Wzrost cen biletów kolejowych w Anglii o 5,5%? „To skandal”

Potencjalny wzrost cen biletów kolejowych w Anglii o 5,5 procenta w przyszłym roku został określony przez organizacje zajmujące się transportem publicznym jako „skandaliczny”.

W środę ma być ogłoszony wskaźnik inflacji w lipcu (RPI). Jest on często wykorzystywany do określania wzrostu kosztów podróży koleją. Rząd nie potwierdził jeszcze, w jaki sposób ustali limit podwyżek cen biletów na 2026 tok. Jednakże tegoroczna podwyżka o 4,6 procenta była o jeden punkt procentowy wyższa niż wskaźnik RPI w lipcu 2024 roku.

Prognozowany wzrost cen biletów kolejowych w 2026 roku

Grupa bankowa Investec prognozuje, że tegoroczny wskaźnik RPI w lipcu wyniesie 4,5 procenta, co oznacza, że ceny biletów kolejowych mogą wzrosnąć o 5,5 procenta.

- Advertisement -

Bruce Williamson z grupy Railfuture powiedział, że „byłoby skandaliczne”, gdyby ceny biletów wzrosły tak bardzo.

– Jakie byłoby uzasadnienie dla podnoszenia cen biletów powyżej inflacji? Nie ma żadnego – dodał.

– To oszukiwanie klientów, zmuszanie ich do nie korzystania z pociągów i wpychanie ich na zatłoczone drogi. To nie leży w niczyim interesie – stwierdził.

Ben Plowden, dyrektor grupy Campaing for Better Transport, powiedział:

– Rosnące ceny biletów nie tylko obciążają pasażerów, ale też zniechęcają ludzi do podróżowania koleją.

– Z naszego badania wynika, że 71 procent ludzi chętniej podróżowałoby pociągiem, gdyby ceny biletów były niższe – dodał.

Kolejny wzrost cen biletów kolejowych w Anglii. Rząd chce zniechęcić pasażerów do podróży pociągami? fot. Pixabay
Kolejny wzrost cen biletów kolejowych w Anglii. Rząd chce zniechęcić pasażerów do podróży pociągami? fot. Pixabay

Czy Great British Railways zreformuje system opłat?

Plowden stwierdził też, że Great British Railways – instytucja, która będzie nadzorować działalność kolejową w UK – „musi skorzystać z okazji, aby zreformować opłaty, aby podróże koleją stały się bardziej przystępne cenowo”. Uważa też, że poparcie społeczne dla nacjonalizacji kolei gwałtownie spadnie jeśli ceny biletów będą rosły.

Ogółem około 45 procent cen biletów kolejowych jest regulowanie przez Parlament Westministerski lub rządy Szkocji oraz Walii.

Obejmują one bilety okresowe, niektóre bilety poza godzinami szczytu na trasach dalekobieżnych oraz bilety elastyczne na podróże po większych miastach.

Departament Transportu poinformował, że opublikuje jeszcze w tym roku aktualizację dotyczącą zmian w regulowanych cenach biletów.

Rzecznik Departamentu powiedział:

– Minister transportu jasno dała do zrozumienia, że jej najważniejszym priorytetem jest przywrócenie kolei do stanu, w którym ludzie będą mogli na nią liczyć.

– Nie podjęto jeszcze decyzji co do cen biletów kolejowych na przyszyły rok. Naszym celem jest jednak, aby ceny były przystępne zarówno dla pasażerów, jak i podatników – dodał.

Nasza misja

Polish Express to rzetelne źródło informacji dla Polaków za granicą. Publikujemy wyłącznie sprawdzone wiadomości. Dowiedz się, jakie są nasze zasady redakcyjne!

Teksty tygodnia

Awantura na pokładzie Ryanaira. Interweniowała policja, lądowanie opóźnione

Agresywny mężczyzna, prawdopodobnie pod wpływem alkoholu, odmówił zajęcia miejsca przed lądowaniem i wszczął awanturę. Interweniować musiała policja.

Uwaga! Część kierowców w UK za niecałe 2 tygodnie straci ważną polisę

Kierowcy w Wielkiej Brytanii stanęli w obliczu nagłego problemu – 16 tys. polis przestanie obowiązywać już 1 grudnia 2025 roku. Upadek firmy ubezpieczeniowej Premier Insurance Company Ltd oznacza, że tysiące kierowców mają mniej niż dwa tygodnie na znalezienie alternatywnej ochrony.

Gigantyczne zyski firm energetycznych i ogromne zadłużenie klientów

W ciągu ostatnich pięciu lat zyski firm energetycznych w UK wyniosły 125 mld funtów. Natomiast sami konsumenci są coraz bardziej zadłużeni. Aktywiści apelują o zmiany.

Alarm w UK! Podróbki leków odchudzających zalewają rynek

W UK pojawiły się fałszywe leki na odchudzanie tak dobrze podrobione, że wyglądają jak oryginały. Gangi produkują je w „fabrykach” i sprzedają przez social media. Są bardzo niebezpieczne dla zdrowia.

13-latka zadała 143 ciosy nożem. Nowe ustalenia w sprawie śmierci Marty B.

Podczas sekcji zwłok ujawniono, że Marta B. otrzymała co najmniej 143 ciosy nożem. Aż 65 z nich zadano w okolice głowy i szyi. Jedna z ran przebiła czaszkę i mózg. Takie uderzenie  – jak podkreślili biegli – wymagało użycia ogromnej siły.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Royal news

Zdrowie