Około 4,4 miliona gospodarstw domowych w Wielkiej Brytanii może odczuć wzrost rat kredytów hipotecznych w ciągu najbliższych trzech lat – ostrzega Bank Anglii.
Jak poinformował Komitet Polityki Finansowej Banku (FPC) – podwyżki kredytów hipotecznych mogą wzrosnąć o 500 funtów miesięcznie dla około 420 000 gospodarstw domowych. Z kolei od miliona do 1,5 miliona osób spodziewa się drugiej podwyżki stóp procentowych.
Wyższe raty kredytów hipotecznych
Najnowszy raport o stabilności finansowej Banku (Financial Stability Report) wykazał, że większość gospodarstw domowych w Wielkiej Brytanii odnotowała już wzrost kredytów hipotecznych. Od czasu gdy koszty pożyczek zaczęły znacząco rosnąć.
Po gwałtownych wzrostach stóp procentowych w latach 2022 i 2023, mamy do czynienia z ich spadkiem do 16-letniego maksimum na poziomie 5,25 proc. Bank Centralny w ostatnich miesiącach dwukrotnie głosował za obniżeniem stopy bazowej do 4,75 proc.
W raporcie Banku Anglii podano, że typowe gospodarstwo domowe, które spłaca obecnie kredyt ze stałym oprocentowaniem, będzie musiało liczyć się ze wzrostem rat o około 146 funtów miesięcznie. Jest to wprawdzie mniej niż wyniosła ostatnia prognoza w czerwcu szacowana na 180 funtów.
Wzrost ryzyka dla systemu finansowego
Ze względu na wybór nowych rządzących na całym świecie w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, wzrosło także ryzyko dla gospodarki i sektora finansowego.
Bank Anglii powiedział, że coraz bardziej rośnie ryzyko dla systemu finansowego wynikające z wojen, napięć handlowych oraz ataków cybernetycznych. Dużym zagrożeniem dla stabilności finansowej są rosnące napięcia geopolityczne.
W badaniu firm finansowych, takich jak banki i zarządzający aktywami, „odsetek osób powołujących się na ryzyko geopolityczne osiągnął najwyższy poziom”. Ma to związek z eskalacją wojny na Ukrainie w ostatnich tygodniach, trwającej wojny na Bliskim Wschodzie i potencjalnego pogorszenia stosunków na linii USA-Chiny.
Ponadto Donald Trump niedawno również obiecał nałożyć wyższe niż oczekiwano cła importowe na towary z Kanady, Meksyku i Chin. To z kolei zwiększa obawy dotyczące wojen handlowych na całym świecie.