 inne osoby, chciał dożywocia w Europie

… i spodziewał się dożywocia. To przerażające, ale właśnie wizja komfortowego życia w europejskich więzieniach była ostateczną motywacją dla mężczyzny, by zaatakować przechodniów w Amsterdamie. Co wiemy o ukraińskim nożowniku, który w marcu tego roku ranił 5 osób w stolicy Holandii? Czy naprawdę Ukrainiec chciał dożywocia w Europie? 

27 marca 2025 roku centrum Amsterdamu zamieniło się na chwilę w scenę brutalnego ataku. Uzbrojony w nóż mężczyzna zaatakował przypadkowych przechodniów w pobliżu popularnego placu Dam. Rannych zostało pięć osób – wśród nich obywatel Polski.

Ranił pięć osób! Ukrainiec chciał dożywocia w Europie!

Sprawcą okazał się Roman D., 30-letni obywatel Ukrainy i były żołnierz ukraińskiej armii. Jak ustalił holenderski program informacyjny Nieuwsuur, mężczyzna działał z zimną kalkulacją.  Jego celem było trafienie do więzienia w jednym z państw Europy Zachodniej, gdzie – jak twierdził – chciał „żyć w dobrych warunkach do końca życia”.

- Advertisement -
Ukrainiec chciał trafić do więzienia w Europie - czy dlatego zaatakował w Amsterdamie?
Ukrainiec chciał trafić do więzienia w Europie – jaka czeka go kara? fot. gettyimages.com

Śledztwo wykazało, że Roman D. obsesyjnie studiował europejskie systemy prawne. Wszystko dlatego, że próbował znaleźć sposób na uzyskanie wyroku dożywotniego. W rozmowach z dawnymi kolegami wojskowymi miał powtarzać, że „najlepiej byłoby zabić kogoś w Norwegii”.

Ofiary z Polski, USA, Belgii i Holandii

W wyniku ataku nożownika ucierpiało pięć osób: obywatele Polski, USA, Belgii i Holandii. Rany zadane przez napastnika były poważne, jednak ofiarom udało się przeżyć. Policja holenderska szybko zatrzymała sprawcę. Jak się okazało, miał przy sobie fałszywe dokumenty wystawione na nazwiska pięciu różnych ukraińskich żołnierzy.

Roman D. – chaos ideologiczny i trauma wojny

Kim jest napastnik? Roman D. to były żołnierz, który po odniesieniu ran w wyniku eksplozji został przeniesiony do pracy administracyjnej w armii. Według byłego dowódcy, Jurija Maluty, mężczyzna unikał kontaktów z ludźmi. Zdradzał objawy zaburzeń psychicznych.

Dodatkowo śledczy ujawnili, że D. interesował się radykalnym islamem, sytuacją w Palestynie, wspierał społeczność LGBTQ+, ale jednocześnie używał neonazistowskiej symboliki w mediach społecznościowych. Może robił to celowo, a może problemy psychczne powodowały potrzebę przynależności do ideologii. Czy naprawdę Ukrainiec chciał dożywocia w Europie? Czy może to po prostu pomysł, którego się złapał. Jeśli wizja dożywocia w komfortowym więzieniu skłoniła go do ataku na bezbronnych ludzi – to jest to przerażające. Dlatego ideologiczny chaos, połączony z psychicznymi problemami, czyni jego motywację trudną do jednoznacznej oceny.

Czy naprawdę Ukrainiec chciał dożywocia w Europie?

Holenderska prokuratura postawiła Romanowi D. zarzut usiłowania zabójstwa o podłożu terrorystycznym. Pierwsza rozprawa sądowa została wyznaczona na początek lipca 2025 roku. Jego adwokat do tej pory odmawia komentarzy dla mediów.

Roman D. najprawdopodobniej otrzyma właśnie to, czego szukał – wieloletni, być może dożywotni wyrok więzienia. Pytanie, które zadają sobie obecnie zarówno służby, jak i opinia publiczna, brzmi: czy Europa jest gotowa na osoby, które traktują jej system sprawiedliwości jak drogę ucieczki od życia w chaosie wojny? Czy naprawdę Ukrainiec chciał dożywocia w Europie? A jeśli tak, to czy kara więzienia będzie realnie karą?

 

Przeczytaj także

Aktywiści idą na granicę i robią patrole obywatelskie, bo nie mają zaufania do rządu i służb

W weekend kilkunastu mężczyzn w kamizelkach odblaskowych zatrzymywało samochody na granicy Ter Apel i niemieckiego Rütenbrocka, szukając w nich nielegalnych migrantów. Według dziennika AD inicjatorami akcji byli aktywiści zaniepokojeni brakiem działań władz wobec przekraczających granicę osób ubiegających się o azyl.

Tytoń na czarnym rynku. Holandia zalana przemycanymi papierosami

Dym tytoniowy to jedna z najbardziej niebezpiecznych substancji, z...

Holandia mówi „nie” niedopałkom. Nowe strefy bez papierosów na plaży

Holandia wprowadziła ograniczenia dla palaczy na plaży w Scheveningen. Celem tej inicjatywy jest poprawa komfortu odwiedzających, a przede wszystkim ograniczenie ilości śmieci papierosowych, które są największym źródłem zanieczyszczeń na tym fragmencie wybrzeża.

Śmiertelne tabletki w obiegu. Londyńskie kluby biją na alarm

Londyńskie kluby ostrzegają swoich gości przed wyjątkowo niebezpiecznymi tabletkami sprzedawanymi jako ecstasy. Ostrzeżenie pojawiło się po dwóch śmiertelnych przypadkach, do których doszło niedawno w dzielnicy Ealing. Ofiarami byli 28-letni mężczyzna i 20-letnia kobieta.

Zabili 4 dziennikarzy. Po ponad 40 latach bezkarności wreszcie trafią do więzienia

W marcu 1982 roku czterech holenderskich dziennikarzy – Koos Koster, Jan Kuiper, Hans ter Laag i Joop Willemsen – przebywało w Salwadorze i przygotowywało reportaż na temat krwawej wojny domowej. Za swoją odwagę zapłacili życiem. Sprawcy brutalnego morderstwa przez dekady pozostawali nieuchwytni.

Finanse i świadczenia

Praca i zarobki

Życie w Holandii

Wydarzenia kryminalne

Transport